Wiesz, był u nas nie raz i córka powiedziała, że może bawić się wszystkim co jest na wierzchu. Miał do dyspozycji gry, puzzle, kredki, nawet swojego tableta przywlekł i nie umiał się skupić na 5 min.Podbijam pytanie odnośnie kursów Też bym się czymś zajęła w domu
Jagna może umie się sobą zająć ale był w nowym otoczeniu. Ale to, że bił Twoją córę to już przesada. Dziś odwiedziłam moją koleżanką i jej 2 miesięcznego szkraba. O jejciu nie mogę się doczekać marca żeby też mieć takiego maluszka rozdającego uśmiechy
Oj zazdroszczę takich odwiedzin, ja się stęskniłam za bratankiem, ale jakoś się umówić z nimi nie mogę:-( Chyba jak zawsze się wproszę;-) skoro od 3 tygodni codziennie są w domu a im nie pasuje
Mamusia super że tak tanio
Jolcia oj nie zazdroszczę. Ja chodzę zakręcona jak baranie rogi taka śpiąca i jak wstaje to mam mroczki