My juz po.
nic juz nie rozumiem...pani doktor powiedziala ze nadal to wyglad na przekarmienie.ze nawet jak zje tylko 30 ml o zwroci to mam zrobic 3 godzina przerwe:/nawet jak bedzie sie darl.i ze od dzisiaj dawac NAN 1 a nie ten dla alergikow bo czesto dzieci wymiotuyja po tym dla alergikow.
polozna powiedziala zeby lepiej dac sobie spokoj z karmieniem piersia

bo teraz by by jadl moje mleko, to nana ha i nan 1 i nie wiadomo by bylo co sie dzieje....tylko teraz nie wiem co robic, jak mam zakonczyc karmienie?wylewac mleko?

smutno mi strasznie.powiedziala polozna zeby tak zrobic ale lekarka nic na ten temat wiec znowu nie wiem co robic...i teraz jesli znowu dzisiaj bedzie tak samo wymiotowac to po 16 znowu do lekarza bo ona mowi ze do spzitala nie chce nas wysylac ale jesli bedzie trzeba to wiadomo

no i teraz druga sprawa....jak bede karmic tylko sdztuczie to musze go dopajac...czym i jak?i kiedy mam wiedziec ze jemu sie akurat pic chce a nie jesc?i ile?jezu mam takiego nerwa ze zaraz zwariuje...wydaje mi sie ze juz nic nie wiem.jak karmic, czym i wogole co robic.a wszyscy sie na mnie patrza jak na wariatke ze przesadzam bo on przeciez nie placze i zdrowo wyglada TYLKO wymiotuje....kurcze TYLKO?przeciez to noworodek jakie tylko?!!

moze ja juz jestem przewrazliwina...powiedzieli mi ze mam sie tak nie denerwowoac bo nie tylko moje dziecko wymiotuje i nie jedna miala taki problem...moze i tak ale ja sie dalej boje

ide odciagnac mleko...i wylac chyba

(((((((((((