reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Muniuś - kupiłam na początek i płyn do kąpieli i oliwkę i zobaczymy, jak to będzie się sprawdzać. Oliwkę też z myślą o tym, że jak się ciemieniucha zrobi, to się przyda. No ale to i tak wiadomo, że dopóki nie przetestujemy na dziecko to w ciemno trochę te zakupy, ale coś trzeba było kupić.

Ewa - dobrze, że przypomniałaś o filmach Zawitkowskiego, a rady dotyczące karmienia identyczne z tymi, które słyszałam na szkole rodzenia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agnis, spoczko :)
Nikusia, na 100% ;) Od początku małżeństwa zapisujemy wydatki - zbieramy rachunki i nawet głupie bułki za złotówkę są wpisane :)

Naprawdę taniej wychodzi upiec ciasto raz w tygodniu niż kupować słodycze sklepowe :)
Dzieci kupnych kaszek nie jedzą już - bo to drogie dziadostwo faktycznie. Jak tylko na mleko krowie przechodzą, czyli koło roku, dostają płatki kukurydziane, mannę albo owsiankę - takie zwykłe, to niedrogo wychodzi.
A obiadowo jemy 2-3 razy w tygodniu mięso, 2 razy rybę (to nie zawsze) i 2 razy coś całkiem jarskiego. Tak średnio oczywiście. Jak mięso było codziennie z wyjątkiem piątku, to więcej na jedzenie szło. A tak to i taniej, i urozmaicenie mamy :)

Myślę, że większości z Was podobnie wychodzi, tylko wliczacie w jedzenie - z tego co mówicie - też chemię, restauracje itp. U nas w rubryczkach chemia to inny dział, restauracje to "rozrywka" - też inny ;) Kupna pizza to "rozrywka" ;)

Żeby nie być gołosłowną - od lipca do grudnia ubiegłego roku:
1300 zł, 1050 zł, 940 zł, 1050 zł, 820 zł, 1100 zł
Średnia wychodzi 1043 zł ;)
Lipiec sporo zawyżył, bo w każdy weekend mieliśmy gości "dwudniowych", więc poszło więcej na śniadania, obiady i kolacje.
 
Ostatnia edycja:
No nie, podziwiam Was dziewczyny, aż chyba na prawdę zacznę spisywać dokładnie każdy wydatek i gromadzić każdy paragon, świecicie przykładem! :tak:
U nas jest taki minus, że Zbyszek sporo jada na mieście przez to jeżdżenie, a to za ulotkarzami, a to za spotkaniami...teraz jak siedzę w domu z powodu ciąży to je może 2x w tygodniu obiad ze mną normalnie, a tak to na mieście jak gdzieś w danej okolicy jest, a ja jem sama w domu - za to jak wraca to nadrabia i wychodzi na to samo jeśli chodzi o kasę, bo je 2 obiady dziennie :-D:-D:-D
 
A co do karmienia jeszcze - znalazłam zdjęcie Franka z 3 doby, prawidłowo przystawionego :) Tylko się tak wbił (miałam już nawał), że warg nie widać, jak są wywinięte.
Noskiem się nie ma co przejmować - dzieci mają sztywne "boczki" nosa (jak to się nazywa?) i dadzą radę oddychać nawet jak się wydaje, że są wbite w pierś i się uduszą ;) Ale jak dyskomfort duży czujecie, to można palcem delikatnie pierś przy nosku przycisnąć, żeby trochę więcej przestrzeni zrobić :)

Mam nadzieję, że nikogo "golizna" nie zgorszy ;) Samo życie ;)

Jak znajdę filmiki, które oglądałam wtedy o karmieniu, to Wam podlinkuję.

Zdjęcie0074.jpg
 

Załączniki

  • Zdjęcie0074.jpg
    Zdjęcie0074.jpg
    13,9 KB · Wyświetleń: 78
A co my gołych cycków nie widziały :-D spoko, super foto Ewcia :tak:

Ok dziewczyny, ja zmykam. Jak coś to do jutra, chyba ze w łozku jeszcze z komórki podejrze co i jak, dobranoc :tak:
 
Ale cycoch dorodny :-):-):-) Matiemu też tak się śmieszne nosek zawijał i strasznie się bałam, że nie będzie miał jak oddychać itp itd :-D:-D:-D
Ujęcie jak do magazynu "M Jak Mama" - temat "Karmienie naturalne" :tak:
 
reklama
Secreto we wrześniu moim znajomym miał się urodzić Filip, a jest śliczna Julka.... i też wszytko pod chłopca było zrobione/kupione, no ale na to już wpływu nie ma;-)

Alesia czekam na zdjęcie lali:)

Kamaa nie ma regionalizacji jedziesz do takiego szpitala do jakiego chcesz:) więc może warto wybrać ten lepszy:) współczuje akcji ze szkołą rodzenia.... to jakiś darmowy kurs? już wiem, że darmowy... eh... szkoda, że tak wyszło. Piękna pościel :-) A co do karmienia to do mojej siostry przychodziła do domu pielęgniarka, albo położna (już nie pamiętam) i jej dużo wskazówek dała co i jak:)

Ewa bidulka z Anielki, ale czasem tak jest, że dzieci mają taki zły dzień.... ale z takim troskliwym braciszkiem jak Franio to takie dni nie powinny być straszne ;-) hahaha... ale się uśmiałam przy poście o orzechach :-D

Mamusia wyślij mi ten Twój spokój i opanowanie - chapeau bas!

Nikusia domek rewelacja!

Muniuś kopiec kreta!! moje ulubione ciacho!!!

Kasiulek kciuki za Was mocno trzymam!!

Co do wydatków, to mój mąż wszystko skrupulatnie liczy, mamy w pobliżu kilka marketów i jak są jakieś promocje to kupujemy, nawet coś na zapas. Ale nie wiem ile wydajemy. A jak chce coś kupić tak "bezmyślnie" to W, potrafi na mnie nakrzyczeć, że tydzień temu była na to promocja to mogłam wtedy kupić... no ale skąd mogłam wiedzieć, że będę mieć ochotę na to czy na tamto ;-)

No wreszcie Was doczytałam ... qrcze jakoś dziwnie bolą mnie nogi w łydkach...:baffled:
Ja dziś skończyłam kilka zamówień dlatego tak mało się udzielam na bb, muszę to pokończyć bo kolejne napływają. Idę robić 3 kolację i do spania bo zmęczona jestem,,,, tylko czy zasnę z tym bólem nóg:confused:
 
Do góry