Ewa serio, serio, do tego 5 minut zabrakło, żebym się o 11 godzinie urodziła
Nikusia, wybacz, ze w tym wątku odnośnie zdjęciowego, ale Ty masz po prostu kobiecą figurę i jeszcze narzekasz. Ja mierzę 170 cm, zaczynałam z wagą 64 i uważam, ze było całkiem nieźle
A ten lekarz o którym piszesz to normalnie fantastyczny...
U nas dziś znów słońce, ale sama nie wiem, czy małego brać, bo ostatnio wieczorami ma nadal okropny katar i generalnie nos zatkany, nie chce mu to dziadostwo minąć...
Nikusia, wybacz, ze w tym wątku odnośnie zdjęciowego, ale Ty masz po prostu kobiecą figurę i jeszcze narzekasz. Ja mierzę 170 cm, zaczynałam z wagą 64 i uważam, ze było całkiem nieźle
A ten lekarz o którym piszesz to normalnie fantastyczny...
U nas dziś znów słońce, ale sama nie wiem, czy małego brać, bo ostatnio wieczorami ma nadal okropny katar i generalnie nos zatkany, nie chce mu to dziadostwo minąć...