Cześć Karolcia!
Co do porodu itd. to ja liczę na cc. Ignaca urodziłam przez cc bo miałam nadciśnienie. Lepszy "znany wróg"- już wiem z czym to się je. Zniosłam tę cesarkę bosko- patrzyli na mnie jak na Marsjankę, że tak śmigam.
Co do porodu itd. to ja liczę na cc. Ignaca urodziłam przez cc bo miałam nadciśnienie. Lepszy "znany wróg"- już wiem z czym to się je. Zniosłam tę cesarkę bosko- patrzyli na mnie jak na Marsjankę, że tak śmigam.