reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

witaj Pinki :-)


Mąż przywiozł pizze a ja na jej zapach zaliczyłam przytulanie z kiblem, normalnie nie mam już sil, jeszcze ten upal wogole mi nie pomaga :-(

Onemoretime gdzie jesteś? wczasujesz?
 
reklama
Cześć moje drogie.Ja też oczywiście gratuluję Mewie bliźniaków. U mnie w rodzinie są trojaki a u męża bliźniaki, wiec się zastanawiam czy i ja mam szansę. Byłaby niezła radocha:-D.
Mnie wciąż męczą mdłości, właściwie od rana do 13 nawet.Nie mam wcale apetytu, jem z rozsądku.A na słodycze nie mogę wręcz patrzeć, bo jak bym zjadła to chyba byłoby spotkanie z kibelkiem.
Ja też ma troszkę więcej śluzu, ale nie przeszkadza mi to jakoś bardzo.Jest przeźroczysty.
Nie mogę się doczekać wizyty która dopiero za ponad tydzień.Chciałabym już wiedzieć czy wszystko w porządku z moją fasolką.Miłego wieczorku dla Was wszystkich.(ja już 3 dzień w pracy po 10 godzin-ale wreszcie jutro i weekend wolny)
 
Pinki - witaj no spora grupa nas się zrobiła :tak:
Mamusia synka- no to współczuję ja w sumie mdłości mam w nocy i nad ranem :tak: to dziwne ale jak się budzę w nocy to tak mi nie dobrze, ze masakra no i rano tak do 8....potem zjem i jest ok. Lekko zgaga i to też na prawdę czasem. Ale mam fazę np na nabiał, ser żółty, biały, jaja itd...now chodzą mi bez problemu - gorzej mięso ale nie żeby od razu mnie odrzucało. Generalnie moje brudzenia ustały od chwili łyknięcia 3 tabletki duphastonu a dziś małż robi mi 1 zastrzyk z Clexanu :baffled::baffled: boję się jak cholera :baffled:
MMka - kto wie ktow wie ? Może i ty w ciąży bliźniaczej :happy2:
A co do tych "mądrych" mamusiek...to jakaś masakra totalna. Ja tam zawsze uważałam, że dziecko wy****e się na człowieka a nie na "lalkę na pokaz". Owszem lubiłam bardzo ubrac młodą w jakiś fajny ciuch kolorowy zazwyczaj ale zdarzało mi się to niedzielę :tak::-) od święta a co... a tak mogła się tarzac w piachu, mące, wodzie i w czym jeszcze chciała. No i od małego latała na bosaka, bo znajoma ortopeda mówiła, zero butów latem niech stopa czuje powierzchnię...
Ale znam takie ewenementy, że dziecko z cycka ponoc tylko pije a nie je np. albo, że noworodek mało siku zrobił bo on z cyca w nocy tylko się napił a nie zjadł i że woda szkodzi więc matka nic nie jadła jak karmiła piersią, i w ogóle masakra masakra masakra...Puste głowy do potęgi.
 
Uf już w domku za gorąco wszędzie :)
Ale nas dużo się robi ten czerwiec to faktycznie szczęśliwy miesiąc :happy2:
Dziewczyny powiedzcie coś na temat grupy krwi w ciąży chodzi o przeciwciała - mam grupę ORh(-) i co z tym faktem?
 
Maqa- wiesz co u mnie to w ogóle czad bo mąż ma 0Rh+ a ja mam 0Rh (-) więc konflikt mamy ale po 1 porodzie dostałm immunoglobuliny z przeciwciałami i teraz powinno byc dobrze. Trzeba sprawdzac chyba przeciwciała tak mi się wydaje
 
maqa jeśli twój mąż ma grupe dodatnia Rh+ i dziecko odziedziczy krew z czynnikiem dodatnim to będziesz musiała dostać przeciwciała.... jeśli będzie miało po tobie ujemne to wtedy nie dostajesz nic, jest wszystko ok :)

w ciąży też się sprawdza przeciwciała ale po porodzie i tak pobiorą krew i tobie i dziecku. Ja i moja siostra tak miałyśmy.... z tym że mój mąż też ma ujemną więc konfliktu nie było.... ale moja siostra miała mimo że w ciąży robiła badania na przciwciała i nic nie wykazały to po porodzie okazało się że jej córa ma rh dodatni i dostała (siostra) zastrzyk z tymi przeciwciałami :) generalnie nic strasznego

Karolinusia jesteś już po wizycie?! zdawaj relacje!!!!
 
Ostatnia edycja:
już już jestem... dopiero co Mąż z Córką wrócili ze świnoujścia i musieliśmy się pościskać...

Wizyta? Krótka i na temat. Cudów się nie spodziewałam bo to 5t4d czyli co zobaczyłam?? pęcherzyk... poza tym wszystko wygląda dobrze, następną wizytę mam za tydzień w czwartek, bo na pęcherzyk nikt mi karty ciąży nie założy... za tydzień jak będzie zarodek to będzie i karta i badanka. Lekarz zrobił mi cytologię-wymaz pobrał, zbadał piersi, obejrzał bliznę po cc przez usg... generalnie sama jestem sobie winna że "nic" nie zobaczyłam, ale w poprzedniej ciąży też tak szybko pognałam i dziś była powtórka z rozrywki. AAAAAAA i zważyłam się 48,6kg w poprzedniej ciązy startowałam z wagą 55.5kg. także czekam teraz do 25 lipca. Bo później 28 wyjeżdżam prawie na 2tyg do gąsek z siostrą jej dzieciakami i moją Córką.

to tyle... Mewa jak chcesz to zaktualizuj moje wizyty

Pinki witaj :)
 
reklama
Do góry