reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Katrine - &&&&&&&& ZA SIOSTRĘ I maluszka...oby wyszli już do domku.

malpawzoo - Ja poczekam na decyzję lekarza pediatry. Przyznam się, że nie pamiętam jak podawałam córce bo było to 8 a prawie 9 late temu...Po porodzie pediatra przy wypisie wszystko powie. Ja jak będę miała wątpliwości to podpytam kolegów pediatrów z pracy... :tak: A generalnie to zapewne będę do nich wydzwaniać po kilka razy dziennie znając mój paniczny strach o wszystko :zawstydzona/y:

Ja kupiłam dużo jedynek, bo chyba przeczuwałam, że Domiś mały będzie... Ale podobnie jak mamusiasynka- będziemy sugerowali aby odwiedzający kupowali praktyczne rzeczy typu właśnie pieluchy chusteczki czy kosmetyki....bo wiemy, że to bardzo nam się przyda :tak:...a ciuchów jak pisałam mamy od groma więc po co kolejne?

Chyba żelazko mnie woła...:-)
 
reklama
katrine brzusio juz oki calkiem..tylko mnie moj m tak wkurzyl ze mi cisnienie tak skoczylo ze lepiej nie mowoic ile bylo..cala sie az trzeslam..slabo mi sie na calego zrobilo...ech...ja mam ochote sie wyniesc z domu i w pizdu na jakis czas wszsytko zostawic doslownie...dzisiaj w ...e wszsytko mam...Mam nadzieje, ze niedlugo przeczytam posta ze Twoja siostra z malcem juz w domu :tak:

igem dobrze ze dalas rade bez antybiotykow

Śnieg prószy u mnie :szok: ale fajnie :-)

Chyba zaraz sie spacerem do ciotki wybiore...ona ciagle gada i gada wiec jakos mysli mi zajmie...a wieczorem do szkoly rodzenia sama pojde, w pizdu z m!
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczynki :* :tak:
Właśnie wypiłam kawkę i lecę sprzątać, bo troszkę syf się zrobił :wściekła/y: Próbuję Was doczytać od wczoraj, ale odpuszczę sobie na tą chwilę, bo nie dam rady ze wszystkimi postami, a chciałabym coś zrobić w chałupie :-D Potem dosiądę i doczytam, a póki co odpowiadam na to co zdążyłam doczytać :tak:
Właśnie laski z Wawy co ze spotkaniem?! :-)
Masiosia – 1800 zł Ci wyszło, ale z wózkiem mam nadzieję, bo sporo kaski, a tam chyba nie jest aż tak drogo? :szok: Te spojenia aż tak Cię bolą to może lepiej powiedz o tym lekarzowi, kurcze, ja to latam tu i tam i jak poboli to chwilę, wejdę do wanny z ciepłą wodą i przestaje, a jak czytam jak u Ciebie to aż mnie ciary przechodzą :baffled: Koreczek – jest coś takiego u Ciebie jak OPIEKA SPOŁECZNA? Ja jak wynajmowałam tam się zgłosiłam i tam pomagały mi te Panie pisać podania o mieszkanie lokalowe, one w ogóle podpowiadają co i jak ze wszystkim, takie pomocne babeczki tam zawsze siedzą - moja koleżanka przy ich pomocy dostała mieszkanie (ja się nie kwalifikowałam, bo zarobki mnie dyskryminowały, ale ja wtedy pracowałam na etat, a Ty nie pracujesz) :tak:Co do PIT-ów to mi od zawsze księgowa wypełnia, ale rok w rok w gazetach są płyty do wypełniania PIT-ów, nawet na youtube są filmiki jak je wypełniać i łatwo się tego nauczyć, ja to przyswoiłam w chwilę, a że teraz mam to w cenie to nie wysilam się, ale nie jest to trudne do połapania - wpisywanie w tabelki i wyliczanie :-) Jak zrobisz to źle to nie martw się, urząd upomni się o swoje i się o tym na pewno dowiesz, ale spróbować zawsze można. Mój pierwszy wypełniony też był źle, a ostatnio zapomniałam o podpisie i też wrócił :-D

Małpko – mam tak samo, też czuję się dumna jak coś innego zrobię...ostatnio jak podłączyłam zlew czy skręciłam szafkę i cieszyłam japę, że coś więcej potrafię…i że wciąż coś potrafię! :-D

Mamusia – jak tam Kurczątko się czuje? ;*

Aneta – jak będziesz miała problem ze skręceniem mebli to pisz – ja ze Zbyszkiem skręciłam całą kuchnię, łącznie z nawiercaniem dziur i szafę do nas do pokoju, mamy stolarskie doświadczenie, to może coś pomogę hehe :-)

Resztę doczytam potem :tak: Miłego dzionka lasencje :-)
 
Kamaa - co się stało z m? :-( Nie doczytałam, sorry, ale za dużo tego, a muszę za chwilę tyłek podnieść, bo no nic nie zrobię :baffled: <tuli> ;* indeks.jpeg
 

Załączniki

  • indeks.jpeg
    indeks.jpeg
    3,8 KB · Wyświetleń: 67
muniuś a wkur..ł mnie! zaczal na mnie wrzeszczec ze czemu do mamy schodze jak ona pali! a wcale do neij nie weszlam tylko na korytarzu stalam bo odawalam jej dokumenty, a ona w zamkniejtej kuchni palila! a ten na mnie sie zaczal drzec jakby to ja papierosa w ustach trzymala! niech mnie dalej tak wkurza...to do poczatku marca w zuciu nie dotrwam...kurcze :-(

zmykam, bo chce wyjsc zanim m wroci...pojde sobie do taty na cmentarz pobeczec, potem do ciotki, ze 4h mnie nie bedzie, ciekawe czy dupek sie zmartwi... :sad:
 
Ewa lepiej już nie będzie:-D, przynajmniej przez najbliższych kilkanaście lat.

Będzie, będzie :) Już w przyszłym tygodniu - niech tylko do pracy i do przedszkola pójdą ;)

Kasiulek, trzymam kciuki, żeby Ci się udało zgrabnie wywinąć z tej cholestazy!

ewa86 a nie mozesz sie wybrac gdzies do kogos na jakas herbatke?

No właśnie słabo. U jednych znajomych dzieci chore, inni w ciąży i nie chcę naszych zarazków roznosić. Ale wieczorem do nas przychodzą, więc trochę się odmieni ;)

Co do pampersów, to ja mam dwie paczki jedynek (po 40 parę sztuk). I na razie więcej nie kupuję.

Ewa dobrze, że trzeci urwis jeszcze w brzuchu. Powiedz mężowi, że Ci składnika do obiadu brakło i na spacer :-D

Ten w brzuchu nie lepszy, bo wierci się jak głupi od rana ;) A taki był spokojny jeszcze niedawno :/
A na spacerze już byłam - na poczcie i w sklepie. Tak leje paskudnie, że wolę w domu siedzieć ;)

Powiem Wam, że takie zakupy parę razy w tygodniu po trochę to do kitu są. Byłam dziś jakieś pierdoły dokupić - mleka, mąkę, ziemniaki, jabłka, chleb. I wyszło na to, że 7 kilo do domu dźwigałam :/ W weekend chyba zamówię online, bo mam dość.

Dzieci śpią. Zjemy coś i znajdę Mężowi jakieś zajęcie, bo się smęci po domu i mnie denerwuje :p

A potem siadam do ruskich - jak już być masochistą to do końca :p
 
Kamaa - no rzeczywiście dziwnie się zachował, ale martwi się o Ciebie i to widać...może miał zły moment i akurat tak trafiłaś...? Mój Zbyszek jest strasznie cierpliwy, ale jak nie wejdzie mi w moment i nieraz się na coś wkurzę to bez ogródek wyżywka na nim, a potem mi głupio, bo tym wyżywaniem się doprowadzam go również do takiego stanu, że krzyknie i ryknie...a to nie jego styl :-( Będzie dobrze, na pewno się zmartwi jak Ciebie nie będzie...! Zajmij sobie myśli czymś innym i zaraz zapomnisz :tak:

Ja mam 3 paczki newbornów i narazie więcej nie kupuję - ani newborn ani kolejnych, bo nie wiadomo ile maluszek będzie ważył, a po co potem oddawać lub sprzedawać :szok: Z Mateuszkiem jak głupek nakupowałam i potem oddawałam, bo sprzedać nie szło :crazy:

Dziewczyny z Warszawy, napisałam do niektórych, bo może na tamten wątek nie wchodzą...? Tu jest tyle do czytania, że wcale mnie to nie zdziwi :szok:
 
Udalo mi sie wejsc na BB przez telefon,tak to mi nie dziala.
Ja wyslalam meza po fast fooda do budki,przywiozl pyszne tortie i frytki dla mlodej. Ja swojej nie dojadlam taka wielka i pelno warzywek. Przez ten brak wody caly dzien do bani i ja jakas nerwowa jestem. Najchetniej bym poszla do prezesa i go zrypala,przeciez to jest uciazliwe.
 
Ewa - będziesz lepiła pierogi ruskie? :szok:
Jagna - dobrze, że maluszka nie ma, to dopiero byłaby podwójna udręka :baffled: Daj spokój, zjebka porządna im się należy! Co to ma być, że Ty tyle wody nie masz, jakby u nas w 15 piętrowym wieżowcu tak się stało to jakby cały blok ruszył szturmem na spółdzielnie - nie wyobrażam sobie tego hahaha, jak chcieliśmy ostatnio by kaloryfer w łazience nowy zamontować (mamy ten taki stary żeberka, a kupiliśmy te takie pręty co na nich ręczniki można wieszać), to koleś ze spółdzielni powiedział, że dobrze wyłączy ciepłą wodę na pół dnia żeby zamontować, ale napisze kartkę żeby pod mój nr mieszkania się zgłaszali, bo podobno przychodzą i takie awantury robią, że nieraz do bicia się rzucają :-D A że w moim bloku sporo dresów mieszka to odpuściliśmy :-D Jak robiliśmy remont to w windzie wisiała karteczka "który to frajer ciągle wierci niech się przyzna i sam przyjdzie po w*******" :szok: Nie przejęliśmy się tym bynajmniej, bo wierciliśmy tylko w godzinach zdrowego rozsądku :tak:


Na Polsat Cafe lecio "Sexy mama - bo jesteś kobietą" i Kasia Cichopek odwala manianę - masakra, ale głupi program :szok:
 
reklama
JAGNA - TO JAK U NAS tydzień przed samymi świętami wody od 9 do 21 w nocy nie było.. YO DOPIERO CZŁOWIEK wnerwiony chodził :baffled:
 
Do góry