reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Cześć. Dawno mnie nie było bo miałam sporo zawirowań i teraz nie jestem w stanie doczytać wszystkich postów...wybaczcie :) od środy jestem na zwolnieniu bo przez siedzący tryb pracy kręgosłup zaczął mi odmawiać posłuszeństwa a co dopiero będzie później...? no i ten brzuch mnie boli cały czas...lekarka nic nie znalazła i prawdopodobnie przez moją drobną budowę ciała będę odczuwać cały czas dyskomfort zwiazany z rozciąganiem się narządów...takie uroki ciaży :-) i na usg nie miała wątpliwości że na 200% będzie chłopak - widze że w marcu jak na razie przeważają chlopaki więc teraz czekamy na wiesci o dziewuszkach.
 
reklama
dziewczyny, ja już po wizycie. Zmartwiona jestem bardzo, pół nocy nie mogłam spać:-( generalnie dzidzia rozwija się prawidłowo, serduszko dobrze, nerki, zołądek, lekarz nie stwierdził żadnych nieprawidłowości...ufff:-) tylko zauważył na usg w jamie macicy taśmę owodniową:-((( jak poczytałam na internecie co to oznacza, to się załamałam:-( ona jest usytuowana tak z boku, ale generalnie przy takim schorzeniu możliwe jest, że kończyny dziecka się zaplączą w to i będzie niedokrwienie, niekiedy amputuje ta taśma kończyny:-( - tak czytam w interncie, choć lekarz powiedział, że może zaplątać się w kończyny i powodować niedokrwienie:-( powiedział mi, że wg niego ona jest z boku, na razie nie dotyka do dzidziusia, ale przecież on się rusza i co jak zechce to wziać i się zaplącze?:( czytałam na internecie, że czasem się to operuje w łonie matki, to jest cała jednostka choroba- zespół taśm owodniowych. u mnie widać jedną, przynajmniej na razie. Modle się, żeby ich więcej nie było i żeby ta jedna nie zaszkodziła:( następne usg mam 29 października, wtedy idę też na wizytę do mojej pani prof, zobaczymy co ona na to. Generalnie jestem przerażona:( może nie powinnam tyle czytać na internecie?
 
Małpawzoo, a tak zapytam przekornie nieco ;) A Euphorbium na katar polecasz? ;) Zazwyczaj lekarze bronią się przed homeopatią (co w sumie jest logiczne), ale często właśnie "przepisują" Euphorbium, które jest homeopatykiem ;) U nas kompletnie się nie sprawdza, ale zauważyłam tendencję ;)
Mogę zadać jeszcze jedno pytanie? Z czystej ciekawości... Gdyby przyszło do Ciebie dziecko z wynikiem próby potowej 32,5 i 29 diagnozowałabyś je dalej? Czy uznałabyś ten wynik za negatywny (w końcu neg. <40).
Pytam, ponieważ moje dziecko miało takie wyniki i zostało skierowane do genetyka. Zrobiłam kolejną próbę na własną rękę, dziecko przygotowane należycie itp. i wynik był 19-20. Jeżeli nadużywam Twojej uprzejmości, to z góry przepraszam :)

Koreczek, kciuki zaciśnięte! Za wszystkie inne wizyty również :)
 
Kasiulek idz do innego lekarza na komsultacje i nic nie mow na innym watku na ktorym sie udzielam dziewczynie tez lekarz wypatrzyl to co u ciebie ona poszla chyba nawet do dwoch lekarzy i tamci nic nie znalezli i okazalo sie ze wszystko ok . Wiesz jak to jest duzo zalezy od lekarza jego doswiadczenia i oczywiscie sprzetu.

u mnie pomrocznosc ciazowa zbiera zniwa....zostawilam cala teczke z aktami wlasnosci w urzedzie skarbowym, cale szczescie szybko sie zorientowalam i wrocilam i byla w kancelarii
 
kasiulekk - kurcze...pierwszy raz w życiu słyszę o czymś takim....:szok: i pewnie też bym była przerażona....trzymam kciuki,żeby okazało się,że ta taśma jest zupełnie niegroźna. Będzie dobrze!

Ja po wizycie:) wyniki badań....raczej dobre- parametry czerwonokrwinkowe obniżone nadal,ale podobno tragedii nie ma i na razie nie muszę tego żelaza brać - ufff...bo bym chyba umarła od mdłości,bólu brzucha i głowy. Poza tym u dzidziusia wszystko dobrze, wszystko wygląda prawidłowo i prawdopodobnie jest dziewczynką :-):-):-):-) strasznie się cieszę,bo liczyłam na to! Z tej całej radości to o mało nie wybiegłam z gabinetu nie zapłaciwszy za wizytę :sorry2: ale na szczęście kapnęłam się w porę ;-)
 
jakiś muł mnie złapał, nie za dobrze sie czuje bleeeee


mrówkaa gratki córci!
marcia u mnie też pomroczność ciążowa, dziś "zaparkowałam" 2 cm od drzewa, wjeżdzałam tyłem i nie widziałam tego drzewa, dałabym sobie rekę obciąć ze go tam nie ma, dobrze ze nie przywaliłam ale tylko przez przypadek nie przywaliłam :no:
 
Ostatnia edycja:
Mroowka super wieści :))) dla mnie nadal płeć pozostaje tajemnicą... liczę na połówkowe (28.10). Też na którejś z pierwszych wizyt zapomniałam zapłacić i wracałam się z domu :zawstydzona/y: a mogę zapytać jaki masz wynik tych krwinek? Chciałabym porównać, bo mi się wydaje, że mam za mało, ale lekarz twierdzi, że jest dobrze.
 
dzięki! co prawda lekarz powiedział że oczywiście to jest PRAWDOPODOBNE że jest dziewczynką i żeby nie szaleć jeszcze z różowymi ubrankami :sorry2: eh...mam nadzieję,że to rozpoznanie się już utrzyma.
siasia s - parametry po dwóch tyg przyjmowania żelaza mam następujące:
HTC - 35.3 (norma 36 -45)
RBC - 3.68 (norma 4.00 - 5.20)
HGB - 11.8 (norma 12 - 16) - tu lekarz powiedział,że najważniejsze żeby nie spadły poniżej 11
WBC - 15.9 (norma 4.0-10.00) czyli podwyższone ale podobno w ciąży to normale
 
mrowkaa gratuluję córci!!!!

kasiulekk pierwsze słyszę o takim czymś.... mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy! Dla pewności na twoim miejscu poszłabym to skonsultować z innym lekarzem bo do 29października daleko i chyba bym nie wytrzymała....

marcia30 dobrze, że teczka na ciebie czekała! :)

a ja teraz na tą wizytę nie mam robić żadnych badań.... ale zastanawiam się czy nie zrobić sobie na własną rękę morfologi.... bo tak słabo się czuję.....

a dziewczyny bierzecie już witaminy? Bo mi narazie moja gin nie przepisała... a w końcu już drugi trymestr się zaczął.... nie wiem czy nie zacząć jakiś brać..... narazie jade tylko na kwasie foliowym no i dalej na duphastonie.... mam nadzieje że już go brać nie będę musiała bo w końcu nie plamię.....
 
reklama
Mroowka dzięki ;-) to jednak doktorek ma rację, że mam w normie, ale wszystko w dolnych granicach: HCT 36,4 RBC 4,07 HGB 12,3. Na ostatniej wizycie ostrzegł mnie już, że za niedługo badanie poziomu glukozy.... a ja się tego boję :-( przecież zarzygam im tam całe laboratorium...:-(
 
Do góry