reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie październikowe u lekarza

Byłyśmy dziś u neurologa.
Ale burdel w tym NFZ.
On mi nie da skierowania do tego ośrodka, w którym już byłyśmy,
bo nie wierzy w ich kompetencje.
Dał mi skierowanie gdzie indziej.

A tak poza tym to Iza jest zdrowa i rozwija się prawidłowo.
Tylko pominęła przewracanie jak nne dzieci czworaki.
Mówi, że się nauczy i nie ma się co martwić.
A rehabilitacja to tylko dmuchanie na zimne.

Idziemy na pierwsze zajęcia 15.06.
(I termin się znalazł???
w kwietniu mogłam się zapisać dopiero na 26 czerwca
a dziś się zapisałam na 15-go i to w tym samym miejscu????:no:)
 
reklama
Mialas isc dzis na rehabilitacje Ale z tego co rozumiem to lekarz kazal isc w inne miejsce?
15 juz niedaleko I ciesze sie ze lakarz cie pocieszyl Widzis z z Izunia jest wsio ok :-)
 
Byłyśmy dziś u neurologa.
Ale burdel w tym NFZ.
On mi nie da skierowania do tego ośrodka, w którym już byłyśmy,
bo nie wierzy w ich kompetencje.
Dał mi skierowanie gdzie indziej.

A tak poza tym to Iza jest zdrowa i rozwija się prawidłowo.
Tylko pominęła przewracanie jak nne dzieci czworaki.
Mówi, że się nauczy i nie ma się co martwić.
A rehabilitacja to tylko dmuchanie na zimne.

Idziemy na pierwsze zajęcia 15.06.
(I termin się znalazł???
w kwietniu mogłam się zapisać dopiero na 26 czerwca
a dziś się zapisałam na 15-go i to w tym samym miejscu????:no:)
Wiem ze moje opinie sa troche staro świeckie ale ja jestem tego samego zdania co lekarz.Moja Niki wcale nie raczkowała dopiero jak miała roczek zaczeła a jak miała 9 miesiecy to juz chodziła:tak:
Lala czworakowała od 8 miesiaca a łaziła od 10. Jak bedzie z Samim to nie wiem kazde moje dziecie inne i zaczynam ostro zlewac te wszystkie poradniki rozwojowe co dziecko w danym momencie powinno umiec.
Fakt faktem ze rehabilitacja i cwiczenia dziecku niezaszkodzą ale nie ma co wyszukiwać nieprawidłowosci bo kazde dziecko rozwija sie swoim tempem.
Mój tez jest ślimak przy naszych paździoszkowych dzieciaczkach i jest mi z tego powodu smutno ale moja wina ze nawet cwiczenia mu nie pomagają:nerd::nerd::nerd: Jakiś oporny jest:eek:
 
Rafał sie tez do tej pory nie obraca praktycznie, a zaczyna stawac na nozki i niedługo chyba bedzie chodził, wiec sie nie przejmuje tym jego nie przewracaniem. A moja pediatra powiedziała ze nie musi sie obracac wcale, lezac na brzuchu moze sie krecic w kolko, pelzac, raczkowac albo obracac....
 
Malena - a czemu dokładnie macie rehabilitację?? Tylko dlatego, że Iza się nie przewraca??
Czarna - no mi też się wydaje, że każde dziecko jest inne.... podobno warto, żeby dzieci raczkowały, no ale z drugiej strony jak dziecko wybitnie nie chce, to też nie wiem czy jest sens je przymuszać.. Szymek też jest do tyłu za resztą paździoszków...jak czytam jak dzieciaki tu szaleją, to u nas nawet połowy z tego nie ma.... przewracać się przewraca z pleców na brzuch, rzadziej odwortnie, kręci się w kółko i ..tyle... do stawania się nie wyrywa, do raczkowania też nie... siedzieć sam też nie siedzi..ale ma czas jeszcze a wszystko...

A my wczoraj byliśmy u okulisty, bo Szymkowi od dość dawna ropieją oczka... dostwał biodacynę, ale nie pomagała... okazuje się, że troszkę kanalik przytkany, dostał inne krople, mamy kropić 3 razy dziennie i masować kącik, a w między czasie przemywac świetlikiem.
Potem byliśmy do kontroli u neurologa i wszystko w porządku...nie musimy więcej przychodzić, ale jak chcemy, to możemy 25 listopada....i chyba pójdziemy....

W ogóle to jestem cała w stresie, bo oddaliśmy wczoraj mocz do badania (pobierany do woreczka, tyle, że Szymek pomimo cycusia, butli z mlekiem i soczku nie chciał sikać i dopiero po godzinie nasikał (godzinę trzymaliśmy go z workiem na siusiaku). Dzisiaj dzwoniłam i okazało się, że wyniki będą jutro, bo mocz nie jest jałowy....możliwe, że zabrudzone, aczkolwiek boje, się, że jednak bakterie... dzisiaj pobrałam mu mocz do pojemnika i jest w szpitalu...jutro będę wiedziała więcej....
 
Malena - a czemu dokładnie macie rehabilitację?? Tylko dlatego, że Iza się nie przewraca??

W ogóle to jestem cała w stresie, bo oddaliśmy wczoraj mocz do badania (pobierany do woreczka, tyle, że Szymek pomimo cycusia, butli z mlekiem i soczku nie chciał sikać i dopiero po godzinie nasikał (godzinę trzymaliśmy go z workiem na siusiaku). Dzisiaj dzwoniłam i okazało się, że wyniki będą jutro, bo mocz nie jest jałowy....możliwe, że zabrudzone, aczkolwiek boje, się, że jednak bakterie... dzisiaj pobrałam mu mocz do pojemnika i jest w szpitalu...jutro będę wiedziała więcej....

Trzymam kciuki za badanie. Będzie dobrze!

Tak Aniu, to jedyny powód rehabilitacji.
Ale mnie uspokoił, że wszystko ok i to tylko dla mojego spokoju bardziej.
Bo mnie pediatra nastraszyła - głupia flądra :-(
 
reklama
Byłyśmy dziś u neurologa.
Ale burdel w tym NFZ.
On mi nie da skierowania do tego ośrodka, w którym już byłyśmy,
bo nie wierzy w ich kompetencje.
Dał mi skierowanie gdzie indziej.

A tak poza tym to Iza jest zdrowa i rozwija się prawidłowo.
Tylko pominęła przewracanie jak nne dzieci czworaki.
Mówi, że się nauczy i nie ma się co martwić.
A rehabilitacja to tylko dmuchanie na zimne.

Idziemy na pierwsze zajęcia 15.06.
(I termin się znalazł???
w kwietniu mogłam się zapisać dopiero na 26 czerwca
a dziś się zapisałam na 15-go i to w tym samym miejscu????:no:)
O matko to faktycznie bałagan.
Poza tym przynajmniej udało się z terminem.

Szymek też jest do tyłu za resztą paździoszków...jak czytam jak dzieciaki tu szaleją, to u nas nawet połowy z tego nie ma.... przewracać się przewraca z pleców na brzuch, rzadziej odwortnie, kręci się w kółko i ..tyle... do stawania się nie wyrywa, do raczkowania też nie... siedzieć sam też nie siedzi..ale ma czas jeszcze a wszystko...

A my wczoraj byliśmy u okulisty, bo Szymkowi od dość dawna ropieją oczka... dostwał biodacynę, ale nie pomagała... okazuje się, że troszkę kanalik przytkany, dostał inne krople, mamy kropić 3 razy dziennie i masować kącik, a w między czasie przemywac świetlikiem.
Potem byliśmy do kontroli u neurologa i wszystko w porządku...nie musimy więcej przychodzić, ale jak chcemy, to możemy 25 listopada....i chyba pójdziemy....

W ogóle to jestem cała w stresie, bo oddaliśmy wczoraj mocz do badania (pobierany do woreczka, tyle, że Szymek pomimo cycusia, butli z mlekiem i soczku nie chciał sikać i dopiero po godzinie nasikał (godzinę trzymaliśmy go z workiem na siusiaku). Dzisiaj dzwoniłam i okazało się, że wyniki będą jutro, bo mocz nie jest jałowy....możliwe, że zabrudzone, aczkolwiek boje, się, że jednak bakterie... dzisiaj pobrałam mu mocz do pojemnika i jest w szpitalu...jutro będę wiedziała więcej....
Rozwija się swoim tempem i tak ma być.
Oj oby wyniki były dobre.
 
Do góry