Ewa, niektóre kobiety mają problem ze ściąganiem pokarmu, mimo dużych ilości mleka.
U mnie właśnie nigdy problemu nie było - 5 minut i 200 ml w butelce sobie leżało. Tylko jak byłam w stresie albo się spieszyłam - to wtedy NIC nie leciało.
ja jestem przykladem ze jak sie chce to mozna karmic nawet jezlei dziecko pierwszy raz piers pije po 3tyg a wczesniej tylko laktator
Z jednej strony to prawda, ja też po tygodniu na butelce Anielę zaczęłam karmić tak na dobre, ale z drugiej strony nie ma się co łamać jak jednak nie wyjdzie. Bo różnie bywa. Czasem naprawdę się nie da. A mm to nie koniec świata
W ogole to nie wiem czy to prawda, ale tez slyszalam ze podczas ciazy nie wyciskac tego mleka...
To nie o samo mleko chodzi, tylko o uciskanie piersi. Wiadomo, że jak się kilka kropli wyciśnie, to się nic nie stanie. Ale lepiej tego nie robić za często - ssanie piersi przez dziecko wyzwala oksytocynę, która po porodzie obkurcza macicę.
Tak tak - skurcze porodowe to nie koniec męki
Po porodzie przez parę dni przy każdym karmieniu będą bolały 1) pogryzione i krwawiące brodawki, 2) brzuch, bo macica się będzie obkurczać, co może być dość bolesne.
W czasie porodu jedną z metod przyspieszenia akcji skurczowej jest też masaż brodawek (choć ja nigdy nie próbowałam
) - bo zwiększa właśnie wyrzuty oksytocyny. Więc lepiej od piersi i brzucha trzymać ręce z daleka, szczególnie w III trymestrze
ewa - jak dałaś radę z 2?? czy tylko klocki i puzzle poszły w ruch czy coś więcej no oprócz śpiewu
Spoko
Bawili się razem, więc miałam w zasadzie wolne
Potem Aniela spała ponad 2 godziny, a Franek sobie leżakował
Oprócz tego, że mi głowa od piosenek pęka, a Franek płacze, że jutro też do przedszkola nie idzie - to nie jest źle
Właśnie Celina nic nie mówi o tablecie, wiem że by się ucieszyła.
Ja bym swoim nie kupiła. No ale Franek ma dopiero 3 lata.
Chociaż chętnie bym dla siebie kupiła
I kupię jak kuchnię zrobię - tylko taki najzwyklejszy za parę stów, bo ma pełnić tylko funkcję internetowej książki kucharskiej
Jak był u nas pierwszy gość do mierzenia kuchni, to przyszedł z synem - 3 klasa podstawówki. Chłopaczek usiadł w pokoju i grał non stop na tablecie. Franek koło niego skakał, gadał non stop, a ten tylko "mhm" mu odpowiadał. Trochę to ustrojstwo mózg zabija takim dzieciom
Chociaż oczywiście wszystko zależy od rodziców
***
Kurde, chyba złapałam zapalenie ucha od Franka. Myślałam, że to od zęba, ale chyba jednak nie... Buuu...
***
Aha, dopiszę się zaraz na fb
Ew tu mało, więc powinniście mnie poznać
Ale nie sądzę, żebym miała wiele czasu na pisanie w dwóch miejscach
W każdym razie duchem jestem z Wami