.:. Mamusie marzec 2014 .:.

[jagna25]

Podbijam pytanie odnośnie kursów Też bym się czymś zajęła w domu
Jagna może umie się sobą zająć ale był w nowym otoczeniu. Ale to, że bił Twoją córę to już przesada. Dziś odwiedziłam moją koleżanką i jej 2 miesięcznego szkraba. O jejciu nie mogę się doczekać marca żeby też mieć takiego maluszka rozdającego uśmiechy

Wiesz, był u nas nie raz i córka powiedziała, że może bawić się wszystkim co jest na wierzchu. Miał do dyspozycji gry, puzzle, kredki, nawet swojego tableta przywlekł i nie umiał się skupić na 5 min.
Oj zazdroszczę takich odwiedzin, ja się stęskniłam za bratankiem, ale jakoś się umówić z nimi nie mogę:-( Chyba jak zawsze się wproszę;-) skoro od 3 tygodni codziennie są w domu a im nie pasuje
Mamusia super że tak tanio
Jolcia oj nie zazdroszczę. Ja chodzę zakręcona jak baranie rogi taka śpiąca i jak wstaje to mam mroczki

 

[martuszka89]

Mamusia całe szczęście my wczoraj za naprawę daliśmy 170 zł a za miesiąc przegląd więc autko znów pochłonie troszkę pieniędzy.

 

[Jolcia_]

Co do samochodu to nasz punciak się sypie i trzeba będzie pomyśleć o nowym bum bum, czyli kolejne wydatki:|
A jeszcze pisałyście o odzieży ciążowej, ja też się właśnie zastanawiałam nad zimowym płaszczem/ kurtką i chyba jakieś lumpy trzeba będzie odwiedzić i coś zakupić bo nie zmieszczę się w płaszczyk czy kurtkę, którą mam... na jesień pożyczę od Mamy plaszczyk, i mam też swój prochowiec taki fasonem na ciąże i brzuszek jeszcze jakiś duży nie będzie więc powinnam się zmieścić te leginy w lidl też chętnie zobaczę i jak będą ok to zakupię
Dla Bąbelka jeszcze nic nie kupuję, ale dostaliśmy pierwszy prezencik maleńkie rękawiczki na rączki po porodzie
Co do kursów to nie mam pojęcia, czasu raczej na to mieć nie będę, mam sporo zamówień (i mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej jak rozkręce firmę) no i jeszcze podyplomowe studia i pisanie pracy.

 

[Violet85]

czesc dziewczyny...

nie odzywalam sie wczoraj bo dostalam silne bole i zaczelam lekko krwawic,dzisiaj troche wiecej i bol sie nasilil.....zapisalam sie na wizyte...przed sama wizyta dostalam silnych krwawien....okazalo sie ze poronilam....

nawet nie przeczytalam waszych postow dzisiejszych,bo nie mam sily....Czuje sie zdruzgotana,staram sie zajac czyms mysli...
za duzo bylo stresu podczas tego tygodnia,maly do szkoly,maz na wyjezdzie,klotnia z siostra.....

Ponad rok starania i tak sie cieszylam,a tu ....... nie moge opisac slowami mojego cierpienia.....ale nie zalamie sie....synka znow jak codzien jutro odprowadze do szkoly z usmiechem....ale jak sobie pomysle,az mnie ogarnia wielki smutek i placz.....tak bardzo sie cieszylam,moja siostra urodzila 2mce temu,juz opowiadalysmy jak moje sie urodzi itd.

maz tez przybity,chce wracac do domu,ale nie ma potrzeby... sprobujemy za mc moze 2mce....

Bylo milo was poznac ciezaroweczki,3majcie sie cieplutko i dbajcie o siebie....Juz zegnam sie z wami z wielkim zalem....

Pzdr

 

[jagna25]

Ja mam takie szczęście, że mnie ewentualnie koszt części obchodzi, bo mąż wszystko zrobi
Moje dziecko samo sobie nałożyło ziemniaki i sos wpakowało do mikrofali i zjadło

 

[mamusia synka]

Violet strasznie mi przykro :-(
Bardzo dużo marcóweczkom się udało :-( strasznie to smutne :-( jak ja sama straciłam ciażę to lekarz mi powiedział, ze 1/4-1/3 ciąż się nie udaje donosić do końca :-(
Matko żeby już wszystkim do końca się udało.....................

 

[jagna25]

Violet :---( tak mi smutno, trzymaj się cieplutko. Dasz radę
A już myślałam że takich wieści nie będzie:--(

 

[Mrowkaa]

Violet85- strasznie mi przykro... ale dlaczego? coś Ci dolegało wcześniej? Ma to jakąś przyczynę,czy poprostu natura tak wybrała?:---(

 

[Violet85]

Zycze wam naprawde ze szczerego serca by kazda z was urodzila piekne cuda,i zeby juz nie bylo zadnych poronien....

mrowka duzo stresu mialam przez caly poprzedni tydzien,do tego jestem tak uparta ze u mnie musi byc na blysk,zamiast odpoczywac....a poza tym bylam promem na szwecji,tak bujalo...srasznie sie czulam,doslownie okropnie do tego klotnia z siostra....wszystko sie nawarstwilo...lekarz powiedzial ze to samoistne poronienie....

moze wiecie dziewczyny kiedy mozna probowac ponownie,po jakim czasie....

juz do konca bede sie zastanawiac czy to dzw czy chl byl...i jaki by byl....

 

[mamusia synka]

Violet ja miałam zabieg i po nim miałam czekac 3 @ żeby zacząć się starac, potem po miesiącu lekarz mnie zbadał i powiedział, ze jak mam bardzo parcie na dziecko to po pierwszej @ mogę się starac, udało się w 3 cyklu..........