reklama
Dorotka oby Ci szybciutko czas zleciał do wtorku a wyniki były pomyslne
Co do nerki Miska to musimy jeszcze mu zrobić badania na poziom elektrolitów, alat, aspat, kreatynina i mocznik a potem nefrolog... i wyrok. Albo bedą usuwac albo czekac jak to się rozwinie. Na szczescie w razie operacji czy obserwacji klinicznej nie bedziemy musieli dlugo czekac na termin bo nasz nefrolog jest kierownikiem kliniki nefrologi i kardiologii w szpitalu dziecięcym i mały był tam juz zaraz po urodzeniu. Tyle ze to powazna operacja i boje sie jak diabli. Z drugiej strony jesli ma to sie rozwinąc w nowotwór..... to z dwojga złego niech wywala to paskudzeństwo.
Co do nerki Miska to musimy jeszcze mu zrobić badania na poziom elektrolitów, alat, aspat, kreatynina i mocznik a potem nefrolog... i wyrok. Albo bedą usuwac albo czekac jak to się rozwinie. Na szczescie w razie operacji czy obserwacji klinicznej nie bedziemy musieli dlugo czekac na termin bo nasz nefrolog jest kierownikiem kliniki nefrologi i kardiologii w szpitalu dziecięcym i mały był tam juz zaraz po urodzeniu. Tyle ze to powazna operacja i boje sie jak diabli. Z drugiej strony jesli ma to sie rozwinąc w nowotwór..... to z dwojga złego niech wywala to paskudzeństwo.
Ostatnia edycja:
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
DZIEKI dziewczyny :-)
ANULA 3 mam mocno kciuki za nerke MIsia :-).Musi byc dobrze
ANULA 3 mam mocno kciuki za nerke MIsia :-).Musi byc dobrze
Pytałam się bo wczepiają w różne miejscaczarna na wewnetrznej czesci przedramienia sie wczepia![]()


Dorotka oby Ci szybciutko czas zleciał do wtorku a wyniki były pomyslne
Co do nerki Miska to musimy jeszcze mu zrobić badania na poziom elektrolitów, alat, aspat, kreatynina i mocznik a potem nefrolog... i wyrok. Albo bedą usuwac albo czekac jak to się rozwinie. Na szczescie w razie operacji czy obserwacji klinicznej nie bedziemy musieli dlugo czekac na termin bo nasz nefrolog jest kierownikiem kliniki nefrologi i kardiologii w szpitalu dziecięcym i mały był tam juz zaraz po urodzeniu. Tyle ze to powazna operacja i boje sie jak diabli. Z drugiej strony jesli ma to sie rozwinąc w nowotwór..... to z dwojga złego niech wywala to paskudzeństwo.
Czytam to i szczerze nie wiem co mam myśleć bo nie mam zielonego pojęcia o tym co ma Michałek. Smutne ze taki brzdąc tyle musi przejść. Kiedy coś konkretnego będzie wiadomo?
Jednak nie robimy tych badań i w przyszlym tygodniu wizyta u profesora. Zadzwonił wczoraj ze woli nie czekac i musi zobaczyc wydruk z usg bo boi sie ze ta nerka puchnie a to by było baaaaaardzo źle
Za szybko to idzie i pewnie ta cholerna odra cos tu porobiła.... Jestem załamana. Malutki przez sen czesto woła "ała" i popłakuje. Boimi sie ze może go uciskać na inne narzady bo i brzuszek jakis większy.

Anula bardzo mi przykro, że tyle stresów i problemów musicie przeżywać :-( Dobrze, że profesor chce szybko działać i nie naraża Michałka na zbędne cierpienie. Tak jak piszesz z dwojga złego takie rozwiązanie chyba lepsze i oby szybko się wyjaśniło.
A u nas znam już wyniki tarczycy Martynki i wszystko w porządku. Już nie musimy się rejestrować. Tak mi ulżyło
A u nas znam już wyniki tarczycy Martynki i wszystko w porządku. Już nie musimy się rejestrować. Tak mi ulżyło

dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
KASIU bardzo sie ciesze ze wyniki Martynka sa ok :-)
ANULA a moze to i dobrze ze nie robicie tych badan?Ze nie trzeba tyle czekac na te badania i na te wyniki.
Dobrze ze profesor sie chce przyjzec Michalkowi ,ze nie zostawia was samych sobie i ze dziala.Ja rozumiem bardzo dobrze wasze obawy Ja mam podobnie co do Turnera oliwki.No ale ANULA musi byc dobrze zobaczysz :-)
ANULA a moze to i dobrze ze nie robicie tych badan?Ze nie trzeba tyle czekac na te badania i na te wyniki.
Dobrze ze profesor sie chce przyjzec Michalkowi ,ze nie zostawia was samych sobie i ze dziala.Ja rozumiem bardzo dobrze wasze obawy Ja mam podobnie co do Turnera oliwki.No ale ANULA musi byc dobrze zobaczysz :-)
Kurde biedaczek, ale dobrze ze profesor szybko reaguje!!!! Trzymamy kciuki!!!Jednak nie robimy tych badań i w przyszlym tygodniu wizyta u profesora. Zadzwonił wczoraj ze woli nie czekac i musi zobaczyc wydruk z usg bo boi sie ze ta nerka puchnie a to by było baaaaaardzo źleZa szybko to idzie i pewnie ta cholerna odra cos tu porobiła.... Jestem załamana. Malutki przez sen czesto woła "ała" i popłakuje. Boimi sie ze może go uciskać na inne narzady bo i brzuszek jakis większy.
A u nas znam już wyniki tarczycy Martynki i wszystko w porządku. Już nie musimy się rejestrować. Tak mi ulżyło![]()
No pięknie!!!!! Super wieści


reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 102 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 82 tys
Podziel się: