witam Was dziewczynki
zyje dzisiaj od rana w stresie,obudzilam sie ok 3 nad ranem z takim bolem podbrzysz, myslalam ze zejde z tego swiata,plakalam az z tego bolu,m chcial juz po pogotowie dzwonic,przeszlo po 10 min,pochodzilam troszke zjadlam kanapke ,o 5 powtorka... wstalam,ubralam sie i o 6 bylam juz na izbie przyjec ,czekalam godzinke nawet 1,5.kolejka chyba z 20 osob,nic nie wiadomo...nikt sie nic nie zapytal.po 7 dowiedzialam sie ze napewno mnie nie przyjma,ze przychodnia przyszpitalna otwierana jest od 8 i powinnam tam sie udac.poszlam od 8 byla dopiero rejestracja.potem poszlo juz szybko.
w gabinecie bylam ok 8,30.dziewczyny co za sredniowiecze...do tego beznadziejny lekarz,wredny,niedelikatny,podczas badania zaczelam krwawic ,stwierdzil ze nie wie co z tego bedzie i wypisze mi na wszelki wypadek skierowanie do szpitala... ja juz prawie w ryk.potem zrobil mi sredniowiecznym sprzetem usg,dziidziolek sie ruszal,serduszko bilo wiec ttroszke odetchnelam.powiedzial ze narazie do szpitala mam nie isc i zobaczyc jak sie sytuacja rozwinie...
dupek a nie lekarz.....
wogole zapytalam sie ile cm ma dziecko,to uslyszlaam:"a skad ja mam wiedziec,co ja jestem,ale no w tym tygodniu to z 12 powinno miec" zagtowalam sie...
napewno jade dzisiaj wieczorkiem do mojego lekarza nie ufam wogole temu z przychodni...narazie nic mnie nie boli,krwawienie ustalo,moze spowodowane tylko badaniem...
mamusia synka gratuluje potwierdzonej coreczki:-) i jaki duzy maluszek;-)
kulka ja tez zakatarzona.prycham i kicham tylko.pozostaje lozeczko i herbatka z miodkiem:-) zycze powrotu do zdrowka;-)tak samo cieplo sie ubieram ale widocznie sie przegrzalam.wiem co czujesz ja bylam sama przez 7 miesiecy i 10 dni jak moj wyjechal na misje...
farfala jak nie da zwolnienia,musi dac.nalezy Ci sie.u mnnie na kazdej wizycie pyta sie o zwolnienie...popytaj wsrod znajomych o lekarza ktory wystawia bez problemu.powodzenia;-)
ewa :-):-):-) no nie moge jakie teksty...ja tez planuje 3 i napewno bede miala gdzies akie komentarze;-) wczoraj ogladalam program o rodzinie z 19 dzieciaczkow,jacy oni byli szczcesliwi:-) chociaz nie zyja w Polsce to tez inne realia;-)
zyje dzisiaj od rana w stresie,obudzilam sie ok 3 nad ranem z takim bolem podbrzysz, myslalam ze zejde z tego swiata,plakalam az z tego bolu,m chcial juz po pogotowie dzwonic,przeszlo po 10 min,pochodzilam troszke zjadlam kanapke ,o 5 powtorka... wstalam,ubralam sie i o 6 bylam juz na izbie przyjec ,czekalam godzinke nawet 1,5.kolejka chyba z 20 osob,nic nie wiadomo...nikt sie nic nie zapytal.po 7 dowiedzialam sie ze napewno mnie nie przyjma,ze przychodnia przyszpitalna otwierana jest od 8 i powinnam tam sie udac.poszlam od 8 byla dopiero rejestracja.potem poszlo juz szybko.
w gabinecie bylam ok 8,30.dziewczyny co za sredniowiecze...do tego beznadziejny lekarz,wredny,niedelikatny,podczas badania zaczelam krwawic ,stwierdzil ze nie wie co z tego bedzie i wypisze mi na wszelki wypadek skierowanie do szpitala... ja juz prawie w ryk.potem zrobil mi sredniowiecznym sprzetem usg,dziidziolek sie ruszal,serduszko bilo wiec ttroszke odetchnelam.powiedzial ze narazie do szpitala mam nie isc i zobaczyc jak sie sytuacja rozwinie...
dupek a nie lekarz.....
wogole zapytalam sie ile cm ma dziecko,to uslyszlaam:"a skad ja mam wiedziec,co ja jestem,ale no w tym tygodniu to z 12 powinno miec" zagtowalam sie...
napewno jade dzisiaj wieczorkiem do mojego lekarza nie ufam wogole temu z przychodni...narazie nic mnie nie boli,krwawienie ustalo,moze spowodowane tylko badaniem...
mamusia synka gratuluje potwierdzonej coreczki:-) i jaki duzy maluszek;-)
kulka ja tez zakatarzona.prycham i kicham tylko.pozostaje lozeczko i herbatka z miodkiem:-) zycze powrotu do zdrowka;-)tak samo cieplo sie ubieram ale widocznie sie przegrzalam.wiem co czujesz ja bylam sama przez 7 miesiecy i 10 dni jak moj wyjechal na misje...
farfala jak nie da zwolnienia,musi dac.nalezy Ci sie.u mnnie na kazdej wizycie pyta sie o zwolnienie...popytaj wsrod znajomych o lekarza ktory wystawia bez problemu.powodzenia;-)
ewa :-):-):-) no nie moge jakie teksty...ja tez planuje 3 i napewno bede miala gdzies akie komentarze;-) wczoraj ogladalam program o rodzinie z 19 dzieciaczkow,jacy oni byli szczcesliwi:-) chociaz nie zyja w Polsce to tez inne realia;-)
Ostatnia edycja: