Guziczek87
Pracująca mamuśka
hejka.
ewa86 no nie miałam rozpuszczalnych ja 10 dni z młodą byłam w szpitalu bo miała zapalenie płuc i wtedy mi ściągała studentka
bałam się ale wprawę już miała
rozpuszczalne miałam na szyjce a na zewnątrz już normalne do ściągnięcia.
mamusia synka dobrze że już w domku.
Ja tez chyba co miesiąc coś będę kupować, w sumie to niewiele mi brakuje bo fotelik do auta, ciuszki kosmetyki. Resztę o dziwo mam po Zosi (wózek, łóżeczko, wanienka i stojak, mate edukacyjna mam po synku siostry, laktator też mam tylko nową wkładkę muszę kupić). Dla mnie piżamki do porodu też mam a inne rzeczy można kupić na poczekaniu a nawet mąż może je kupić jak ja będę w szpitalu.
ewa86 no nie miałam rozpuszczalnych ja 10 dni z młodą byłam w szpitalu bo miała zapalenie płuc i wtedy mi ściągała studentka


mamusia synka dobrze że już w domku.
Ja tez chyba co miesiąc coś będę kupować, w sumie to niewiele mi brakuje bo fotelik do auta, ciuszki kosmetyki. Resztę o dziwo mam po Zosi (wózek, łóżeczko, wanienka i stojak, mate edukacyjna mam po synku siostry, laktator też mam tylko nową wkładkę muszę kupić). Dla mnie piżamki do porodu też mam a inne rzeczy można kupić na poczekaniu a nawet mąż może je kupić jak ja będę w szpitalu.