reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

reklama
Carri, ja Adaśka dopiero niedawno odstawiłam, zresztą pisałam tutaj, upominał się raz na 2 dni, a mnie to jego wyciąganie kropelek bardzo bolało. Z drugim bobasem nie mam jakiegoś parcia na krótkie karmienie. Jak będzie chciała to i dwa lata mogę :)
21 miesięcy - ładny wynik :)

mamusiu, uważaj na siebie, a z tym prawkiem to jakieś nie halo, przecież w ciąży jesteś...

Ja dziś pizzę robię na obiad, ale swój kawałek to chyba minimalną ilość zera dam i pomidorów, zeby nie odchorować. Albo zrobię sobie szpinak w cieście zapiekany w tym cieście, a pizzę malutkich rozmiarów ;)
 
Faktycznie niezłe wyniki, podziwiam!

Ja już bym sobie Nuśki nie wyobrażałam karmić teraz, a co dopiero dwulatka.
U mnie było po 9 miesięcy - jak zostawało tylko jedno karmienie dzienne i jedno nocne, to odstawiałam. Wtedy dzieci zazwyczaj kończyły z własnej woli jeść w nocy i czyste mleko zostawało raz dziennie.

Teraz nie wiem, jak długo będę karmić. Nie mam już granicy pt. chcę chwilę odpocząć przed ciążą. Ale te 9 miesięcy, o ile dziecko ładnie je inne rzeczy, to dla mnie dobry wiek. Wypadałoby gdzieś koło Bożego Narodzenia.
Zobaczymy, jak wyjdzie :)
 
Aneta, bo czasem te kryzysy laktacyjne są ciężkie, ale wiem, ze kobitki z nich wychodzą. Ja ich właściwie nie odczułam :)

Tak na prawdę nie ma się co nastawiać na długie czy krótkie karmienie, bo z dziećmi różnie jest, a to nie chcą piersi szybciej niż by sobie życzyła mama, a to nie chcą nic prócz piersi jeść i nie ma szans na odstawienie. Ja już nie będę miała w sobie właśnie tej presji co Ewa, ze chcę zajść w kolejną ciążę. Teraz trochę miałam stresa czy się uda zajść, bo mi miesiączki wróciły dopiero po 11 miesiącach, gdy Adaś odstawił się w dzień. Choć z drugiej strony ten brak miesiączki przez 20 miesięcy - bezcenny :p
 
Jaspis...
wstawiam przepisy na temat kulinarny.

Mamusiu synka... ale "przygoda". Może to rzeczywiście kwestia spadku cukru

U mnie Tadzik odstawił się sam. Miał 11 miesięcy i zwyczajnie przestał się budzić w nocy na jedzenie. Przeczekałam dzień, dwa i nic, więc tak już zostało. Z jedzenia dziennego zrezygnował tak około 9 miesiąca, jak wróciłam do pracy.
 
dzień dobry
ja po wizycie, wszystko dobrze - przynajmniej w badaniu, 30 usg i 31 na 8.00 znowu wizyta żeby pokazać to usg, po drodze muszę zrobić jeszcze badania i to tyle u lekarza.
Po powrozie umyłam szyby w oknach, ram nie myję do porodu, jakoś wytrzymam, a i szyby też ostatni raz, kolejnym, zaprzęgnę do pracy Rafała.
Po lekarzu byłam jeszcze na ciuchach i już myślałam, że upolowałam kombinezonik, ale stojąc w kolejce do kasy zauważyłam że ma jakąś paskudną plamę przy rękawie więc zostawiłam, do marca jeszcze coś się znajdzie.
mamusia synka, uważaj na siebie, mam nadzieję że już ci lepiej.
koreczek, niezła historia z tą myszą. Ja to się chyba boję takich zwierzątek nie z naszej woli pałętających się po domu. Wczoraj poparzyłam sobie całą lewą rękę, ale tak że myślałam że zwariuję z bólu, i gdy Rafał szedł mi później do apteki bo jakiś lek na oparzenia to widział po drodze szczura na ulicy, a ja oczywiście wpadłam w panikę, że niedługo do naszego domu się przeniosą.
idę robić ciasto na tarte.
 
Ewula, u mnie miesiączki nie były powodem odstawienia, bo mój organizm bardzo szybko na wszystko przestawia. I z mlekiem - jak trzeba więcej, to jest więcej, jak mniej, to od razu spada, więc nie mam jakichś ostrych nawałów. I z @ - wróciła mi zaraz po usunięciu jednego karmienia, a że ja zaczęłam dietę po 4 mies. rozszerzać, bo dzieci nagle zaczęły się mleka domagać co godzinę i w nocy się budziły po 3-4 razy, to @ wróciła mi w 5 mies. po porodzie.

Ale jakoś tak chciałam swoje ciało mieć tylko dla siebie przez te 2-3 miesiące ;) Do figury trochę wrócić itp. No i bałam się karmienia w ciąży, że organizm jednak tego nie udźwignie. Dlatego odstawiałam po 9 miesiącu :)

W sumie każda pora dobra. Byle dziecko ładnie to zniosło, bo w przeciwnym wypadku to jest niewesoło :/
 
reklama
No właśnie u każdego jest inaczej :) Mi akurat karmienie pozwoliło wrócić do formy i zrzucić te zbędne kilogramy, gdy Adaś na powrót zaczął w nocy pić mleko ;) Generalnie fizycznie tego naszego karmienia w ogóle nie czułam, z zębami też wszystko ok, a w ciąży cóż, na to wyglądało, że organizm sam zdecydował że już ma dość i zmniejszył mocno laktację :)
Z resztą w tym pierwszym trymestrze to były 2-3 karmienia na dobę, później coraz mniej, więc nie jakoś dużo.
 
Do góry