Evelajna
Październikowa mama
Dzięki Elajza!
Ty też nie szalej
Wczoraj widziałam moją fasolkę: ma już 8,25mm, serducho naparzało aż miło, ale zdjęcie słabo wyszło przez ten żel we mnie, więc "pochwalę" się fasolkiem za jakieś 4 tygodnie.
Póki co nie mogę się nadziwić, że takie małe coś sobie we mnie pracuje, rozwija swoje komóreczki i jak sobie śpię właśnie np. kształtują mu się rączki... Cudo
Ty też nie szalej
Wczoraj widziałam moją fasolkę: ma już 8,25mm, serducho naparzało aż miło, ale zdjęcie słabo wyszło przez ten żel we mnie, więc "pochwalę" się fasolkiem za jakieś 4 tygodnie.
Póki co nie mogę się nadziwić, że takie małe coś sobie we mnie pracuje, rozwija swoje komóreczki i jak sobie śpię właśnie np. kształtują mu się rączki... Cudo