reklama
monisia0605
Fanka BB :)
Kruszka tak bardzo mi przykro!!!! Trzymaj sie jakos kochana!!!
mlodamama21
Fanka BB :)
kruszka bardzo mi przykro...
a u nas w końcu serducho było widać byleby się tylko dzielnie trzymało!!!
a u nas w końcu serducho było widać byleby się tylko dzielnie trzymało!!!
mamusia synka
i córeczki
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2013
- Postów
- 5 023
ewula nie wiem bo nie robiłam wynikow jeszcze, na razie na wadze minus 3kg,
dziś mam dość
mlodamamo gratulacje!!!!
dziś mam dość
mlodamamo gratulacje!!!!
Mamusiu synka wg norm naprotechnologii to 8-10 tc powinno byc 25-30 czyli malawo ale najbardziej mnie martwi ze tydzien temu bylo 38,8 jak sie okazuje wywolane lekami bo po ograniczeniu lekow w ciagu tygodnia spadlo o 13,8 a skoro nie chce mi podac zastrzyku tzn ze albo moj dzidzius przezyje albo nie bo sama lutka z moich obserwacji za bardzo na mnie nie dziala. Wola Boga co ma byc to bedzie
Kruszka tak mi przykro:---(
W końcu u nas się ochłodziło i dużo lepiej się czuję
Ale czy WR to nie na kiłę??moniqa ja tez mam kiłe zbadac :-)
Dzwonilam do laboratorium badania 233zł. Co do HIV to koszt 35zł, wiec nie majątek. Ja za tydzień we wtorek idę do gina na kasę chorych, kontrola po antybiotyku, może wypisze skierowanie;-)Moniqaa - a ten lekarz, u którego byłaś to na NFZ? Bo jeśli tak, to ci bzdury opowiada, bo prowadzenie ciąży na nfz przewiduje wszystkie skierowania na badania. Jak prywatnie, to niestety trzeba płacić, albo iść do drugiego gina na nfz.
Jagna - ja sprawdzałam u siebie ceny badań, cały komplet (morfologia, mocz, glukoza, WR, a-HIV, a-HCV, HbsAg, Toxo IgG i IgM, CMV IgG i IgM, rubella IgG, IgM,TSH, ft4 i ft3,plus odczyn Coombsa bez grupy) kosztował w zależności od laboratorium od 250 do 350 zł - poszłam na nfz zrobić i problem z głowy. Jakby nie było wyjścia, to bym zapłaciła, ale naprawdę jest na co kasę oszczędzać, zwłaszcza, że mogę zapomnieć o becikowych wszelkich, a z państwowej służby zdrowia do tej pory niewiele korzystam, to a te składki co płacę chociaż taką oszczędność mam.
Tehewanka - fajnie, że udaje ci się powstrzymać od palenia, pewnie nie jest łatwo rzucić z dnia na dzień, ale uwierz - głód nikotynowy u noworodka to coś strasznego, więc warto się poświęcić dla dobra dziecka. A jak ci papierosy pomagały na problemy zdrowotne, to pogadaj może z lekarzem, może coś wymyśli, co działa jak nikotyna, a wolno stosować w ciąży?
W końcu u nas się ochłodziło i dużo lepiej się czuję
Mamusiu synka wg norm naprotechnologii to 8-10 tc powinno byc 25-30 czyli malawo ale najbardziej mnie martwi ze tydzien temu bylo 38,8 jak sie okazuje wywolane lekami bo po ograniczeniu lekow w ciagu tygodnia spadlo o 13,8 a skoro nie chce mi podac zastrzyku tzn ze albo moj dzidzius przezyje albo nie bo sama lutka z moich obserwacji za bardzo na mnie nie dziala. Wola Boga co ma byc to bedzie
Marcia będzie dobrze, trzymam &&&&&
Co do badań na czczo, to wszystko przez tą glukozę... Ja już wiem, że na wrzesień nie ma opcji, żeby dotrwać do 8 bez jedzenia, skoro dziecko budzi mnie o 6, albo i wcześniej... Pożyczę od mojej babci glukometr i zbadam sobie sama poziom, mam nadzieję, że moja lekarka jakoś to przeżyje.
Chyba muszę się do mojego ogólnego wybrać, jak któraś z Was i spróbować wydębić skierowanie na badania Przed ciążą, jak moja ginka kazała mi TSH zrobić, bo dzięki karmieniu zleciałam z kilogramów, to bez problemu dała.
Chyba muszę się do mojego ogólnego wybrać, jak któraś z Was i spróbować wydębić skierowanie na badania Przed ciążą, jak moja ginka kazała mi TSH zrobić, bo dzięki karmieniu zleciałam z kilogramów, to bez problemu dała.
reklama
kasiak-l
MAJOWA MAMA 2006
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2006
- Postów
- 896
Kruszka bardzo mi przykro:-(
Marcia30 ja też mam doła bo dalej mam plamienia i nie wiem co będzie ale dajmy dzieciaczkom jeszcze trochę czasu pozbierają się
Mamusia synka ja z pierwszym dzieckiem wymiotowałam do 6 miesiąca strasznie to było męczące,
Trzymajcie się pozdrawiam
Marcia30 ja też mam doła bo dalej mam plamienia i nie wiem co będzie ale dajmy dzieciaczkom jeszcze trochę czasu pozbierają się
Mamusia synka ja z pierwszym dzieckiem wymiotowałam do 6 miesiąca strasznie to było męczące,
Trzymajcie się pozdrawiam
Podziel się: