reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Ewula, moje dzieci względnie łaskawe. Franek po 11 mies. przesypiał noce, Aniela już po 10 mies. Ale ona za to lubi się czasem powiercić i pojęczeć i trzeba jej smoka dać. Na szczęście nie za często i to głównie Mąż do niej chodzi - ja i tak się budzę na sikanie ;P
Teraz jej zęby idą, to trochę gorzej w nocy, ale generalnie to nie mam na co narzekać ;)
 
reklama
ewula wiem ze nie ma;-)jest tylko oddzial ginekologiczny i przyjmuja do 12 tyg,wyslali mnie do przychodni przyszpitalnej gdzie wydaje mi sie ze powinnien byc sprzet na poziomie,jesli przyjmuja setke pacjentek dziennie;-) ale tak naprawde nie chodzi mi o sprzet tylko o podejscie do pacjenta
 
Mouse, to w razie czego (oby nie było potrzeby) polecam Zdroje, jak wcześniej pisałam, mnie tam bardzo serio potraktowali na izbie. Tylko, ze to dalekoooo i korki po południu...
 
Radek w swoje pierwsze urodziny został przestawiony z cycka na butle , niestety :( ubolewam nad tym mocno, nie dane mi było dłużej karmić pokarm się skończył! i od tego dnia śpi całe noce,chyba że jest chory - to co innego.

Młodamama
jak robisz że Twoje dziecko śpi samo w łóżeczku? Ja Radka usypiam - kłade się z nim na naszym łóżku, dostaje mleko, jest ciemno, nie odzywam się ,nie dotykam go.. po 10minutach śpi.. potem przekładam go do jego łóżka..

chcialam sprawić mu takie doroślejsze łóżko, ale martwię się jak on bedzie tam spał sam.. muszę nauczyć się techniki żeby moje dziecko w styczniu kończące 2lata zasypiało samo! bo spać sam umie, śpi sam w pokoju czasami i nie budzi się.. ale zaśniecie to ciężka sprawa
 
Ostatnia edycja:
bakaalia, mi dopiero w ciąży zaczął zanikać. Nadal niby karmię, ale to są kropelki i raczej przyjemność dla Małego niż jedzenie. Adam już ładnie zasypiał w łóżeczku, ja siedziałąm obok, ale ostatnio bunt + katar i też musimy razem na dużym łóżku leżeć, zeby odpłynął, ale on się z reguły do mnie tuli. Bez piersi czy butli.
 
moj to nie, on ma pieluszkę a raczej je róg sobie do oka wsadza i tak się kokosi ze smoczkiem w buzi aż zasypia wtedy smok mu wypada, pieluszka leży samotnie na łóżku.. a go przenoszę do łóżeczka..
jakoś muszę to zorganizować..
 
Do Ewy tyczył się tylko 1 akapit, pytanie o to czy 1 miesiąc to wystarczająco wg niej. Więc rozdzielcie to w swoich ocenach i Ty Ewo też .
A ja nigdy nie mówiłam, że będę z dziećmi w domu do końća życia bo jest im to potrzebne.
Oczywiscie można tu o wszystkim porozmawiać, byle tylko nie poruszyć jakiegoś trudniejszego tematu czy czegoś nie oceniać.
 
bakalia, Igancy jak miał 1,5 roku dostał duże łóżko i tam zaczął spać, ale pomimo że ma 5 lat nadal usypiamy razem. Może to trochę moja wina (lubię się do niego przytulić wieczorem), bo Ignac jak wie że ja np mam pracę i muszę coś porysować to uśnie sam, a tak normalnie to nie. Więc najpierw czytamy sobie, a potem gasimy światło, przytulamy, 10 min i mały potwór śpi.
 
Alesia u mnie to własnie jest troche moja wina, bo ja chce żeby było szybko, bez problemu itp więc się z nim kładę.. idę stał mój Syn ;D
 
reklama
Aga, ludzi generalnie nie powinno się oceniać publicznie, szczególnie jak się ich nie zna. Możesz oceniać postawy czy decyzje. To chyba kwestia... hm... kultury?
O tym miesiącu już Ci napisałam. Jestem z dziećmi z domu, aż same z niego wyjdą - do przedszkola. Weź to pod uwagę przy kolejnej ocenie ;)

Oczywiście, że można o wszystkim rozmawiać. A że ktoś Ci odpowiada i się w tej odpowiedzi z Tobą nie zgadza, to nie znaczy, że Cię linczuje. Na tym właśnie polega rozmowa :)

***
Bakalia, Frankowi smoka zabraliśmy jak miał jakieś 15 miesięcy. Miesiąc czy dwa później dostał duże łóżko z barierką. I przez pół roku usypianie wyglądało tak, że na kolanach u mnie pił mleko, śpiewałam mu kołysankę, a potem go odkładałam i czekałam, aż zaśnie.
Jakoś na miesiąc przed drugimi urodzinami zaczęłam go odkładać, buzi w czółko, mówię, że wychodzę, jestem obok gdyby czegoś potrzebował - i wychodziłam. Na początku wyłaził za mną po kilka razy i go konsekwentnie odprowadzałam, ale po kilku dniach zaczął zasypiać sam. O wiele szybciej niż jak przy nim siedziałam!
Gdyby ryczał i robił histerie, to pewnie bym spasowała. Ale widocznie to był dobry czas. Od tego czasu zasypia sam.
 
Do góry