reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

susi nie no chyba za mało tego może sik..........u nas dziś naleśniki, jest jeszcze kurczak z wczoraj dla tych, którzy naleśnikiem się nie najedzą.......
 
reklama
mamusia - a ma to jakiś kolor lub zapach?

Koreczek - niby tylko dwa rozstępy,ale to sygnał,że pewnie zaraz pojawi się armia ich kumpli :sad: zrobiły mi się przy bliźnie po wyrostku robaczkowym...często tam czuję niemiłe rozciąganie i martwiłam się o to miejsce jak będzie się zachowywało przy rosnącym brzuchu...

Tym bardziej,że dzisiaj idę na sesję fotograficzną. No "sesja" to może za dużo powiedziane. Mój małż bardzo mnie namawiał,ale to jakoś nie dla mnie...kompromisowo umówiliśmy się,że zrobimy sobie jedno,może dwa zdjęcia u fotografa bez jakiegoś wielkiego pozowania,tak żeby pamiątka była.
 
Mrowka nie przejmuj się tak na serio niewiele od Ciebie zależało, jak miał się pojawić to się pojawił a kto ma nie mieć nawet jak ani razu się niczym nie posmaruje to mieć nie będzie......


nie to nie ma koloru ani zapachu ale spoko, Luteina wczoraj, Clotrimazolum wczoraj, Luteina dziś i już się chyba pomieścić to TAM nie chce to wypływa.........
 
Secreto dokladnie tak to jest z kosztami wynajmu, mojego meza siostra kupila z chlopakiem mieszkanie moich rodzicow bo jak wynajmowali to wychodzilo im co miesiac 1500 zl a tak placa 900 zl rate ok 500zl wychadza oplaty ale ze nie maja dzieci i jeszcze nie planuja to wynajeli jeden pokoj gdzie dziewczyna placi im 300 zl wiec co miesiac zostaje im 400 zl w kieszeni.

susi no niestety sa plusy i minusy takiego mieszkania a raczej z mojego punktu widzenia wiecej minusow...ja to zawsze myslalam ze bede miala fajna bratowa z ktora bedziemy latac na kawki, na zakupy ,raz ja jej dzieci popilnuje drugi raz ona dla mnie a tu zonk...poki co to tylko ja pilnuje, mamy zupelnie inne poglady na zycie wiec nie ma o czym rozmawiac, ja uwielbiam psy ona nie lubi wiec mimo ze mam ogrod i mieszkam w domu to wychodze na smyczy ze swoja diana itd

tez czekam na propozycje co do obiadu bo nie mam pojecia co tu dzisiaj zrobic, jak wylaze na jakies zakupy to chyba pomidorowke ugotuje sobie bo ktoregos dnia ktoras z was pisala i tak mi sie che..
 
mrowkaa - nie strasz muszę wziąć lusterko i spr bliznę po wyrostku czy coś się tam nie wykluło. A jeśli chodzi o sesję - to swojego m pytałam czy pójdziemy sobie pstryknąć kilka fotek na takiej sesji ciążowej z naszą gwiazdeczką i muszę się z kuzynką jakoś umówić bo ona z mężem robi więc muszę jakiś termin z nimi ustalić. Pisałam już kiedyś o tym , że chcę taką pamiątkę ( z córką nie mam niestety). Zwłaszcza, że z córką to zdjęcia pstrykałam brzusiowi non stop a teraz wcale nie mamy.
mamusia - no to uspokoiłaś mnie
 
Mrowka nie w pierwszej ciąży jak mi wody odeszły to tak co chwile mi się brzuch spinał i wtedy chlup, spinka-chlup a teraz są po prostu majtki mokre a nic mi się nie spina........raczej to nie wody ale obserwuje się :-)

My mamy 1000 zł kredytu a opłaty to jak każdy czy to dom czy mieszkanie każdy musi ponieść a wcześniej wynajmowaliśmy mieszkanie i czynsz+opłaty +odstępne za wynajem i na to samo wychodziło prawie.......
 
susi - myślę,że taka pamiątka to fajna jest-zwłaszcza później po latach. Tylko to dla mnie takie stresujące przed fotografem się wyginać...ale postanowiłam się zmobilizować,żeby potem nie żałować,że nie mamy takiego zdjęcia. Chcę to mieć już za sobą. tym bardziej,że to już 8 miesiąc,więc później będę wyglądać już tylko gorzej ;-)
A co do blizny,to ja nawet też sama na początku nie zauważyłam,bo jest tak trochę jakby "pod brzuchem", ale że coś mnie tam ciągle ciągnęło to poprosiłam męża żeby rzucił okiem....i poinformował mnie i istnieniu dwóch nowych "ciążowych przyjaciół"...
 
Patrze na mój suwaczek a tam 45 dni do końca a lekarz mi ostatnio powiedział ze może być +/- 20 dni, zaczynam mieć stracha.................................................
 
reklama
Mrowkaa - to u nas bardziej komfortowo by było bo to moja kuzynka robić będzie z mężem. A pierwszą ciążę moją i jej ciążę pierwszą to razem przechodziłyśmy - różnica między naszymi dzieciaczkami to 2 miesiące.
Mój m ostatnio też mi spr i nic nie widział ale zaraz to skontroluję sama raz jeszcze

edit: nic nie mam uff
 
Do góry