reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

witaj susi :))

Mrowkaa ja na infekcje tez brałam pimafucin i jeszcze jakies globulki na g.. ale nie pamietam nazwy.

Wczoraj wieczorem mały tak zaczął szalec, ze spac nie moglam, bo kopał, skalał i wg:p
ale to miłe go czuc:)

Udanych wiZyt i weekendu bez zadnych komplikacji :))

Pozdrawiam
 
reklama
Wojtuś do szóstych urodzin przychodził do nas w nocy (ok. godz. 2-3) i spał z nami do rana, jakoś ciężko Go było tego oduczyć. Ale po urodzinach postanowiliśmy się wziąć za to porządnie bo ciasno nam było i perspektywa kolejnego dzieciątka w łóżku z nami nie była ciekawa. No i powiem Wam że się udało. Wojtuś już ponad 2 miesiące :)-D) śpi sam w swoim pokoju. I wszyscy jesteśmy zadowoleni i wyspani.

Chorym i przeziębionym życzę zdrówka i witam nowa mamusię :-)
 
Hej dziewczynki, melduję ię po kolejnym dniu walki z komputerem - dysk chyba umarł bezpowrotnie, ale udało mi się zgrać większość swoich danych. We wtorek przyjedzie kurier i będą naprawiali już w serwisie, bo gwarancja jest aktualna.
Dziewczyny "konflikowe" - są różne rodzaje konfliktu, najczęściej jest różnica w Rh matki i dziecka, ale mogą być też konflikty tzw. grupach pobocznych (to takie cudo, które oznaczają dopiero jak coś się dzieje). Na szczęście żyjemy w takich czasach,.że są metody leczenia i w trakcie ciąży i po porodzie. A wcześniejsze rozwiązanie stosuje się z reguły w przypadku, gdy z powodu konfliktu dziecko nie rośnie albo przepływy w łożysku są kiepskie.
Ania - głowa do góry! Stres szkodzi, a poza tym to musi być dobrze!

Co do spania - my mam łóżko 1,2 m, więc nie przewiduję w nim miejsca dla trzeciej, nawet najsłodszej i najcudowniejszej osoby:-)
Acha, nie wiem czy wiecie, że w ciąży można bezpłatnie leczyć zęby? Mnie nic nie bolało, ale poszłam skontrolować i okazało się, że jakieś ubytki są, no i kamień do usunięcia. Dzisiaj mi babeczka założyła plombę i grosza nie dałam, a normalnie stówka mniej by była. Teraz zamierzam wszystko doleczyć, a na kontrolę w następnej ciąży :-D
 
Ostatnia edycja:
Witam popoludniowo!

czujemy sie troszke lepiej generalnie chce nam sie jesc to bedziemy zyc:-)
nikusia moj szkrab zachowywal sie identycznie jak bylam na usg lekarz moze z 5 razy robil podejscie i tylko czesciowo udalo sie uchwycic twarz.
dzisiejsza pogoda mnie jeszcze dobija bo leje caly dzien :-( mam nadzieje ze chociaz u was w miare..
 
Nikusia - gratuluję ślicznego i zdrowego syneczka! A buzi nie pokazał bo wstydzioch pewnie mały:tak:
 
Ostatnia edycja:
Pinki - :eek::szok: nie mów... To ja przepraszam jesli nie odpisałam Ci kiedykolwiek...

Kurcze no przykro mi się zrobiło...bo ja jak wchodzę to cofam się do mojego ostatniego posta i staram się każdej coś odpowiedzieć...jestem na forum od początku i no..przykre to było... Bo czasem jak którejś dzień nie ma to zaraz jakaś się dopytuje itd.
Przecież każda z nas czeka aby takimi wiadomościami się podzielić.ehhhh szkoda...
DOBRA koniec tematu...
malpawzoo - poszłam bo walczę nadal o moją dość dużą premię...musiałam. Mam grono kochanych koleżanek ba i kolegów którzy bardzo ale to bardzo cieszyli się z mojej wizyty i to...nie powiem miłe było...i wiem, że szczere!!!
Pojadę tam zapewne jeszcze 18- stego upewnić się, że moje pisma i rozmowa szefa coś dała...chociaż już się nie łudzę :-(...szkoda gadać, żeby człowiek musiał, żebrać o swoje zarobione pieniądze :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Ej, dziewczyny, co Wy gadacie o jakimś pomijaniu??

Nie mogę mówić za innych, ale ja jeśli tylko mam czas to czytam wszystko, a odpowiadam jak mam coś konkretnego do powiedzenia, poradzenia itp.

Proszę tu nie myśleć, że ktoś jest pomijany! No!
 
reklama
Ja dzisiaj czytałam pobierznie bo byłam u siostry, potem u sasiadki w ciazy na plotach i tak tylko przelotem na forum zagladałam ..................
 
Do góry