reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Dziewczyny podpisuję się pod Waszymi wypowiedziami. Ja byłam dziś na wizycie u starej pukwy na NFZ...sama nie wiem po co tam chodzę...liczyłam,że skoro płacę oprócz tego za wizyty prywatne u innego lekarza to ona może chociaż da mi skierowania na badania,żebym mogła zaoszczędzić-skoro i tak co miesiąc płacę na to składki...ale szanowna pani nie daje skierowań...bo po co robić badania...co najwyżej i z łaską daje badanie moczu i morfologię...Poza tym na dzisiejszej wizycie nie dowiedziałam się kompletnie niczego. Prawie się do mnie nie odezwała, o krwiaku nie powiedziała ani słowa, wizyta trwała może 5 minut...szlag mnie trafia
 
reklama
marcia30 - zupełnie jakby ich tam ktoś za karę to tej pracy zmuszał....masakra. W ogóle to stwierdziłam,że głupia jestem bo do tej baby to jeszcze dojeżdżam jakieś 20 km. Właśnie przed chwilą znalazłam sobie jakieś inne centrum medyczne, i umówilam sie do jakiegokolwiek innego lekarza na NFZ...przenoszę się z kartą ciąży - może ten chociaż jakieś badania mi zleci. A jak okaże się taki sam jak reszta to przynajmniej na dojazdach zaoszczędzę...
 
Cześć dziewczyny :-)

No to ja muszę powiedzieć, że mam cudowną lekarkę na NFZ, bada dokładnbie i daje skierowania na wszystkie badania bezpłatnie i mam też skierowanie na badanie genetyczne na NFZ z testem pappa tu ze względu na wiek ( 37 lat), po dzisiejszej wizycie jestem tak samo zadowolona jak po pierwszej i dzisiaj dzidziolek ma 5,75 i wychodzi z USG na 12t2d rączki nózki są nawet paluszki do buźki wkładało lekarka super powiększyła mi nawet obraz żebym lepiej widziała, bo jestem osobą niedowidzącą i moja siostra też w ciąży do niej chodziła na NFZ i była mega zadowolona :-) następna wizyta 17.09 a za tydzień idę na to genetyczne;-)
 
Marcia super:-D
To ja chyba mam szczęście:-D Może dlatego, że młody lekarz i przy szpitalu. My mamy tylko jeden szpital i nie mam za bardzo wyboru:-( Ten prywatnie nie pracuje w szpitalu i jak słyszałam nie jest lubiany w szpitalu, więc po macoszemu traktują jego pacjentki:wściekła/y::wściekła/y: Może dobrze, że się przepisałam.
Dziewczyny ja dziś spałam do 13:szok: a jeść jestem w stanie tylko to na co mam zachciankę:baffled: Dziś padło na ziemniaki i jajka w sosie musztardowym:szok:
 
Hehe, a u mnie może i traktują po macoszemu te pacjentki, od prywatnych lekarzy, ale ja tego nie wiem, bo pojechałam do innego miasta, które jest już w innym województwie, i tam większość to obce rodzą;) W sumie to zależy od człowieka i jego charakteru. Jedne połóżne były super a inne to tylko pogonić.
Na nfz przy szpitalu chodzi moja szwagierka, za każdym razem ma innego lekarza bo inny ma dyżur, nie wyobrażam sobie. Inna ginekolog w jej poprzedniej ciąży przyjmowała prywatnie na mieście a na ktg w oddzielnym terminie do szpitala, paranoja. Cieszę się, że mam swojego, wszystko na miejscu, wytłumaczy, a płacę tylko 70zł. Jak w 1 ciąży miałam plamienia to zostałam przyjęta tego samego dnia, zadzwoniłam i zostałam gdzieś między pacjentki wciśnięta.
Warto poszukać lekarza, u którego będziecie czuły się bezpiecznie.
 
mój lekarz pracuje w szpitalu w naszym mieście, jest ordynatorem, u nas jest 1 szpital i same wiecie jak jest ;-( lepiej traktowane sa pacjentki z prywatnych gabinetów, przed porodem kilka dni umawia sie na swoim dyżurze i sie rodzi z nim :-) w poradni przyszpitalnej codziennie iny lekarz, raz trafisz na jednego na następnej wizycie a innego :-(
 
Ja chodzę tylko do jednego, ewentualnie jak by był chory albo na urlopie to będzie dyżurny;-) Ale zawsze ktoś będzie:-)
Wcinam 2x ziemniaki z sosem taką mam na niego chęć:szok: A mężuś nie pocieszony bo nie lubi musztardowego, trudno zachcianka ciężarnej:-D:-D
 
reklama
A mój ostatnio mnie chwali, ponieważ mam taką możliwość poprosiłam mamę aby gotowała 2 porcje więcej a mąż będzie brał, jak wraca z pracy. No i mąż mówi, dobra zupa ale twoja lepsza. A w sumie przecież gotuję wg jej przepisów ;)
 
Do góry