reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie październikowe u lekarza

reklama
No i ja po samolotowaniu.. bleeeee jak ja tego nie lubię............ Cytologia zrobiona na wyniki czekamy na pewno będą dobre, Moja macica wróciła na swoje miejsce jest tylko nieznacznie obniżona i zrobiło mi się przodozgięcie ale to fizjologiczne. Plastry zmienione na tabletki bo dostałam okropnego uczulenia. Mimo że wszystko ok to i tak chce mnie widzieć za 3 miesiące do kontroli :crazy: Nie chce mi odpuścić .......

A co do kardiologa małego to wczoraj powyzywałam babkę przez telefon. Umówiłam go na wizytę ale musiałam odwołać bo się w tedy rozchorował. No więc dzwonie ponownie żeby się umówić a ona mi mówi że dopiero na 18 bo jedzie na urlop lekarka i żeby zadzwonić jeszcze za dwa dni bo może jeszcze będzie przyjmować w międzyczasie. No to ja dzwonię za dwa dni i dowiaduję się że przyjmować nie będzie ale na 18 nie ma już miejsc i w tym roku już nie będzie i dopiero na styczeń ale to żeby zadzwonić za dwa tygodnie bo w tedy będą rejestrować. No to ja dzwonię wczoraj i chcę małego rejestrować na początek stycznia i co słyszę. Że na styczeń nie rejestrują no bo przecież to prywatna wizyta i rejestrują z tygodnia na tydzień. No to ja do babki że jakim sposobem skoro prubuję zarejestrować od miesiąca dziecko i słysze bez przerwy że nie ma miejsc a ona do mnie że jak to możliwe skoro jeszcze wczoraj rejestrowała dzieci na 18. No to ja w tym momencie wyszłam z siebie i stanęłam obok. Powiedziałam co o niej myślę i o całej tej przychodni i odłożyłam słuchawkę. Dostałam od koleżanki numer komórki do samej lekarki i będę do niej dzwoniła po 12 bo na razie jest na urlopie. Pierwszy raz w życiu z czymś takim się spotkałam. Nie jest to znajoma moich rodziców a stwierdziłam że skoro prywatna wizyta to nie powinno być problemów no i tu się myliłam. A zalezy mi właśnie na niej bo jest na tym terenie najlepszym dziecięcym kardiologiem na dolnym śląsku.:crazy:
 
No i ja po samolotowaniu.. bleeeee jak ja tego nie lubię............ Cytologia zrobiona na wyniki czekamy na pewno będą dobre, Moja macica wróciła na swoje miejsce jest tylko nieznacznie obniżona i zrobiło mi się przodozgięcie ale to fizjologiczne. Plastry zmienione na tabletki bo dostałam okropnego uczulenia. Mimo że wszystko ok to i tak chce mnie widzieć za 3 miesiące do kontroli :crazy: Nie chce mi odpuścić .......

A co do kardiologa małego to wczoraj powyzywałam babkę przez telefon. Umówiłam go na wizytę ale musiałam odwołać bo się w tedy rozchorował. No więc dzwonie ponownie żeby się umówić a ona mi mówi że dopiero na 18 bo jedzie na urlop lekarka i żeby zadzwonić jeszcze za dwa dni bo może jeszcze będzie przyjmować w międzyczasie. No to ja dzwonię za dwa dni i dowiaduję się że przyjmować nie będzie ale na 18 nie ma już miejsc i w tym roku już nie będzie i dopiero na styczeń ale to żeby zadzwonić za dwa tygodnie bo w tedy będą rejestrować. No to ja dzwonię wczoraj i chcę małego rejestrować na początek stycznia i co słyszę. Że na styczeń nie rejestrują no bo przecież to prywatna wizyta i rejestrują z tygodnia na tydzień. No to ja do babki że jakim sposobem skoro prubuję zarejestrować od miesiąca dziecko i słysze bez przerwy że nie ma miejsc a ona do mnie że jak to możliwe skoro jeszcze wczoraj rejestrowała dzieci na 18. No to ja w tym momencie wyszłam z siebie i stanęłam obok. Powiedziałam co o niej myślę i o całej tej przychodni i odłożyłam słuchawkę. Dostałam od koleżanki numer komórki do samej lekarki i będę do niej dzwoniła po 12 bo na razie jest na urlopie. Pierwszy raz w życiu z czymś takim się spotkałam. Nie jest to znajoma moich rodziców a stwierdziłam że skoro prywatna wizyta to nie powinno być problemów no i tu się myliłam. A zalezy mi właśnie na niej bo jest na tym terenie najlepszym dziecięcym kardiologiem na dolnym śląsku.:crazy:
Moj M. jakby mógł rozszarpałby taka babkę :sorry: Ja mam więcej opanowania, ale telefonicznie też bym nabluzgała:laugh2: szok...
Do gina mam w nast. środę, zaraz po dentyscie na 7:30 rano
 
Aniaaa cieszę się bardzo z pomyślnego wyniku badania :tak:
Marma ta babka to chyba schizofreniczka, oby z lekarką dało się dogadać
malena super, mi się wydaje Iga większym klopsem od Izuni, a waży 10 kg

co do gina to ja mam polatać samolocikiem 16-go grudnia ale wymagają aktualnego zaśw. o ubezpieczeniu, a znając kadry mojego T. to chyba będę musiała przełożyć wizytę
 
Marma dobrze, że babie nagadałaś:tak: jak się z ludzi baranów chce zrobić to dobrze jej tak:no:
Malena no to ładnie karmisz Izunie:-D
 
reklama
Marma ehhh szkoda słów. Oby sama Pani Doktor była bardziej kompetentna;-)
Malena u lalal to Ci Izunia niby taka drobniutka a tu popatrz 11,1 kg kochanego słonka
 
Do góry