reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Od wczorajszej rozmowy z szefową jest mi przykro. Czuję się jak wrzód na tyłku. Do tego wszystkiego zapomniałam szefowej powiedzieć, że chcę mieć wolne 16 sierpnia. A tu mało czasu zostało. Najgorsze, że moja współpracownica chce pracować tego dnia i mogę nie dostać wolnego. 15 sierpnia mamy zaplanowane wesele kuzyna i mój facet ma być świadkiem na ślubie. Powinnam tam być. Chciałabym wszystkim sprawiać jak najmniej kłopotu. Ale to się nie da. Nie wiem już co mam robić. Jestem pogubiona w tym wszystkim. Mam wrażenie, że odkąd jestem w ciąży nie umiem ubiegać się o swoje.

secreto, katrine, mrówka - ja też się stresuję kolejną wizytą strasznie. Trzymam kciuki żeby wszystko było po waszej myśli. Na pewno wszystko będzie dobrze :)
 
reklama
dziewczyny hejj

ja po wizycie, dzidzius ok, żyje, ma 3,26 cm :-) wreszcie nadgonił te roznice miedzy om i usg :-) jestem happy :-)

Kciuki za dzisiejsze wizytacje!!!!


Ada odezwij sie!!!!! co u Ciebie? jak tam dzidzius?
 
Mamusia, super wieści!:)

Farfalla, rozumiem Cię... To jest paskudne uczucie. Harujesz ciężko, uczciwie, żeby zarobić na swoją wypłatę, a jak zachodzić w ciążę, to tylko fochy wszędzie. Ja rozumiem, że to jest problem dla pracodawcy, ale kurde, trzeba być człowiekiem. I to jeszcze kobieta tak reaguje. Strasznie to przykre...:/ Człowiek się jak śmieć czuje.
 
co do szczepien ja szczepiłam tylko na obowiązkowe ale skojarzonymi, tak zaleciła pediatra, Kurczak byl chorowity, miał kłopoty neurologiczne i podobno skojarzonymi w takim przypadku lepiej........ załuje ze nie szczepiłam na pneumokoki....... teraz zaszczepie.............. ale nie jestem zwolenniczka szczepienia wszystkich i na wszystko :baffled::baffled::baffled:
 
Mewa kochanie gratuluje :*:*;*dużo odpoczywaj i dbaj o siebie i dzieciaczki! powiedz mi czy bralas jakies hormony? leczyłas sie? podejrzewałas ze moze byc ciaza mnoga?? a i czy przy przedostatnim usg slyszalas juz bicie serca dwoch skarbow? czy tylko zarodki??

Mamusia synka ale dzidzi juz duzy! super! niech sie dalej tak świetnie rozwija:* a swoja droga to chyba czesto masz wizyty? co?
 
farfalla nie obwiniaj się!!!! szczerze Ci powoem ze nie znam pracodawcy ktory ucieszyłby sie z ciazy pracownicy, nasz dyr kiedys powiedział, ze nigdy juz nie zatrudni młodej dziewczyny bo ma dośc naszych ciąż u nas przeszła fala, teraz przechodzi dguga ciażowa, teraz on tylko sie smieje i rozkłada ręce bo co ma zrobić, zdecydował sie na taka kadrę to ma................ i powiem Wam,ze kobiety gorsze sa niz faceci, ja teraz jak powiedziałam, ze jestem w ciazy usłyszałam od jednej: znowu :baffled::baffled::baffled: jakie kurde znowu mam dopiero jedno dziecko, za chwile 33 lata ile mam czekac zeby pracodawcy pasowalo???? głowa do gory oni tak zawsze :_)
 
koti co 3 tygodnie, teraz byłam w tamtym tygodniu na wizycie extra bo mialam ciaze obumarłam i tak dla uspokojenia kazał mi przyjsc jak mial dyzur w szpitalu na szybkie podgladniecie :-)
 
Ja sobie tak jeszcze myślę, że ten stosunek pracodawców może wynikać z tego, że wiele kobiet na pierwszej wizycie u gin. bierze sobie zwolnienie, choćby nic się nie działo. I nie ma ich w pracy 1,5 roku ponad!

Tyle że cierpią na tym również te, które uczciwie pracuję, ile się da...
 
ja jestem na zwolnieniu od poczatku ale taki zawod ze sie nie da, u mnie wszystkie ida na zwolnienie od poczatku, moj pracodawca tak woli bo u nas nie ma pracy dla ciężarnych, on sobie zatrudnia kogos na zastepstwo, wie na czym stoi bo dziewczyna nie przychodzi na 2 tyg. potem nie znika na zwolnieniu na 3tyg i w kolko................
 
reklama
Farfalla,
może idź jeszcze raz do Szefowej i powiedz jej, że miałaś zamiar jej powiedzieć o ciąży, ale nie było okazji i to, że powiedziałaś po podpisaniu umowy to nie było w żaden sposób zaplanowane i z premedytacją. Ze mimo swojego stanu będziesz pracować tak sumiennie jak dotychczas, więc niech się nie obawia, że pójdziesz na zwolnienie i tyle.
Co do stosunku pracodawcy, mój ma 4 dzieci, a jak wrociłam do pracy po pierwszej ciąży to jak prosiałam o przerwę na karmienie to zachował się jak mega burak, szkoda gadać, teraz też nie zamierzam zaraz lecieć i mówić o ciąży poczekam jak skończę conajmniej 12 tydzień, jak nie dłużej. Powiem tak... bez sentymentów. Możesz uczciwie pracować, być fair, a i tak jak komus się nie spodoba to zachowa się jak prostak i cham i nie na to nie poradzisz. Tak więc zachodźmy w ciaże i nie martwmy się na zapas, nigdy nie będzie idealnie. Wiadomo pracodawca ma swój interes, a my swoje priorytety.
A z tym chodzeniem na zwolenienie to bym nie przesadzała. Owszem jakiś odsetek jest co idzie zarazjak zobaczy dwie kreski, ale nie wielki, większość raczej pracuje, no chyba, że coś się wali w ciaży to wybór jest dla mnie prosty, praca się znajdzie, a dziecko najważniejsze.
 
Do góry