Dziewczyny, dopiero teraz wrócilam, przeczytałam pobieżnie co pisałyście, ale niestety nie dam rady poodpisywać:-(
Dla mnie ważna jest amortyzacja, czy jak to określono w sklepie, żeby wózek był miękki, takiego kryterium nie spełniają na pewno x-landery, mutsy, maxi cosi, teutonia i jeszcze parę, których nazw nie pamiętam. Z pozostałych: Bebetto Luca ma naprawdę małą gondolkę
, co widać nawet na oko, chociaż dalej uważam, że jest mięciutki, dobry do prowadzenia i ładny po prostu; z górnej półki Hartan i Teutonia - nie wiem, za co życzą sobie takiej kasy, mnie te wózki nie powalają, nie mają też żadnych bajerów, które mogłyby tyle kosztować. Polecano mi: Jedo Fyn Memo (wszystko ok, tylko za duży po złożeniu, mam mały bagażnik, a wózek musi się dobrze składać i wygodnie przewozić), Tako City Move i Tako Laret (będę się im wciąż przyglądać), BabyDesign Lupo (też na placu boju). Nie polecano Mutsy (spacerówki mają małe budki, więc nie osłaniają od wiatru, no i nie są miękkie), negatywne opinie o X-landerach X-move, reklamowane są z powodu uszkodzeń stelaża, podobno bardziej opłaca się kupić starszy model. Z ciekawostek widziałam też Mima Cobi (wygląd kosmiczny, ale dla dziecka wydawał się niewygodny, no i ta cena!!!) oraz wózek Origami, ktory składa się sam po naciśnięciu jednego przycisku (ale jak powiedział sprzedawca, można go złożyć również z dzieckiem w środku
). Jutro podjadę jeszcze do jednego sklepu, tak z ciekawości, a potem zamierzam olać temat do grudnia przynajmniej, bo i tak teraz wózka nie kupimy
Z tego co widzę, Kotti i Farfalla się nie odzywały.... martwię się o nie :-(