reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Megi Pegi pomalutku inogarniesz.... dasz rade.... ja weny tez nie mam, mialam plany na ten miesiac a.tu nic.... a za tydz jak zacznie mi sie szkola to znowu non stop testy... nie wiem jak to bedzie ale probujemy najwyzej przerwe...

Ewa86 podziwiam I zreszta lazda z.Was, ja od malego nienawidze prasowac, teraz te ciuszki co mam bede ale to akurat z przyjemnoscia ;) ale tylko raz , a pozniej z suszarki bede wyjmowac I skladac, zobacze jak beda wygladac....
 

Załączniki

  • 1388944669011.jpg
    1388944669011.jpg
    13,9 KB · Wyświetleń: 40
reklama
Witam wieczornie!

moniqa moj tez leniuch i np wczoraj nywalo tak ze tak delikatnie sie ruszal ze widzialam tylko lekkie falowanie brzucha ale nie czulam tego miejmy nadzieje ze po porodzie te nasze leniuszki beda grzeczne i nie beda dawac nam w kosc:-)

aneta tak trzymaj z tymi urwisami moja siostra cioteczna ma podobny problem z synem swojego meza i tez przy kazdej okazji probuje go wychowywac czego nie robi jego matka...

mamusia synka wystaw za drzwi i powiedz ze macie inne plany niz goszczenie guwniarza jak ja nie znosze takich niewychowanych bachorow..

a ja dzisiaj w komcu wymusilam na moim mezu i przyszlym chrzestnym krystiana wynoszenie mebli z pokoju gdzie bedzie pokoj malego bo po remoncie Patrycji pokoju byl tam skladzik ze sie przejsc nie dalo wiec w koncu powynosili na strych co bylo zbyteczne i mam juz miejsce na lozeczko i reszte akcesorii wiec moge juz zaczynac wszystko urzadzac :-)
 
I dzwoniła moja siostra zapłakana- ta to panikara jest... Z Małym wszystko ok, rodzić nie zaczyna, rozwarcia nie ma, ale bardzo wysokie ciśnienie ma i chcą ją zostawić. A ona się boi i mówi że lekarki wredne jakieś i się na nią darły :no: No poradziłam jej żeby została na obserwacji bo takie wysokie ciśnienie to może być niebezpieczne dla niej i maleństwa :-( a ona by najchętniej do domu wróciła. Zaraz dzwonię i wypytam znowu co i jak.
 
miałam wcześniej pisać, ale nie miałam sieci...
Secreto to już bliżej niż dalej:) już za niedługo nasze dwupaki będą się rozpakowywać :-)

Ozila
piękne te zestawy i jeden i drugi śliczny:) u mnie też białe mebelki mają być:)

Susi
super, że niespodzianka się udała:) łóżeczko już prawie wybrane:) tylko jeszcze szukamy czy nie ma zestawu z komodą:) z wózkiem mamy większy problem. Dzięki za wsparcie!

mamatek
dzięki za informacje, zapytam lekarza czy mogę coś takiego:) choć sera białego mogę na dzień tylko 25 gram więc nie wiem jaki by z tego ten serniczek wyszedł, ale wiem o czym mówisz:), herbatę mogę pić gorzką bo słodziłam tylko pół łyżeczki więc to jest do przeżycia:), herbat owocowych nie mogę bo one często już w składzie mają jakieś cukry i inne tym podobne co podnosi cukier. Mój ojciec też ma cukrzycę i je wszystko generalnie tą dietę ma gdzieś... prawi tylko swoje mądrości szkoda tylko, że się do nich nie stosuje. Tej cukrzycy nie powinno się porównywać do cukrzycy typu 2 choć może się wydawać, że to to samo. No ale jak piszesz, teraz najważniejsze jest uregulowanie tego cukru.

ewa86 będę mieszkać u teściów, wiec jak będą w domu to zapewne nam pomogą:) ale dzięki za cenne rady:)

Weronika nigdy nie miałam problemów z tym, dodam, że jestem szczupła (przed ciążą ważyłam 49 kg przy wzroście 165), generalnie jadłam wszystko normalnie, nie ukrywam, że lubię słodycze ale nigdy nie było tak że się jakoś nimi napychałam. Ale mój ojciec jest chory, a jest to jeden z czynników ryzyka.

Monisia współczuję tych problemów ze snem... też tak latałam na początku ciąży do toalety non stop, mój maks to chyba 10 razy w nocy, w ogole nie byłam wyspana. a co do doła... to chyba każdą z nas coś ostatnio łapie... ale mam nadzieję, że szybko to minie, i tego Tobie życzę:) Dzięki za wsparcie i za opinie o wózku!:-) no lekko z tą dietą nie jest, a dodatkowo jeszcze mimo iż jej przestrzegam cukier wysoki:-(

Carri jem tylko to co mam przepisane w diecie... nic ponad to, chodzę głodna i mnie drażni jak czytam w tym moim menu "!!!KOBIETA W CIĄŻY NIE MOŻE BYĆ GŁODNA!!!". Wydaje mi się, że jest taki wiek, że dzieci są bardzo zaborcze pilnują swojego i bronią swoich zabawek ("moja" Ala nie chciała się dzielić zabawkami przez jakiś czas, a później wszystko wszystkim rozdawała jak raz drugi zobaczyła, że dzieci oddają zabawi, zdarzało się jej że wyrywała czy popychała inne dzieci ale też jej tłumaczyłam, że tak nie wolno, że to to zabawka chłopczyka. Dziecko już rozumie tego typu rzeczy więc jak będziesz tłumaczyć to Madzia załapie, tylko potrzeba cierpliwości :-)

Aneta bardzo dobrze zrobiłaś, jak mama im pozwala na takie zachowania to niech po nich sprząta!

Mamusia
ja bym go pogoniła po pierwszej akcji... podziwiam Twoją cierpliwość, ale tak naprawde to biedne to dziecko.

Juszka gratuluję 30:)

Zmykam do "nauki"... bo chcę aby ten mój sklep ruszył i mąż będzie mi pokazywać jak dodawać asortyment na stronkę:):)
Po kolacji głodna jestem jak cholera... normalne mnie ssie w żołądku. Ale pociesza mnie fakt, że po obiedzie cukier był niski 85 i po podwieczorku też był w normie 111 :-) obawiam się, że ten chleb niby z niskim IG jest jakiś oszukany (kosztował 5,80), będę próbować z innymi piekarniami.
Amelka szaleje u mnie w brzuchu się wierci i kręci czasem mi się wydaje, że tam nie jedno dzieciątko a ze 3;-)

miłego wieczoru życzę :-)
 
Masiosia, mogę Ci poprasować :) Ja to lubię :) Zawsze sobie coś oglądam przy prasowaniu i czas leci :)

Weronika, z maluchami pracujesz? Ale fajnie :) Moja wymarzona praca :)
Chociaż 2-3-latków to Ci akurat nie do końca zazdroszczę. Mam takiego jednego w domu i często mam ochotę go za okno wystawić ;)
Najfajniejszy wiek dla mnie póki co to tak koło 1,5 roku - dziecko już kumate, a jeszcze nie złośliwe ;P
 
Katrine wysokie ciśnienie może mieć z nerwów... zdrówka dla siostry życzę!:-)

To fakt- na wizytach to ona zawsze ma wysokie- ostatnio to chyba rekord pobiła bo 170 miała :szok: aż lekarz oczy wielkie zrobił.
Ale jak mierzy w domu to też w granicach 130-140 a to też już dość wysokie. A wymyśliła sobie, że leków nie będzie brała, choć lekarz jej przepisał :/
 
Marcia30 mi znajoma powtarza, że jak teraz takie lwniwe to po narodzinach da nieźle w kość ;) Mowi tak bo ona miała tak z córeczką...
No nic miejmy nadzieję, że nie będzie tak źle jak mówi i trochę snu będziemy miały :D
 
reklama
Marcia syper, ze mozesz juz organizowac pokoj dla Krystianka... ;) a co do Pati I jej wychowowaczyni..... ja zawsze mialam problem z moja matematyczka..... bylam najwieksza chlopczyca w klasie a ona mowila do mnie ksiezniczko, pozniej zlapala mnie na fajkach....I juz do poczatku 5 klasy gnebila ale ja mialam to gleboko.... srednia szkola niby a babsko wyzywalo swoje frustracje na mnie.... dowiedzialam sie, ze nigdy nie mogla miec.dzieci, adoptowali z mezem wiwc swoje przeszla a maz zapadl na jakas chorobe I po malu slepnal... zal mi jej bylo mimo wszystko.... teraz nawet smieje sie jak to wspominam jak mnie gnebila, bo ja sie matmy wogole nie uczylam.... a mature z geografii pisalam.....
Jak bedzie dalej sie siepac to idz z nia porozmawiac.o co jej tak naprawde chodzi.... szkoda Pati I Twoich nerwow a jak pokazesz, ze jwstws za corka to sie babksko odpiepszy ;)

Katrine ja wiem, ze szpital to masakra ale jak sis moze niech zostanie jak ma wysokie cisnienie....albo moze sie b zestresowala jak taka panikara ale kto by nie byl na jej miejscu dzisiaj..... zadzwon I uspokoj ja.... moze cisnienie sie zmniejszy I wroci do domku.....

Ewa ok ja moge Ci sprzatac w domku, nienawidze kurzu I nieladu... heh... w zamian za prasowanie jakbym musiala to zrobilabym wszystko.... ;) koszule itp dajemy do czyszczenia bo tu to grosze sa... ale m dzis wyjal czarna taka juz starsza koszule I mowi, ze nie bedzie jej dawac juz do czyszczenia a ja ze bardziej sie oplaca dac za 2$ niz jakbym miala ja prasowac 15 min koszule.... przystanal I wlozyl do toeby z rzeczami do czyszczenia ;)


Jolcia powodzenia w sklepie, 3mam mocnonkciuki ;) dawaj sreonke pozniej ;)
 
Do góry