Joasia, mnie się wydaje całkiem smaczny, a ja nie lubię biszkoptu, i same naturalne składniki tam są.
Jagna, szyć na sprzedaż to się nie opłaca, bo cena wyjdzie jak w sklepie. Sobie uszyłam,bo tylko flanelę na poszewkę musiałam kupić, koszt 10 zł, resztę miałam w domu.
Ninfla, Ign też uparciuch, ale staram się go trochę temperować.
W szkole dzieci się integrują, a rodzice obok w klasie nudzą
Jagna, szyć na sprzedaż to się nie opłaca, bo cena wyjdzie jak w sklepie. Sobie uszyłam,bo tylko flanelę na poszewkę musiałam kupić, koszt 10 zł, resztę miałam w domu.
Ninfla, Ign też uparciuch, ale staram się go trochę temperować.
W szkole dzieci się integrują, a rodzice obok w klasie nudzą