W sumie zgadzaloby sie z terminem jaki wyszedl Maron z OM. Pamietam, ze wspominala mniej wiecej 4.02. Na pewno chciala rodzic przed tym weekendem. Fajnie, fajnie, tylko niech sie odezwie niebawem :-)))
Syneczki, rabarbar rzeczywiscie ciezki do zdobycia o tej porze roku. Z kolei w domowych warunkach zajmie Ci dlugo, dlugo zanim wyrosnie. Chyba musisz poszukac w mrozonkach albo jakis wypiekow z rabarbarem. Hmm... Dotarlo do mnie teraz, ze ja nie miala zadnych zachcianek co tej pory. Dzisiaj jestem strasznie glodna, tylko tyle. Nawpychalam sie ciasta dzisiaj, świnia .
A jak sie czuje? Hmm, ciezko stwierdzic. Tzn fizycznie, oprocz plamien, nic mi w sumie nie doskwiera. Raz na jakis czas wydaje mi sie tylko, ze mi mokro, ale to moja paranoja po tych wszystkich zajsciach z weekendu.
Rozczochrana, a trenujesz cos konkretnego? Ja przed ciaza biegalam 30km+ tygodniowo i potwornie mi tego brakuje Chcialam biegac w czasie ciazy, oczywiscie troche mniej, ale mi nie wolno...
Syneczki, rabarbar rzeczywiscie ciezki do zdobycia o tej porze roku. Z kolei w domowych warunkach zajmie Ci dlugo, dlugo zanim wyrosnie. Chyba musisz poszukac w mrozonkach albo jakis wypiekow z rabarbarem. Hmm... Dotarlo do mnie teraz, ze ja nie miala zadnych zachcianek co tej pory. Dzisiaj jestem strasznie glodna, tylko tyle. Nawpychalam sie ciasta dzisiaj, świnia .
A jak sie czuje? Hmm, ciezko stwierdzic. Tzn fizycznie, oprocz plamien, nic mi w sumie nie doskwiera. Raz na jakis czas wydaje mi sie tylko, ze mi mokro, ale to moja paranoja po tych wszystkich zajsciach z weekendu.
Rozczochrana, a trenujesz cos konkretnego? Ja przed ciaza biegalam 30km+ tygodniowo i potwornie mi tego brakuje Chcialam biegac w czasie ciazy, oczywiscie troche mniej, ale mi nie wolno...
Ostatnia edycja: