reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Byłam z całą familiadą na porannych zakupach....
Ile narodu wszędzie....
Najgorsze jest to,że mój pierworodny jak tylko gdzieś wyjdziemy to tyko "żryć i pić":-D jak ja to mówię. Ale musiał wytrzymać. Nie ma spełnienia zachcianek na każdym kroku:-D A przecież jadł i pił w domu....

Myślę że już wszystko kupiliśmy.:tak:
Mały tak mnie kopał w sklepie, że ledwo stałam. Teraz mąż obiera ziemniaczki, niedługo wstawiamy i będzie obiadek.
Nie wiem czy jak coś to zacząć dziś gotować..ale chyba za wcześńie..popsuje się :crazy:
 
reklama
Agnis zależy co chcesz gotować. Ja bigos nastawię po obiedzie dzisiaj to jeszcze jutro i po jutrze się podusi (zawsze 2-3 dni robię), a na resztę to chyba za wcześnie. Wcześniej zrobiłam tez tylko pierogi (zamrożone) i zamroziłam farsz który został z pierogów (będzie do pasztecików).
 
Agnis zależy co chcesz gotować. Ja bigos nastawię po obiedzie dzisiaj to jeszcze jutro i po jutrze się podusi (zawsze 2-3 dni robię), a na resztę to chyba za wcześnie. Wcześniej zrobiłam tez tylko pierogi (zamrożone) i zamroziłam farsz który został z pierogów (będzie do pasztecików).

Ja chce sałatkę, 2 ciasta i zachciało mi się pasztecików z pieczarkami. Za dużo nie robie bo podobno mam się nie narabiać, jak to mamuśki mówią:-D
 
I prawidłowo Agnis, w zupełności wystarczy:tak:.
Ja tez mam dziś taki luźny dzień i z chęcią bym coś zrobiła żeby mieć mniej później, ale nie da rady;-).
Mężulek wrócił to zmykamy zaraz do sklepu, wrrrrr:crazy:
 
Ja poszłam na spacer i wylądowałam w markecie. Oczywiście wpadłam na swojego gina i dostałam opr że się szwendam i pewnie duże zakupy robię bez męża. Zaczęłam się śmiać, że ja tylko po plastry, chrzan i rajstopy dla córci, na szczęście zero chętnych na kasę do 10 artykułów:-D
Buraki się studzą mąż wróci po 18 to zrobi ćwikłę:-D
 
Witam Was kochane Misiaki :*
Nie doczytałam Was, dopiero od mojego ostatniego postu, ale wcześniejsze nie mam siły, bo za dużo tych stron i trudno, no nie dam rady aż tyle tu siedzieć :szok:
Ja po wigilii, ustałam w 10 cm. obcasach od 18 do 00:30, aż w szoku jestem, ale było bardzo, bardzo fajnie, choć jak zobaczyłam jakie kolorowe drinki barmani przygotowywali to zazdrościłam, nawet usta w mohito umoczyłam! :rofl2: Potem po prostu prosiłam barmana o wersję drinkową bez alkoholu i też nie było złe. Jedzenie było obłędne, po jednej stronie sali było tyle dań do wyboru, wszystkie ryby świata łącznie z rakami (ale nie lubię takich rzeczy to nie tknęłam), a po drugiej stronie sali były słodycze, ciasta, kawki, herbatki i taka wielka fontanna z fondue czekolada biała i ciemna, brało się patyk, nabijało się owocki, moczyło się je w skąpanej czekoladzie...no bajka! 1274697334_95746465_2-CZEKOLADOWY-RAJ-Wynajem-fontann-czekoladowych-Zielona-Gora-1274697334.jpgTak się najadłam, że w pewnym momencie myślałam, że pęknę i musiałam herbatą się ratować :confused2: Mój też jakoś za dużo nie wypił i w sumie jak na towarzystwo to szybko się zawinęliśmy, ale ja w sumie nie chciałam iść, tylko mojemu już nie chciało się siedzieć, swoje wypił i nie było powoli co robić, no, ale on nie jest jakąś duszą towarzystwa, więc wcale mnie to nie zdziwiło ;-)Wróciliśmy sami jednak, bo reszta towarzystwa została do zamknięcia (czyli do 5 rano). Wieczór był udany, sukienka super się sprawowała tylko rajstopy ciążowe mnie wkurzały, bo były tylko takie na brzuch i zsuwały mi się, przez co latałam do kibelka je podciągać, bo źle się w nich czułam :cool: Kulminacyjnym punktem programu było jak szef naszej firmy zaczął "przemówienie" i skończyło się na tym, że w każdej z grup sprzedażowych nasz szef miał wybrać 3 osoby, które są "koniami" sprzedaży i mają najlepsze wyniki no i padło m.in. na mojego to dostał w prezencie kocyk taki idealny do łóżeczka dwustronny, z jednej strony baranek, a z drugiej taki miły welur, a kocyka jeszcze nie mamy, więc idealnie trafione! :tak:Do tego dostał takiego śmiesznego pendrive'a z certyfikatem z bambusa, prześmiesznie wygląda:-Dbamboo1.png
Do tego ostatni i najfajniejszy fant indeks.jpegtylko nie wiem jaką czekoladę do tego się kupuje, wiecie może...? :eek:
Któraś z Was tu pisała, że remont kuchni skończony, no właśnie nie do końca, bo jeszcze muszę poprawić ściany, zaszpachlować jeszcze w 3 miejscach i pomalować, bo inny kolor mi przyszedł do głowy niż jest, ale lubię to robi, więc to robota na 30 minut, tylko trzeba poczekać, aż szpachla wyschnie :-pJeśli chodzi o jedzenie to nic nie przygotowane, jestem w kompletnym proszku, ale za to łazienki wymyte, pokój na błysk, została mi "graciarnia" i kuchnia, ale tam nie ma o, bo Zby ma dziś uchwyty do szafek wwiercać i znowu się nabrudzi :eek:
Susi - ale wielkie dzieciątko ta dziewczyna urodziła, szok! Cieszę się, że już wszystko dobrze i mam nadzieję, że wrócimy na nocną wartę :-D

Monisia – zdrówka życzę, żebyś się wykurowała i ja też nigdy nie jadłam dziczyzny, namawiam mojego leśnika, żeby zaczął na polowania jeździć, to wtedy dopiero będzie pełna zamrażalka mięska, a on od zawsze marzy o tym, żeby być myśliwym tylko nie ma kiedy jechać pozałatwiać te sprawy (świętokrzyskie).


Dziewczyny, o dodajecie do bigosu? Tak się zastanawiam, bo niektórzy Pisza w necie o różnych wynalazkach, a z grzybami robicie? Ja mam zamrożone w torebce i suszone, które dać? Robicie zupę grzybową? Ją się robi z suszonych czy mrożonych? Jestem zielona w kuchni. Mam jeszcze pytanko co do ciasta, bo chcę zrobić sernik, ale nie taki zwykły tylko coś takiego dobrego i żeby był łatwy i nie za drogi w produkcji, macie jakiś pomysł? Czytałam tu któraś z Was pisała o serniku z rosą, o co chodzi? :szok:


edit: ja zakupów świątecznych nie mam w ogóle zrobionych i wiecie co, zrobię dzisiaj w nocy, pojadę do Tesco 24h na Górczewską, bo mamy najbliżej i pierdziele tych wszystkich ludzi co teraz tłoczą się w tych marketach na dniach! :angry:
 

Załączniki

  • bamboo1.png
    bamboo1.png
    28,7 KB · Wyświetleń: 67
  • 1274697334_95746465_2-CZEKOLADOWY-RAJ-Wynajem-fontann-czekoladowych-Zielona-Gora-1274697334.jpg
    1274697334_95746465_2-CZEKOLADOWY-RAJ-Wynajem-fontann-czekoladowych-Zielona-Gora-1274697334.jpg
    22,2 KB · Wyświetleń: 70
  • indeks.jpeg
    indeks.jpeg
    4,1 KB · Wyświetleń: 60
Dzięki Ewa za rady, a do bigosu to te grzyby też namoczyć wcześniej czy wrzucić takie suszone i same zmiękną? Nigdy nie robiłam, aż wstyd się przyznać...:zawstydzona/y:
Co to te ciasteczka digestive?
 
Witam Was kochane Misiaki :*
Nie doczytałam Was, dopiero od mojego ostatniego postu, ale wcześniejsze nie mam siły, bo za dużo tych stron i trudno, no nie dam rady aż tyle tu siedzieć :szok:
Ja po wigilii, ustałam w 10 cm. obcasach od 18 do 00:30, aż w szoku jestem, ale było bardzo, bardzo fajnie, choć jak zobaczyłam jakie kolorowe drinki barmani przygotowywali to zazdrościłam, nawet usta w mohito umoczyłam! :rofl2: Potem po prostu prosiłam barmana o wersję drinkową bez alkoholu i też nie było złe. Jedzenie było obłędne, po jednej stronie sali było tyle dań do wyboru, wszystkie ryby świata łącznie z rakami (ale nie lubię takich rzeczy to nie tknęłam), a po drugiej stronie sali były słodycze, ciasta, kawki, herbatki i taka wielka fontanna z fondue czekolada biała i ciemna, brało się patyk, nabijało się owocki, moczyło się je w skąpanej czekoladzie...no bajka! Zobacz załącznik 600025Tak się najadłam, że w pewnym momencie myślałam, że pęknę i musiałam herbatą się ratować :confused2: Mój też jakoś za dużo nie wypił i w sumie jak na towarzystwo to szybko się zawinęliśmy, ale ja w sumie nie chciałam iść, tylko mojemu już nie chciało się siedzieć, swoje wypił i nie było powoli co robić, no, ale on nie jest jakąś duszą towarzystwa, więc wcale mnie to nie zdziwiło ;-)Wróciliśmy sami jednak, bo reszta towarzystwa została do zamknięcia (czyli do 5 rano). Wieczór był udany, sukienka super się sprawowała tylko rajstopy ciążowe mnie wkurzały, bo były tylko takie na brzuch i zsuwały mi się, przez co latałam do kibelka je podciągać, bo źle się w nich czułam :cool: Kulminacyjnym punktem programu było jak szef naszej firmy zaczął "przemówienie" i skończyło się na tym, że w każdej z grup sprzedażowych nasz szef miał wybrać 3 osoby, które są "koniami" sprzedaży i mają najlepsze wyniki no i padło m.in. na mojego to dostał w prezencie kocyk taki idealny do łóżeczka dwustronny, z jednej strony baranek, a z drugiej taki miły welur, a kocyka jeszcze nie mamy, więc idealnie trafione! :tak:Do tego dostał takiego śmiesznego pendrive'a z certyfikatem z bambusa, prześmiesznie wygląda:-DZobacz załącznik 600024
Do tego ostatni i najfajniejszy fant Zobacz załącznik 600026tylko nie wiem jaką czekoladę do tego się kupuje, wiecie może...? :eek:
Któraś z Was tu pisała, że remont kuchni skończony, no właśnie nie do końca, bo jeszcze muszę poprawić ściany, zaszpachlować jeszcze w 3 miejscach i pomalować, bo inny kolor mi przyszedł do głowy niż jest, ale lubię to robi, więc to robota na 30 minut, tylko trzeba poczekać, aż szpachla wyschnie :-pJeśli chodzi o jedzenie to nic nie przygotowane, jestem w kompletnym proszku, ale za to łazienki wymyte, pokój na błysk, została mi "graciarnia" i kuchnia, ale tam nie ma o, bo Zby ma dziś uchwyty do szafek wwiercać i znowu się nabrudzi :eek:
Susi - ale wielkie dzieciątko ta dziewczyna urodziła, szok! Cieszę się, że już wszystko dobrze i mam nadzieję, że wrócimy na nocną wartę :-D

Monisia – zdrówka życzę, żebyś się wykurowała i ja też nigdy nie jadłam dziczyzny, namawiam mojego leśnika, żeby zaczął na polowania jeździć, to wtedy dopiero będzie pełna zamrażalka mięska, a on od zawsze marzy o tym, żeby być myśliwym tylko nie ma kiedy jechać pozałatwiać te sprawy (świętokrzyskie).


Dziewczyny, o dodajecie do bigosu? Tak się zastanawiam, bo niektórzy Pisza w necie o różnych wynalazkach, a z grzybami robicie? Ja mam zamrożone w torebce i suszone, które dać? Robicie zupę grzybową? Ją się robi z suszonych czy mrożonych? Jestem zielona w kuchni. Mam jeszcze pytanko co do ciasta, bo chcę zrobić sernik, ale nie taki zwykły tylko coś takiego dobrego i żeby był łatwy i nie za drogi w produkcji, macie jakiś pomysł? Czytałam tu któraś z Was pisała o serniku z rosą, o co chodzi? :szok:


edit: ja zakupów świątecznych nie mam w ogóle zrobionych i wiecie co, zrobię dzisiaj w nocy, pojadę do Tesco 24h na Górczewską, bo mamy najbliżej i pierdziele tych wszystkich ludzi co teraz tłoczą się w tych marketach na dniach! :angry:

Grzyby suszone na oba dania. Do bigosu daję: kapustę białą i kiszoną osobno ugotowana scedzoną i wymieszaną, przesmażona kiełbaskę, w świąteczny jeszcze daje obsmażone mięsko, majeranek, ziele angielskie, pieprz troszkę kminku mielonego ( może być nie mielony),sól pieprz do smaku i można dać troszkę koncentraty. Najlepszy jak się lekko przypali;-)
Tylko czy w nocy kupisz mięso i wędliny, bo większość tesc ma lady do 21
Te ciasteczka to razowe
http://wegetarianka.blox.pl/2010/05/CIASTECZKA-DIGESTIVE.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej ja tylko na chwile, bo zmykam zaraz do łóżka się wygrzewać...bo znowu mnie przeziebienie łapie :-( kicham na calego..gardlo pobolewa... lepek zaczyna boleć...takze fajne świeta się zapowiadaja..takie smarkate :-(

marcia30
i inne chorowite zdrówka!!!

Tehawanka
masz racje :-D jak to zrobiłaś z tym śniegiem, że dotarł szybciej niż kurier :-D

Agnis83
mnie zakupy bardziej wymeczaja niż sprzątanie :-D

Jagna25 ja nigdy nie dodaje chrzanu do ćwikły, u nas nikt nie lubi...najlepsze najzwyklejsze :-)

Mrowkaa nie przemeczaj sie!! a dlaczego po porodzie oradzala Ci farbowanie?
Ja nie farbowalam od maja wlosów...ale dobrze ze w miare mi fryzjerka podobny kolor do naturalnego obrala to tak się nie rzuca w oczy ;-) a chcialam zeby przez ciąże odpoczely moje wlosy...bo garsciami mi wychozily..:eek:

Nic trzeba polezec..jeszcze cos brzucho mnie zaczyna pobolewac... :-(

SPokojnego wieczoru wszsytkim!!! :happy:
 
Do góry