Mamusie październikowe u lekarza

[ppatqa]

to ja po wizycie usg i badanie ok, macica jeszcze troche wilększa, ale to normalne na ten okres. Mam sie zgłosić po 3 miesiączkach na cytologie i badanie.

 

[natusiaMa]

Ja też dziś byłam u gina. Macica ok, wszystko pogojone, przepisał mi 'Azalie' tabl antykoncepcyjne i mam zgłosić się za pół roku. Podczas brania tych tabl nie ma miesiączki ani krwawień ale powiedział że mogą być plamienia. Brała może któraś z was te pigułki? Każda plami? No i przez 2 tyg mamy dodatkowo się zabezpieczać

 

[dorota123456789]

dziewczyny gratuluje wizyt dzieciaczkow i ze jest oki :-)
I waszych wizyt :-)
Ja mam gina 19 ale dokladnie po CC to mniejszy stres
Natusia nie bralam tych tabletek ale sie nad nimi zastanawiam :-)
Mozesz mi napisac ile one kosztuja ?????

 

[czarna79]

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt ja planuje w przyszłym tyg isc polatac na samolocie. Bo dawo to tam nie byłam

 

[Kasia1978]

NatusiaMa ta azalia to to samo co cerazette, bo gin mi mówił, że to lub to można. U mnie za cerazette płaciłam 40,24 zł

 

[mirabelka73]

dziewczyny gratuluję wizytek, moja też ok, ale kurcze nawet po cc niezbyt fajne uczucie i tak dziwnie przy wyjściu nie trzeba się umawiac na za "4 tygodnie" :-) za trzy tygodnie mam tylko cytologię odebrac
natusia mi też azalię przepisał, chciałabym tak do 8 miesiąca pokarmic małą więc to trochę za długo na gumki jak na moje nerwy więc raczej wykupię
w necie kosztują koło 25 zł, więc w aptekach pewnie około 30 zł

 

[gosiakuprewicz]

My byliśmy z Radkiem w piatek na pierwszym szczepieniu (6tydz.): rączka, nóżka, nóżka. Mały o dziwo spał po nim jak zabity
No i ja sama bylam w piatek u ginki. Wszystko jest jak przed ciążą. Mam jeszcze lekkie (minimalne) plamienie (po badaniu, powiedziała "fizjologiczne"). Zrzucilam 17kg od porodu (6tyg.), zostaly jeszcze 3kg, ale marzy mi sie dyszka
Pytalam się o tabletki. Powiedziala, że skoro karmię piersią w dzien i w nocy, minimum, co 4godz., to jestem naturalnie zabezpieczona. Jakoś nie mogę w to uwierzyć i zdaję się na "przerywańca"

 

[Kasia1978]

Pytalam się o tabletki. Powiedziala, że skoro karmię piersią w dzien i w nocy, minimum, co 4godz., to jestem naturalnie zabezpieczona. Jakoś nie mogę w to uwierzyć i zdaję się na "przerywańca"

Ja bym chyba nie ufała metodzie "na karmienie" , z "przerywańcem" też bym miała stresa

 

[czarna79]

My byliśmy z Radkiem w piatek na pierwszym szczepieniu (6tydz.): rączka, nóżka, nóżka. Mały o dziwo spał po nim jak zabity
No i ja sama bylam w piatek u ginki. Wszystko jest jak przed ciążą. Mam jeszcze lekkie (minimalne) plamienie (po badaniu, powiedziała "fizjologiczne"). Zrzucilam 17kg od porodu (6tyg.), zostaly jeszcze 3kg, ale marzy mi sie dyszka
Pytalam się o tabletki. Powiedziala, że skoro karmię piersią w dzien i w nocy, minimum, co 4godz., to jestem naturalnie zabezpieczona. Jakoś nie mogę w to uwierzyć i zdaję się na "przerywańca"

hehe tez niewierze w te naturalne zabezpieczenie. Ja karmiac Niki zaszłam w kolejna ciaze (ale straciłam) Moja sis tez wpadła

 

[Kasia1978]

No i my już po szczepieniu. Bartek zniósł je bardzo dzielnie. Z uśmiechem praktycznie. Ładnie się rozwija. Jeśli chodzi o wagę, to obstawiałam jakieś 5700, a tu już 6180 . Martynka ważyła w tym czasie 5500. Koszykarz mi chyba rośnie, bo się też wyciągnął. U nas nie mierzą, ale widzę po ubrankach i szczupłości. U Martyny już robiły się bułeczki na rączkach i nóżkach .