reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

jejku, kolejna nasza Dziewczynka zaliczyła pobyt w tym nieszczęsnym spa :-( ściskamy mocno! teraz odpoczywaj i niczym się nie martw!

te kosmetyki dla ciężarnych, które podostawałam w pierwszej ciąży (małe próbki z różnych aptek), tak jak czytałam na opakowaniu to były od 4. miesiąca. jak skóra swędzi, znaczy, że już rośnie wszystko i się rozciąga, więc może warto już zacząć? w zasadzie ja sama stosowałam na początku oliwkę Bambino, a potem smarowałam Perfecta Mama. teraz jeszcze nic nie używam, ale trzeba będzie myśleć :tak:
 
reklama
Hej..wpadam na chwilę w ten piękny niedzielny dzień:happy:
Przeczytałam ale sił braknie aby każdej odpisac...Niestety ja też boję się, czy z maluszkiem wszytsko ok. Niby objawy nadal są ale te czarne myśli z przed dwóch miesięcy na prawdę mnie nachodzą:-(
Tym bardziej, że jak większośc z nas jestem na pełnej suplementacji progesteronem więc nigdy nic nie wiadomo :-(
No ale nie myślmy o tym, wracam do męża ma dziś imieniny więc niech nie siedzi sam :happy2:
 
jaspis - współczuję przeżyć,ale najważniejsze że się uspokoiło...teraz wypoczywaj i myśl pozytywnie:wink:
Nikusia - nie martw się...choć wiem,że łatwo się mówi, na pewno będzie dobrze!

Ja dziś trochę osłabłam. Mieliśmy w planach gdzieś wyjść ale padłam i przeleżałam pół niedzieli. Może wieczorkiem jakiś spacerek sobie zrobię jak odżyję.
 
Witam Was przyszłe mamusie:-) mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona:rofl2:
wg internetowych kalendarzy termin porodu mam na 21 marca. cieszę się bardzo że tak wypadło bo powinnam się obejść już bez kombinezonów co przy pierwszym dziecku było straszną udręką. Z tę ciążą udało się super bo już za pierwszym razem, mimo że byłam pewna że wynik będzie ujemny, bym większa była moja radość jak zobaczyłam 2 słabiutką kreseczki.

nie byłam jeszcze u lekarza, chciałam chwilkę poczekać by niepotrzebnie nie wydawać kasy a i tak okazałoby się że jeszcze nie byłby w stanie stwierdzić ciąży, poza tym mój gin był na urlopie, podobno będzie jutro w kraju i chcę zadzwonić i umówić się na wizytę, ciekawe na kiedy się uda bo trochę się już niecierpliwię

Jaspis - dobrze, że na podejrzeniu się skończyło. mam nadzieję że teraz już będzie dobrze. a ubiegłaś mnie z pytaniem o balsamy:-D

Nikusia82 - najlepsze życzenia dla m.
 
Ilka bardzo mi przykro :-(
jaspis i onemoretime dobrze ze jestescie juz w domu i jest wszystko ok

Witam kolejne mamusie :-)

U nas okropny skwar,P byl z Vivi nad jeziorkiem i teraz juz siedzimy w chlodnym mieszkanku bo nawet na balkonie nie idzie wytrzymac.
Zrobilam sorbet arbuzowy. Prze pyszny,polecam na upalne dni.
I nalepilam ruskich pierogow na zyczenie cory,wlasnie sie nimi zajada :happy:
 
Mąż kąpie malucha więc mam minutkę, Ada, koniecznie podaj przepis na ten sorbet, bo brzmi smakowicie!

Mnie też dziś moc opuściła, przez te upały, skwar okrony.
ooo już wołają.
 
hej laseczki
my byliśmy nad jeziorkiem, ja rzygałam w obie strony, Kurczak w jedną :-( jestem wymordowana :-( chociaż fajnie było, Kurczak dupke pomoczył :-)a ja włączyłam pranie i leże :-( nie doczytałam na razie, zrobię to później jak dojdę do siebie ..........
 
mamusia synka jezu popłakałam się ze śmiechu :rofl2: tak to napisałaś o tym rzyganiu że zaczęłam się śmiać, współczuję Ci kochana bo co Twoja odpowiedź to rzyg i podziwiam Cię bo to jednak męczy jak cholewka bidula
ale tak to napisałaś że no nie mogłam się powstrzymać - 3maj się
 
maqa dzięki, ja na serio nic innego nie robię tylko rzygam :-( powoli wymiękam a siostra mnie pociesza ze jeszcze 8 tygodni i mi minie, jak kur.pipi 8 tygodni, zabije siebie albo kogoś :-( ostatnio chłop szedł do sklepu i pytał się co mi kupić to mu powiedziałam, ze karabin maszynowy i se w łeb strzelę :-(
 
reklama
haha, przyznaję mamusia synka, że tez się uśmiechnęłam :-D
samantaa witam w gronie Marcówek!

my też byliśmy nad wodą. mąż ciągle bacznie mnie obserwuje i pilnuje mojego samopoczucia, ale normalnie mam tyle energii, że mogłabym góry przenosić ;-)
 
Do góry