reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Ewula, my zazwyczaj sprzątamy w czwartki-piątki, żeby sobota była wolna, ale dziś i tak siedzę z dziećmi w domu, więc sobie spokojnie posprzątam :)

Okazuje się, że Mąż jedzie jednak dopiero o 14, więc mi obiad postawił według instrukcji, to mam z głowy :)
Bibliografię do książki już zrobiłam, teraz jeszcze "tylko" 550 przypisów ;)
 
reklama
Ja tez nie lubie sprzatania w sobote. Wole wszystko na bierzaco. Codziennie odkurzam i myje podlogi, nastawiam zmywarke, pranie. W jeden dzien sprzatam lazienke, w inny kurze. Sobota to raczej dzien zakupow w supermarkecie :) w niedziele u nas wszystko pozamykane galerie handlowe tez. I siedzimy w domku :)
 
A u nas sobota jest dniem zakupowo-sprzątaniowo-odpoczynkowym. Od rana zakupy, potem późne śniadanko (jajka po benedyktyńsku - polecam SOS HOLENDERSKI - Przepisy), obiadek nam został z tygodnia, więc gotować nie trzeba. Miało być jeszcze sprzątanie (mąż podłogi, ja łazienka), ale rozbolała mnie makabrycznie głowa, więc póki co zdycham:baffled: Już nie pamiętam, ktore z was wybierały się do neurologa - powiedzcie co polecał na bóle głowy w ciąży?
 
hej! ja już dom ogarnęłam, mąż zrobił zakupy, teraz gotuję pomidorową na żeberkach. I też dopadł mnie straszny ból głowy...ale to chyba od tego kataru...kolejną noc przez to nie spałam. Czuję jakby moja głowa ważyła 20 kilo...
 
witam się sobotnio:happy:

Wczoraj imprezowałam OBCHODZILIŚMY Z MĘŻEM 10 ROCZNICĘ ŚLUBU....
Była msza św. tort, goście i prezenty Czas tak szybko leci, że nie wiem kiedy nam te 10 lat minęło :szok:...

Nie nadrobię wszystkich wpisów za skarby świata :sorry2:...Ale co zapamiętałam odpiszę.
Aneta- dobrze, że mała czuje się lepiej...obserwuj ją koniecznie i w razie co ja bym natychmiast do szpitala jechała...ale ja forumowa panikara jestem :sorry2: więc.:happy:
Koreczek - ja generalnie jem wszystko i wszystko przyswajam ...:baffled: niestety...bo duża się robię :baffled:...Ale ser żółty to u mnie podstawa :tak:
No i mam także bóle pleców o których piszesz... przyznam się, że w nocy ledwo na siusiu wstaję...masakra :baffled:

Co do porządków...:baffled: no my mamy duży dom i kiedyś sprzątaliśmy w sobotę...ale tak się strasznie kurzy, nosi i nie wiem skąd to wszystko, że w środę też porządki robimy...Ja jak siedziałam na L4 to czasem nawet co drugi dzień odkurzałam w miarę sił... Jak jeszcze w ciąży nie byłam to sprzątanie na pół dzieliłam w piątek poddasze w sobotę dół...Teraz mąż baaardzo dużo robi :tak:
 
A my juz po obiadku :)
Byly kopytka z sosem i schabem z wczoraj :)
zaraz przyjada znajomi z 2miesieczna coreczka :)
odkupia od nas tv chyba, ktory moj wczoraj przyniosl do domu :p czasem dobrze byc kierowca tira, co chwile jakies przesylki bez adresu :)

Co do mojej malej to wydaje mi sie ze to moze cos byc z kanalikamj lzowymi. Caly dzien zero ropy a jak 2razy plakala to odrazu ropa w wewnetrznych kacikach oczu.
 
Aaa jeszcze zapomnialam napisac..
Moj facet mial dzisiaj okazje pierwszy raz widziec moj paniczny atak na widok pajaka...
Nie wiedzial co sie dzieje.
Mam taka fobie od lat :/ nie wiem skad to sie wzielo.
Jak widze pajaka to zaczynam plakac , telepac sie, jakac ze nawet nie idzie mnie zrozumiec o co chodzi :/ w rezultacie uciekam gdzie pieprz rosnie.
A raz w zyciu ok 4 lata temu sprzatajac pajak chodzil po mijej rece to dostalam ataku padaczki i znajomi wzywali ambulans
 
reklama
Dziewczyny ratujcie!!!

Chyba mucha mnie ugryzla w gorna warge! Mam taki bąbel, ale chyba nie ma tam w srodku ropy, tak jak pecherz typowy, ale boli mnie to i przeszkadza mi w mowieniu. CZYM MAM SOBIE POMOC? Z CZEGO OKLAD ZROBIC ZEBY TO ZESZLO ?!
 
Do góry