reklama
Dzień dobry!
Ale produkujecie
Już widzę, że będę mieć problem z ogarnianiem wątku głównego na bieżąco
Mewa, a może Ty się od razu na moderatorkę forum zgłoś?? Będziesz mogła lepiej wszystko zorganizować, bo i tak wszystko teraz robisz
Ale produkujecie
Już widzę, że będę mieć problem z ogarnianiem wątku głównego na bieżąco
Mewa, a może Ty się od razu na moderatorkę forum zgłoś?? Będziesz mogła lepiej wszystko zorganizować, bo i tak wszystko teraz robisz
Freya1
Fanka BB :)
ewa Mewa już jest moderatorką ;-) Widać właściwa osoba na właściwym miejscu :-)
Danarie gratuluje kolejnego tygodnia ciąży ;-)
Danarie gratuluje kolejnego tygodnia ciąży ;-)
MewaŚmieszka
Fanka BB :)
no, doczytałam. tabelki uzupełniłam, zdjęcie widziałam - cudne maleństwo!
Ewa, dziękuję, ale już jestem moderatorem, jakiś czas temu się zgłosiłam ;-)
widzę też, że nowy wątek założony, akurat ostatnio o nim pisałyśmy :-)
i niecierpliwie czekam na informacje od OneMoreTime!
Ewa, dziękuję, ale już jestem moderatorem, jakiś czas temu się zgłosiłam ;-)
widzę też, że nowy wątek założony, akurat ostatnio o nim pisałyśmy :-)
i niecierpliwie czekam na informacje od OneMoreTime!
widze,żę musze tu częściej zaglądać chwile mnie nie było i już kilka stron dalej w postach jak tam znosicie te upały? ja tak sobie, a dziś jeszcze mecze się z dość mocnymi skurczami podbrzusza, jestem w 5 tyg ciąży więc może to jakieś ala miesiączkowe...ciężko powiedzieć, mam nadzieje,że to nic złego! ale krwawienia na szczęście nie ma
Ja bardzo nie lubię takiej pogody, a teraz w szczególności, bo chwilami jeszcze bardziej mnie osłabia... Z domu wychodzę z samego rana, jak jest jeszcze w miarę chłodno. Obowiązkowo z czymś do jedzenia.
Mnie chyba dopadnie zgaga, już się chwilami zaczyna, nie spodziewałam się, że tak szybko się zacznie
Z pozytywów to na kolacje jedliśmy rybki złowione przez męża: flądrę, węgorza i okonie, pycha!! Tak się objadłam, ze teraz dycham na kanapie
Mnie chyba dopadnie zgaga, już się chwilami zaczyna, nie spodziewałam się, że tak szybko się zacznie
Z pozytywów to na kolacje jedliśmy rybki złowione przez męża: flądrę, węgorza i okonie, pycha!! Tak się objadłam, ze teraz dycham na kanapie
MewaŚmieszka
Fanka BB :)
ale pyszna kolacja u Ciebie
ja już nie jestem taka słaba, choć dziś to nieźle grzało. rano jak tylko Lila wstanie, to jemy sniadanie i idziemy na spacer po okolicy. później to już siedzimy w ogrodzie w cieniu, w piaskownicy albo w baseniku. ewentualnie Lila skrada się do warsztatu męża i namiętnie powtarza swoje ulubione "brum brum" (długo tak może) . no i pod wieczór wyskakujemy jeszcze na osiedle połazić, tak po prostu albo kierunek - plac zabaw.
ja już nie jestem taka słaba, choć dziś to nieźle grzało. rano jak tylko Lila wstanie, to jemy sniadanie i idziemy na spacer po okolicy. później to już siedzimy w ogrodzie w cieniu, w piaskownicy albo w baseniku. ewentualnie Lila skrada się do warsztatu męża i namiętnie powtarza swoje ulubione "brum brum" (długo tak może) . no i pod wieczór wyskakujemy jeszcze na osiedle połazić, tak po prostu albo kierunek - plac zabaw.
reklama
A
ada,-
Gość
hej wieczorowo
Ewula i Suonko sorbet proscizna,zaden przepis nie potrzebny. Miksujesz arbuza bez pestek, dowolna ilosc,dodajesz cukru ile chcesz i cala filozofia.Przelewasz do plaskiego naczynia,do zamrazalnika i co jakis czas wyciagasz i miksujesz ,. Ja robilam widelcem bo nie chcialo mi sie ciagle miksera wyciagac. Po ok 3 godzinach gotowy
Marcia ale mialas przeboje. Najwazniejsze ze z dzidziusiem wszystko dobrze. Az mi przypomnialas jak mnie potraktowal lekarz tez na IP.Vivi miala jakies 8 miesiecy i akurat bylismy w PL. W nocy zaczela sie dusic,plakac,nic nie chciala. Az miala takie napady bezdechu,wiec zadzwonilismy po karetke. Wzieli tylko mnie z niunia,a maz musial z buta isc,a do szpitala kawalek mamy. Jak wkocnu przyszedl lekarz to tak mnie wko........ za przeproszeniem. Obejrzal mała,zbadal itd, i do mnie z tekstem ze mloda jestem to pewnie nie wiem jak sie zajac dzieckiem i ze dziecko jest od tego by plakalo. I wiele innych docinkow.Wcale nie bylam dluzna i od razu napisalam skarge. Jeszcze mi grozil ze bede placic za karetke.
O 3 w nocy musialam wracac z dzieckiem bez kurteczki,bucikow itd . P juz byl na miejscu wiec ja okryl swoja kurtka i tak szlismy ponad 2km do domu. Nikomu tego nie zycze. Z samego rana poszlam prywatnie do lekarza. I dziecko mialo zapalenie gardla i krtani a do tego jakas infekcje. Zdziwil sie ze bedac na IP nie zostawili jej w szpitalu. Ale po moich opowiesciach powiedzial ze sprobujemy wyleczyc w domu i tak tez sie stalo. Pseudo lekarze,ktorzy traktuja ludzi jak smieci. Okropne!
Kasiulekk teraz ty w szpitalu wyladawalas......... . Najwazniejsze ze dziecko zdrowe.Trzymaj sie
Troszke nadrobilam,dajecie czadu
U nas jast tak parnie ze az z domu sie nie chcialo wychodzic, pod wieczor wyszlysmy na balkon ,bylo juz fajnie chlodno.
Dzis na zyczenie corki musialam robic nalesniki.Ma wieksze zachcianki niz ja
Jeszcze 4 dni i mam nadzieje na L4,bo juz nie wyrabiam w pracy. Zrobilam sie z tego przemeczenia taka zrzedliwa ze az sama siebie mam dosyc. Jeszcze mamy taki zapiernicz ze od razu po przyjsciu do domu musze sie zdrzemnac poki P jest.
Teraz zmykam juz spac bo nie wstane .
dobranoc
Ewula i Suonko sorbet proscizna,zaden przepis nie potrzebny. Miksujesz arbuza bez pestek, dowolna ilosc,dodajesz cukru ile chcesz i cala filozofia.Przelewasz do plaskiego naczynia,do zamrazalnika i co jakis czas wyciagasz i miksujesz ,. Ja robilam widelcem bo nie chcialo mi sie ciagle miksera wyciagac. Po ok 3 godzinach gotowy
Marcia ale mialas przeboje. Najwazniejsze ze z dzidziusiem wszystko dobrze. Az mi przypomnialas jak mnie potraktowal lekarz tez na IP.Vivi miala jakies 8 miesiecy i akurat bylismy w PL. W nocy zaczela sie dusic,plakac,nic nie chciala. Az miala takie napady bezdechu,wiec zadzwonilismy po karetke. Wzieli tylko mnie z niunia,a maz musial z buta isc,a do szpitala kawalek mamy. Jak wkocnu przyszedl lekarz to tak mnie wko........ za przeproszeniem. Obejrzal mała,zbadal itd, i do mnie z tekstem ze mloda jestem to pewnie nie wiem jak sie zajac dzieckiem i ze dziecko jest od tego by plakalo. I wiele innych docinkow.Wcale nie bylam dluzna i od razu napisalam skarge. Jeszcze mi grozil ze bede placic za karetke.
O 3 w nocy musialam wracac z dzieckiem bez kurteczki,bucikow itd . P juz byl na miejscu wiec ja okryl swoja kurtka i tak szlismy ponad 2km do domu. Nikomu tego nie zycze. Z samego rana poszlam prywatnie do lekarza. I dziecko mialo zapalenie gardla i krtani a do tego jakas infekcje. Zdziwil sie ze bedac na IP nie zostawili jej w szpitalu. Ale po moich opowiesciach powiedzial ze sprobujemy wyleczyc w domu i tak tez sie stalo. Pseudo lekarze,ktorzy traktuja ludzi jak smieci. Okropne!
Kasiulekk teraz ty w szpitalu wyladawalas......... . Najwazniejsze ze dziecko zdrowe.Trzymaj sie
Troszke nadrobilam,dajecie czadu
U nas jast tak parnie ze az z domu sie nie chcialo wychodzic, pod wieczor wyszlysmy na balkon ,bylo juz fajnie chlodno.
Dzis na zyczenie corki musialam robic nalesniki.Ma wieksze zachcianki niz ja
Jeszcze 4 dni i mam nadzieje na L4,bo juz nie wyrabiam w pracy. Zrobilam sie z tego przemeczenia taka zrzedliwa ze az sama siebie mam dosyc. Jeszcze mamy taki zapiernicz ze od razu po przyjsciu do domu musze sie zdrzemnac poki P jest.
Teraz zmykam juz spac bo nie wstane .
dobranoc
Podziel się: