MAMUSIE po IN-Vitro

[lenkabar]

Madzia u nas też 5 posiłków dziennie:

(godziny w przybliżeniu)
9:00 mleczko 120 ml (nie zawsze zjada całe rano, czesto np. 90-100ml)
12:00 kaszka: 150 ml mm+3 łyżki kaszki
15:30 obiadek 190 ml
18:30 deserek owocowy 125 ml + często 40-60ml mm
22:00 kaszka: 150ml mm+3 łyżki kaszki

W nocy nic. A w dzień jeszcze 3 razy dziennie pomiędzy posiłkami sok pół na pół z wodą ok 80-100ml. Poza porannym mleczkiem wszystko zawsze zjedzone do ostatniej kropelki niezależnie czy butlą czy łyzeczką

 

[madzia i piotr]

 

[madzia i piotr]

tak wyglada nasza sukieneczka

 

[Madzia 76]

madzia i piotr nie widać zdjęcia.

Lenka to u nas rzadko kiedy Marcysia zjada całe mleko za to obiadki i kaszka z owocam zjedzona do końca. Muszę też już wprowadzić gluten.

 

[majka201]

Madzia a jaka ty ta kaszke dajesz ? I jakie owoce ? Kiedy masz zamiar gluten wprowadzic i w jakiej formie?
Madzia i Piotr nie widze zdjecia ;/

 

[Bzibziok]

U nas też marnie z piciem wychodzi, jak dziennie wypije 40ml czegokolwiek to jestem szczęśliwa. Dzisiaj nawet próbowałam dać mu soczek pół na pół z wodą i to też go nie przekonało. Jedyny moment kiedy jest szansa, żeby coś wypił to jak jest głodny, to w ramach małego oszustwa przyjmie wszystko, ale szybko się orientuje, że to tylko ściema.

Lenka ja też daję tą kaszkę Bobovita, ale właśnie nie po max ilości łyżek. tylko na 150ml wody daję 1-1,5 łyżki kaszki. I od czasu kiedy mu daję kaszkę to coraz mniej chętnie pije mleko samo.

Ja prowadzę statystyki i codziennie zapisuje ile Mały zjada i mi wychodzi ok 730ml z butli + 1/2 słoiczka obiadku +1/2 słoiczka owocka.

 

[Madzia 76]

majka do tej pory dawałam mm z kleikiem ryżowym a dzisiaj zaserwowałam niuni kaszkę ryżową o smaku waniliowym ja nie daję mlecznych kaszek bo Marcysia na mleko jest uczulona czyli zostają mi ryżowe. do tego dodaję 3/4 słoiczka owoców różnych banan, jabłuszko, jabłuszko z brzoskwiniami te które są po 4 m-cu dzisiaj pierwszy raz podałam śliwkę i smakowało i Marcysi i mnie

 

[Madzia 76]

Bzibziok u mnie jest tak samo.

A po tych obiadkach to jakie kupki robią wasze dzieci bo nasze są bardziej zbite.

 

[majka201]

Madzia u nas też bardzo zbite to pewnie po marchewce i u nas nadal kupa o 6 rano ;/ ja przestałam dawaç małemu kaszke na noc bo mi się wydaje że źle to znosił sprobuje jutro zrobic tak jak ty z ta kaszka mam ta waniliowa do wody to zobaczymy albo zrobie z ta mleczna juz sama nie wiem

 

[Bzibziok]

u nas też kupy dużo bardziej zbite, a i kolory mocno uzależnione od koloru obiadku