reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

mamusia synka trzymam kciuki, żeby się uspokoilo i daj znac rano po wizycie w szpitalu!

Moniqaa my kupiliśmy wlasnie czerwony wozek i to dla tego, ze może będziemy się chcieli starac o drugie dziecko i moim zdaniem czerwony jest uniwersalny. A jeśli wozek i cena ci odpowiadaja to bym brala! A jeśli chodzi o pragnienie, to ja zawsze mialami nadal mam i to ogromne!

Nikusia82 Mysle, ze warto wiedziec co się może stac w trakcie porodu i co nie powinno, żeby wrazie czego moc zareagowac. Ale najważniejsze jest nie nastawianie się na cos, bo w zyciu roznie bywa i tak naprawde nie wiemy jak to będzie podczas porodu. Ja się zastanawialam nad oplaceniem poloznej, ale zrezygnowałam, bo finansowo by to nas troche udezylo a i tak naprawde nie mamy tez pewności, ze ta oplacona będzie lepsza od tej co akurat ma dyżur, no chyba ze ja faktycznie znamy a tak to moim zdaniem i tak jest ruletka.

nifla ja tez jestem tego zdania, ze trzeba reagowac, jak cos się dzieje nie tak. Duzo ludzi narzeka, ze cos było nie tak, ale nie reaguja wogole.

Mrowkaa ja kupilam 2 paczki pieluch tetrowych w Realu i jest ich chyba 10. Jak cos to dokupie a rozmiar nawet nie wiem, był z tego co pamiętam tylko jeden. I do tego mam 5 flanelowych.

No to ja ide sie polozyc, bo cos glowa mnie boli i cisnienie mam troche podwyzszone...

Milego wieczorku wam zycze!!!! :-)
 
reklama
Jagna - :cool2: poniekąd dziecko ma rację :tak: Bo czyż to nie masa kłopotów...tyle, że takich kochanych :tak:

Monisia - Jak najbardziej zgadzam się. Nie nastawiam się negatywnie tyle, że mam w sobie odrobinę strachu...Bo jednak sytuacja dość intymna, bolesna...do tego w otoczeniu...no obcym, i w sumie przy obcych ludziach (BOGU DZIĘKI za rodzinne porody)...I pomyśleć, że już rodziłam a nadal mam stracha nie :cool2:
 
Teraz te tetrowe pieluchy są do d....
Właśnie kupiłam jakiś czas temu Tadziowi na odpieluchowanie, dwa prania i szmata. Mam tez kilka ze smyka, ale dla mnie sztywnfe takie mimo, że ładne. Jak rodziłam Tadzia mam znalazła tetrę jeszcze z moich czasów i uszyła mi z tego pieluszki... są super, wogole nie widac po nich śladu użytkowania. Mam ich chyba ze dwadzieścia...

Mamusiu synka mam nadzieję, że to jeszcze nie TO :-)

Koreczek to trzymam kciuki za bratową Ciociu :-)
 
uspokoiło się, teraz 2 malutkie skrzepki były przy podcieraniu,chyba idę spać...
kurcze chciałabym z 1-2 tyg. wytrzymać ale wiem chyba co zrobiłam bo kąpałam się i sobie kucnęłam w wannie i chyba jak kucnęłam to Mala mi się Tam wparła i moja DZURKA, która się pojawiła w poniedziałek tego nie wytrzymała,,,,,,
 
teraz trochę doczytałam

mamusiu synka nie martw się .. czasami przecież czop odchodzi a rodzi się 3 tyg później :) i mam nadzieję, że tak u ciebie będzie:tak: a teraz poduszka pod tyłek i leż...

chyba na jutro będę miała wszystko gotowe w pokoju Poli... mąż prasuje ost partię ubranek, moje torby spakowane.... i zaczyna się czekanie.. nogi puchną do granic możliwości mam wrażenie, że jeszcze 2 dni i pękną.. ciężko mi już nawet poruszać a o dziwo teraz z brzuchem nawet dobrze nic nie boli w każdym razie u mnie już nerwówka nadchodzi :no:

czop czopem .. byleby tylko wody nie odeszły.
 
Ostatnia edycja:
Mamusia, koniecznie daj znać, co Ci lekarz powie! Jutro jedziesz?

Agnis, i co odpowiedziałaś?:)

Mnie dziś Franek rozwalił. Jedziemy tramwajem i o biletach rozmawiamy. Mówię mu, że za rok już będzie tak duży, że będzie musiał swój bilet kasować, a on na to:
"Ale nie będę wtedy tak gruby jak ty?"
... ... ...

Co do planu porodu - ja miałam szczęście, bo trafiałam na fajne położne. Ale szczerze mówiąc nie spotkałam na oddziale żadnej niefajnej. Wiadomo - każdy może mieć gorszy dzień, ale to taka praca, że jednak kurcze muszą mieć te kobiety trochę empatii. Nie da się tego robić bez powołania. Chyba :/

Ale powiem tak - GWARANTUJĘ każdemu, że jak będzie rodzić już kilka (kilkanaście!) godzin, na silnych skurczach i jak się dowie, że po podpięciu oksytocyny jest duża szansa, że wszystko się zakończy w kolejnej godzinie, to niemal KAŻDY o tą oksytocynę poprosi z pocałowaniem ręki ;)
 
reklama
Witam wieczorowa pora!

doczytalam was z grubsza..

mamusia synka trzymaj sie kochana i trzymam kciukimzeby po jutrzejszej wizycie cie uspokoili i zebys wytrzymala jeszcze troche

co do planu porodu uwazam ze to zbedna sprawa

misze sie wam pochwalic ze zostalam ciocia..moja przyjaciolka urodzila w poniedzialek:-) ze zlych wiadomosci to miala dodatmi GBS brala antybiotyk i maly zalapal od niej musza zostac dluzej w szpitalu ale jego zyciu nic nie zagraza takze wychodzi z tego ze wziecie antybiotyku nie zawsze gwarantuje ze sie to cholerstwo wytlucze...

co do wynajmowania poloznych to ja mam taki zamiar ale u mnie to kosztuje ok 300 zl wiec spoko nie sa to,jakies straszne pieniadze..

ogladam poczatek 10 sezonu greysow wiec zmykam

spokojnej nocki :-)
 
Do góry