Witam was weekendowo! :-)
Jako pierwsze zycze duzo zdrowka wszystkim chorowitka!!!!
Nie pisalam przez ostatnie dni, bo nie mialam za bardzo sily i weny, ale dzielnie was czytalam, ale już nie pamiętam wszystkiego!
Mnie jednak to przeziębienie troche rozłożyło i caly dzien pije herbatki z miodem i cytryna na zmiane z tym napojem imbirowym, po którym strasznie mi się niedobrze robi, ale mam nadzieje ze przynajmniej pomoze, żeby mi do swiat przeszlo…
Wczoraj tez zrobilam sobie pazurki na czerwono. Ja mam na swoich paznokciach zel i hybryde, bo mam bardzo cienkie paznokcie i jak nie mam pomalowanych albo cos na nich to mnie bola, wiec na porod zrobie sobie po prostu przezroczysty zel na wlasnych paznokciach i powinno być ok.
Była tez wczoraj u mnie bratowa meza, która jest fryzjerka i zafarbowala mi wlosy i sciela. Mialam wczesniej wlosy po pas a teraz ledwo do ramion siegaja… Wydaje mi się ze sa ciut za krotkie, ale pewnie musze się przyzwyczaic i teraz już bez prostownicy ani rusz hehe.;-)
Jeśli chodzi o przygotowania do swiat, to ja oczywiście prawie nic nie będę robic, bo mi nie wolno hehe.;-) Zrobie tylko we wtorek sernik, bo już kupilam ser i nie chciałabym żeby się zepsuł, ale w tym mi siostra pomoze. Po kawalku innych ciast dostane od teściowej, wiec się nie musze martwic. Kolacje na wigilie u nas zawsze robi babcia z mama, ja tylko zrobie rogaliki z makiem, ale je się szybko robi wiec luz. Po choinke i wedline pewnie pojada moi rodzice dzisiaj i w poniedzialek, bo wczoraj już przyjechali z Wiednia i zostaja na 2 tygodnie (nie wiem jak ja to przezyje). Mój maz się wczoraj do nich smial, ze on już caly dom posprzątał i ze teraz jak ktos na brudzi to musi sam sprzątać. Wiec jedyna rzecza jaka musze zrobic to popakowac prezenty.
Ciesze się tez, ze się okazalo ze mój kuzyn z zona będę robic sylwestra u siebie, a mieszkaja 10km od nas, wiec pewnie będziemy u nich swietowac.
Ciekawe jak dugo wytrzymam…
Jolcia_ super, ze interesik się kreci!
Ja miałabym ochote zrobic sobie jakies kolczyki sutaszowe na sylwestra, ale jakos nie mam wogole weny… Może się jeszcze uda…;-)
ewa86 Super, ze Nusia już zaczyna mowic! Trzymam kciuki żeby Frankowi szybko się polepszylo z uchem!
Agnis83 nio niestety teraz już nie mamy sily tak duzo robic jak bys my chcialy. Ja po ostatnim moim sprzątaniu powiedziałam, ze już nie ryzykuje, bo potem umieram… Wiec odpoczywaj duzo i będzie dobrze!!!
Josek a jak robisz te wędliny sama? Bo jakos tak zawsze mnie korcilo, żeby robic wędlinę samemu, ale nigdy nie wiem jak się za to zabrac… W tym roku na pewno tego nie zrobie, ale w przyszłości chetnie bym sprobowala. Może bys dla przepis na nasz kulinarny watek?
jagna25 ja sobie kupilam bardzo fajna farbe olia Garniera bez amoniaku i faktycznie ona wogole nie smierdzi i fajny kolorek wyszedl. O taka:
Garnier, Olia, Trwała koloryzacja bez amoniaku, 3.0 Bardzo ciemny brąz
flower188 wspolczuje tego bladzenia, ja pewnie bym miala taki sam problem w Warszawie, bo ja nawet w Krakowie potrafie się zgubic hehe ;-)
susi Super ze już jestes w domu i wszystko jest w porzadku!!!
Ewula_m ja chyba jeszcze nigdy dziczyzny nie jadlam, musi być u ciebie pysznie!
malpawzoo Trzymam kciuki, żeby prezent jednak jeszcze zdążył przyjść!
Muniuś Wspólczuje babci! Moja tez nas doprowadza do szalu, ale jeszcze nie jest tak zle jak u ciebie…
kamaa moi rodzice tez wieżą w takie zabobony, ale ja powiedzialm, ze ja nie wiem czy będę miala pozniej czas i sile żeby kupowac wszystko, wiec my kupiliśmy już wszystko co nam potrzeba. Jak będą chcieli pozniej cos kupowac, to już dla większego dziecka.
Megi Pegi Ja tez strasznie uwielbiam książki kucharskie! Mam już mala kolekcje hehe
Kanikas na pewno wszystko z maleństwem jest dobrze! Ono i tak sobie z ciebie zabiera co mu potrzebne!
Josek nie martw się! tak niestety teraz jest z hormonami. Ja tez ostatnio jaka taka nerwowa jestem i o wszystko się czepiam.
nieznajoma1991 super, ze takie niespodzianki wam robia!
Nikusia82 fajny taki podzial obowiązków na swieta. Przynajmniej nikt u was nie jest poszkodowany!
Wiecej juz nie pamietam... sorki
Milego dnia wam zycze!
. Moja mama wymyśliła, że trzeba jej coś kupić jeszcze (sama nie pojedzie, bo z wiochy bez samochodu do miasta trudno się ruszyć). Jakby nie mogła wcześniej powiedzieć, ja nienawidzę tuż przed świętami po sklepach latać
.
.