reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

reklama
Ja juz po obiadku i nie przylozylam reki do jego realizacji ...Hmmmm to mi sie podoba.
Teraz na sofie z lapkiem bede ogladac film.
Maluchy u znajomych do wieczora bawia sie w namioty na ogrodzie chlopaki poszli pokopac pile no i pelen luz.

monisia0605 jest cudownie i pieknie my jezdzimy czesto bo mamy tam rodzine wiec normalka...ale polecam

MMka1978 ​jest super to fakt i okolice cudowne zawsze zwielka checia tam wracam i tesknie za tymi miejscami i zakatkami.

 
Nikusia, a najśmieszniejsze w tym wszystkim było, że my z dwójką mieliśmy więcej zachodu w kościele niż ta para z piątką ;) U nich najstarsza dziewczyna zajmowała się najmłodszą, a reszta trzymała się razem. A my musieliśmy ogarniać Franka, żeby nie świrował i Nuśkę za rękę trzymać, bo przysypiała ;) A oni sobie stali spokojnie, na luzie ;)

Żeby tylko nie ta kasa...:/
 
czesc ciezaroweczki.... Witam sie dopiero teraz... z rodzinka spedzilam caly dzien...

Pisalyscie ze brzuszki macie duze wieczorkiem...A ja? Rano wstaje mam brzuszek,a wieczorem brzuszysko...

Wy tez tak?
 
Ewa- No dokłądnie...Moi znajomi wyszli z założenia, że jak Bóg im daje dziecko to i na dziecko...no ale nie powiem on na prawdę bardzo dobrze zarabia, więc w sumie fajnie, że nie są skąpi tylko też w rodzinę inwestują...no ale właśnie kasa przy 5 musi iśc nie zła.
Violet- ja jednak mam rano brzuszek mały, po południu i wieczorem jest spory no ale po całym dniu jedzenia do tego maluch przecież cały czas rośnie... w moim tygodniu macica już jest wielkości pomarańcz więc liczę, że jeszcze ze dwa trzy tyg i będę mogła spokojnie powiedziec, że nawet ten wieczorny to już mega ciążowy :tak:
Zaliczyliśmy z mężem ponad godz. spacer po lesie...było cudownie, cicho, spokojnie....najadłam się jeżyn mniam.., poleżałabym chętnie :tak: ot niedziela :cool2:
 
Nikusia, u nas się ta "zasada" póki co sprawdza. Jak zaczęliśmy starania, to się do mnie odezwało stare wydawnictwo z propozycją zrobienia drugiej części książki. A zaraz na początku ciąży znowu inne z propozycją długoterminowej współpracy. Zawsze tak mamy, że jak jest dołek finansowy, to coś takiego nam spada jak "z nieba" ;)

Ale taki ewidentnie "cudowny" przypadek mieliśmy raz. Spadło na nas mnóstwo wydatków, kasa na koncie topniała, a musieliśmy jeszcze zapłacić koniecznie ubezpieczenie za auto w tym miesiącu. Sprzątałam szafę i układałam m.in. kartki z życzeniami, które dostaliśmy na ślub. Ślub, który był 2 lata wcześniej. Z jednej kartki wypadły funty od rodziny z Anglii (jak je pominęliśmy po ślubie??? przecież wszystkie kartki otwieraliśmy i czytaliśmy???). Kwota DOKŁADNIE taka, jakiej nam brakowało na ubezpieczenie!!!

Powiem Wam, że usiadłam i przeszły mnie dreszcze...
 
Nikusia ale narobiłaś mi smaka na jeżyny :-) A dopiero wróciliśmy od moich rodziców którzy las mają za domem i w tym lesie mnóstwo jeżyn :-(
EWA86 - niezły zbieg okoliczność albo sama nie wiem jak to nazwać.
 
ja mam dziś dołek. a raczej teraz. nic mi nie wolno, z tego co lubię i chciałabym robić/ jeść... ehhhh... jeszcze moze tylko faceta podenerwuje i ide spać, niech sie czuje gorzej niż ja, skoro jemu też zależy.... przynajmniej raz na jakiś czas;p
 
Przyszłam życzyć Wam Kochane kolorowych snów :-)
Od piątku mnie praktycznie nie było, więc mam co nadrabiać...
Jutro wizyta, mam nadzieję, że same dobre wieści usłyszę...
 
reklama
Do góry