Ja mam imieniny 4 maja i zawsze mojemu powtarzam, że nie świętujemy imienin, ale drobiazg musi być, np. czekoladki czy bombonierka, a urodziny mam lada moment, bo 6 luty.
Agnis – no i super, że dobrze się czujesz, gratulacje „stażu” ciążowego Ja też nie obchodzę imienin, tylko urodziny, ale moi dziadkowie, ciotki i wujki jak najbardziej są za imieninami, chyba tak jak wszyscy ludzie „starszej daty”. Co do forum na telefonie, to nie mogło mnie coś zalogować i odpuściłam sobie – z lapka wygodniej.
Nastka – nie chcę Cię straszyć, ale zima może i w tym roku do maja przytrzymać, nie ma raczej opcji, żeby jej nie było Jak byłam z małym w ciąży i pojechałam „przeterminowana” na Inflancką to lekarz powiedział mi po usg „ooo jakie duże dziecko jakie witaminy pani brała”, ja powiedziałam, że Centrum Materna i on na to, że po tych witaminach dzieci duże się robią. Palnął chyba głupotę, nie wiem, może zażartował, bo teraz pytałam 3 ginekologów o to i zaprzeczyli, że tak nie jest (trzech, bo do dwóch chodzę regularnie co miesiąc, a u trzeciego byłam na pierwszej wizycie sprawdzić ciąże i też go zapytałam). Moja znajoma co była w ciąży powiedziała, że ginekolog odradził jej witaminy, bo to tylko nagonka medialna i nic nie dają, ja miałam powiedziane żeby brać, więc biorę Którą tą komodę upolowałaś, bo ja szukam jakiejś fajnej w kolorze venge, żeby do mebli pasowała, były też w tym kolorku tam? :-)
Secreto – daj spokój, oszukali mnie z tym rdzeniem, bo przecież sam lekarz mi to powiedział jak mi wbijał, no to super, że prawdy dopiero po tylu latach na forum się dowiaduję, ale dziękuję za uświadomienie :-) Ja dziś byłam w Rossmanie i kupiłam dziecięcy proszek do białego i koloru, muszę zacząć prać, bo za jakieś 2 tygodnie jedziemy na świętokrzyskie pod Kielce po magika, który będzie nam łazienki robił – burzenie ściany, murowanie jednych drzwi, zrywanie gumolitu, ustawianie ścian…masakra i wtedy będzie ciężko z pralką, bo pewnie postawimy ją albo w pokoju albo w przedpokoju, a przy praniu tak buczy i chodzi, że myśli zagłusza Gratki, już 34 tydzień, ale ten czas zapierdziela, ulala. Śmiesznie, że Twoi teście są tak pobożni, ciotki mojego Zbyszka też takie są i w Mielnie pod Kościołem jest jakieś święto, która to lepsze ciasto dla księdza upiecze i ta, która upiecze idzie z nim na kolacje. Ciotka Zbysia raz wygrała tą kolację to prawie cała rodzina się śmiała, ale dumnie poszła, a inne jej zazdrościły. Co do rozmiarów w galeriach handlowych ja już niestety w większość XL się nie mieszczę, więc pocieszę Cię, że nie jest u Ciebie tak źle
Jolcia – to rzeczywiście śnieg może przeszkodzić w planach budowy domu, ale niech chociaż mróz się pojawi, bo tyle tych zarazów lata w powietrzu, pasowałoby żeby coś je zabiło, tak samo jak i te muszki co je zawsze mróz zabijał. To i za mnie poprasuj, jakoś tak mogę to robić, ale niekoniecznie mi się chce
Kamaa – mi waga też idzie w górę, czuję to po sobie no i widzę w lustrze – a niestety moje surowe oko nie kłamie Jaką Ty psinkę masz, że zimą jest jej zimno? Też chciałam do końca tą książkę przeczytać, ale oczy mi się już zamykały na niektórych momentach i musiałam się położyć, dziś kolejna tura, pewnie ją skończę. Ta druga książka to jaki gatunek? Ja jeszcze noszę pierścionek, zobaczymy do kiedy
Marcia – ale przynajmniej wiesz jakie imię dać jak przeglądasz literki, ja to za chiny ludowe nie wiem które wybrać: Grzesio, Michał czy Wojciech Zbyszek też nie wie i mamy problem, a marzec zbliża się wielkimi krokami!
Aneta – to może jakiegoś vana albo suva…ale to rzeczywiście problem, kurcze, bo w osobówce czworo osób nie może z tyłu siedzieć Mi jak zeszło ze mnie drugie zzo i powiedzieli, że już za późno na trzecie to latałam w te i we wte jak jakaś wariatka, nawet nie miałam siły piłki ujeżdżać, a do wody nie mogłam wejść, bo dziurę w kręgosłupie miałam po tym zzo. Mi oksy dali w kroplówce, nawet nie wiedziałam, że jest dopochwowo. Zagięłaś mnie z tym systemem, ale powiem Ci, że jak siostra mi opowiada co w tej norweskiej szkole te dzieciaki mają to aż w szoku jestem, niektóre 16 latki już posiadają samochód i to nie jeden, pomijając, że noszą się z najnowszymi telefonami i tabletami, jedna ma nawet za sobą ciążę usunięta To co napisałaś o tym donosie, że prawie Michelle Wam zabrali to straszne co takie mendy ludzie potrafią dobremu człowiekowi krzywdę wyrządzić! Najważniejsze, że jest z Wami i się udało wygrać z tym chorym systemem. Jak ten cały system jest taki surowy, to powinni tego wariata co na Utoi porozstrzeliwał te biedne dzieci posadzić na dożywocie! Mam prawie taki sam wzrost jak Ty, 167 cm, nie czujesz się za mała czasami?
Monisia – ja też żadnych rzeczy nie prasuję, ani swoich, ani Zbyszka, raz na ruski rok to jemu koszule poprasuję na jakieś wyjście albo ważne spotkanie w firmie, ale szybko mu oddaje żelazko, bo mnie szlag trafia Dzięki za info, to ja biorę od razu na rok co by nie musieć o tym pamiętać, a książka nazywa się „11 godzin”, jak chcesz to wyślę Ci linka na e-book, bardzo fajna o kobiecie co jest w 9 miesiącu ciąży i ma różne przygody, bardzo polecam, Kamaa znalazła perełkę! Po co dajesz pół na pół – mąkę pszenną i razową, lepsza jest wtedy? Gdzie takie sportowe staniki można kupić? Ostatnio przeszłam całe CH i nic nie znalazłam
Ewa – my mamy Renault Megane III i bardzo jesteśmy zadowoleni, jako użytkownik mogę spokojnie Ci polecić, a kupiliśmy 2 letnią, to prawie jak nówka za 30 tysięcy. Teraz to one pewnie coś spadły, ale naprawdę auto rewelacja, my mamy hatchback, ale kombi też są bardzo ładne i kobiece, w tej samej cenie co najciekawsze. Kolega kupił Mercedesa za 56 tysięcy i ciągle u mechanika z nim siedzi, a my tylko jak chcemy opony zmienić lub olej wymienić. Volvo się ceni, podobnie jak Audi czy Bmw, a Renault masz naprawdę dobrą jakość i za niewielką cenę, mój ojciec mechanik jeździ renówkami, nasz znajomy mechanik to samo, a inni gadają, że francuzy są beznadziejne. Jak mieliśmy Peugeota 206 to też nic a nic się nie działo i też francuz
Mamatek – ja nosiłam okulary od przedszkola aż po gimnazjum jak się wstydziłam i zdjęłam, do porodu z Matim wszystko było okay, a teraz znowu widzę, że delikatnie mi oko ucieka, muszę iść do okulisty w tym tygodniu i chyba sprawie sobie okulary jak i tak na pewno z 1,5 roku przesiedzę w domu, bo jakoś tak uraz i wstyd mi został, może go pokonam. Współczuję akcji z tymi potami, wiem, że się martwisz, ale będzie dobrze
Jaspis – i jak Ci się podobało „Django”? Tarantino nieźle porąbany jest jeśli chodzi o reżyserie, nawet wygląda na takiego jakby coś mu było hehe, ale nie wiem czy oglądałaś „Kill Bill” – dla mnie mistrzostwo świata Urodziłam 4320 gram sn, bo babki stwierdziły, że gruba baba jestem i dam radę, a nie obchodziło ich to, że przytyłam 30 kg. i miałam niedowagę przed ciążą, ale sn to dla mnie priorytet jak już pisałam, nie byłabym zadowolona gdyby musieli mi cc zrobić, bardzo się bronię przed tym i było ciężko rodzić, ale teraz chcę urodzić jeszcze raz i kolejne za parę lat też chciałabym siłami natury. Ja byłam faszerowana oksytocyną od 8 rano, o 16 miałam przebity pęcherz z wodami płodowymi, a urodziłam 00:20 – chyba różnie laski reagują na to, no mnie nie ruszyło nic a nic, potem miałam jakieś „ginekologiczne” badanie przez lekarza po którym podobno każda rodzi i też nic, a włożył paluchy, pogmerał i to jak bolało…brr. To co Ty masz w szpitalu to ja idę do takiego Domu Narodzin u nas na Żelaznej, gdzie masz kameralną salę (oczywiście jak są miejsca, muszę iść się zapisać na to za 4 tygodnie) i tam wszystko odbywa się naturalnie – bez zzo, bez oksy, czysta natura – jak nie wytrzymam i będę chciała żeby mnie przenieśli to migusiem do szpitala obok dosłownie, bo to w jednym budynku, podają zzo lub faszerują oksy, tak więc chyba też Tobie polecam takie coś, może się uda bez ingerencji, bo nie oszukujmy się – oksy to ingerencja w organizm. Moja dzidzia będzie miała imieniny wtedy kiedy przypadają na dzień i tak nie będziemy ich obchodzić. Właśnie sobie uświadomiłam, że w poprzedniej ciąży wszystko miałam szczuplejsze, nawet brzuch miałam mniejszy!
Susi – no my do Białki będziemy chcieli się wybrać jak się uda już w przyszłym roku, może kiedyś się nawet tak zgadamy, bo nam daty są obojętne, mamy taką pracę, że możemy wziąć wolne kiedy nam pasuje, a Ty śmigasz na nartach czy desce? W zeszłym roku zaliczyłam prawie wszystkie trasy na Bani prócz jednej – orczykowej, bo nie wyobrażam sobie wsiąść na to z deską. Najbardziej podobała mi się taka czarna chyba, nie jestem pewna, ale było pełno muld na niej i tak fajnie się zjeżdżało, a Zbyszek za mną wołał żebym poczekała i co chwila się wywalał. Te termy na Białce – żadne termy ich nie przebiją, zjeżdżałaś na tej zjeżdżalni gdzie były takie wielkie koła i można było we dwie osoby wejść? Jaka prędkość, myślałam, że mi psioszkę rozerwie tak mi się majtki na końcu wżynały albo ta taka kula co woda skakała i my razem z nią. Byłaś na innych stokach gdzieś niedaleko Białki, np. Małe Ciche?
Mamusia – nie pisz o żeberkach, nosz kurcze, jak mi smaka narobiłaś…! Najlepsze jakie do tej pory jadłam to na Polach Mokotowskich w Jeff’sie. Też mam usg co wizytę i bardzo mnie to cieszy :-)
Gingerka – ja jestem w sumie świeża to mnie nie było jak się udzielałaś stąd witam się i trzymam &&& żeby było dobrze!
Nikusia – a to na Żelaznej płatne jest zzo?! Mi mówili, że nie płaci się za nic! Umawiasz się z nami na spotkanie marcówek, kochana?
Kasiak – Jakbyś mogła dać link do tych albumów koleżanki Alesi, zapominam ją o to zapytać.
Nikusiaa – witam serdecznie nową mamusię na forum! Niezły staż, gratuluję, a gdzie dokładnie mieszkasz w Niemczech?
Jo_asia – mój Zbyszek to oaza spokoju, on tak zawsze choć zdarza się, że go coś trafi, ale to bardzo rzadko, a ja już przekleństwa i teksty miałam na końcu języka, tylko zmogło mnie, bo nie miałam siły, źle się czułam, głodna do tego, ale jakbym była w dobrym humorze i najedzona to pewnie zaraz wiązanka by poszła
Katrine – gratulacje dla siorki no i dla Ciebie, że zostałaś ciocią – toż to wyróżnienie! Wasi rodzice muszą być strasznie szczęśliwi, podwójne szczęście ich czeka
Flower – a dzień dobry Pani – w końcu się pojawiłaś, a już miałam do Ciebie pisać sms-a!
Guziczek – a witam witam.
Koreczek – trzymam &&&! Nie daj się szpitalowi!
Agnis – no i super, że dobrze się czujesz, gratulacje „stażu” ciążowego Ja też nie obchodzę imienin, tylko urodziny, ale moi dziadkowie, ciotki i wujki jak najbardziej są za imieninami, chyba tak jak wszyscy ludzie „starszej daty”. Co do forum na telefonie, to nie mogło mnie coś zalogować i odpuściłam sobie – z lapka wygodniej.
Nastka – nie chcę Cię straszyć, ale zima może i w tym roku do maja przytrzymać, nie ma raczej opcji, żeby jej nie było Jak byłam z małym w ciąży i pojechałam „przeterminowana” na Inflancką to lekarz powiedział mi po usg „ooo jakie duże dziecko jakie witaminy pani brała”, ja powiedziałam, że Centrum Materna i on na to, że po tych witaminach dzieci duże się robią. Palnął chyba głupotę, nie wiem, może zażartował, bo teraz pytałam 3 ginekologów o to i zaprzeczyli, że tak nie jest (trzech, bo do dwóch chodzę regularnie co miesiąc, a u trzeciego byłam na pierwszej wizycie sprawdzić ciąże i też go zapytałam). Moja znajoma co była w ciąży powiedziała, że ginekolog odradził jej witaminy, bo to tylko nagonka medialna i nic nie dają, ja miałam powiedziane żeby brać, więc biorę Którą tą komodę upolowałaś, bo ja szukam jakiejś fajnej w kolorze venge, żeby do mebli pasowała, były też w tym kolorku tam? :-)
Secreto – daj spokój, oszukali mnie z tym rdzeniem, bo przecież sam lekarz mi to powiedział jak mi wbijał, no to super, że prawdy dopiero po tylu latach na forum się dowiaduję, ale dziękuję za uświadomienie :-) Ja dziś byłam w Rossmanie i kupiłam dziecięcy proszek do białego i koloru, muszę zacząć prać, bo za jakieś 2 tygodnie jedziemy na świętokrzyskie pod Kielce po magika, który będzie nam łazienki robił – burzenie ściany, murowanie jednych drzwi, zrywanie gumolitu, ustawianie ścian…masakra i wtedy będzie ciężko z pralką, bo pewnie postawimy ją albo w pokoju albo w przedpokoju, a przy praniu tak buczy i chodzi, że myśli zagłusza Gratki, już 34 tydzień, ale ten czas zapierdziela, ulala. Śmiesznie, że Twoi teście są tak pobożni, ciotki mojego Zbyszka też takie są i w Mielnie pod Kościołem jest jakieś święto, która to lepsze ciasto dla księdza upiecze i ta, która upiecze idzie z nim na kolacje. Ciotka Zbysia raz wygrała tą kolację to prawie cała rodzina się śmiała, ale dumnie poszła, a inne jej zazdrościły. Co do rozmiarów w galeriach handlowych ja już niestety w większość XL się nie mieszczę, więc pocieszę Cię, że nie jest u Ciebie tak źle
Jolcia – to rzeczywiście śnieg może przeszkodzić w planach budowy domu, ale niech chociaż mróz się pojawi, bo tyle tych zarazów lata w powietrzu, pasowałoby żeby coś je zabiło, tak samo jak i te muszki co je zawsze mróz zabijał. To i za mnie poprasuj, jakoś tak mogę to robić, ale niekoniecznie mi się chce
Kamaa – mi waga też idzie w górę, czuję to po sobie no i widzę w lustrze – a niestety moje surowe oko nie kłamie Jaką Ty psinkę masz, że zimą jest jej zimno? Też chciałam do końca tą książkę przeczytać, ale oczy mi się już zamykały na niektórych momentach i musiałam się położyć, dziś kolejna tura, pewnie ją skończę. Ta druga książka to jaki gatunek? Ja jeszcze noszę pierścionek, zobaczymy do kiedy
Marcia – ale przynajmniej wiesz jakie imię dać jak przeglądasz literki, ja to za chiny ludowe nie wiem które wybrać: Grzesio, Michał czy Wojciech Zbyszek też nie wie i mamy problem, a marzec zbliża się wielkimi krokami!
Aneta – to może jakiegoś vana albo suva…ale to rzeczywiście problem, kurcze, bo w osobówce czworo osób nie może z tyłu siedzieć Mi jak zeszło ze mnie drugie zzo i powiedzieli, że już za późno na trzecie to latałam w te i we wte jak jakaś wariatka, nawet nie miałam siły piłki ujeżdżać, a do wody nie mogłam wejść, bo dziurę w kręgosłupie miałam po tym zzo. Mi oksy dali w kroplówce, nawet nie wiedziałam, że jest dopochwowo. Zagięłaś mnie z tym systemem, ale powiem Ci, że jak siostra mi opowiada co w tej norweskiej szkole te dzieciaki mają to aż w szoku jestem, niektóre 16 latki już posiadają samochód i to nie jeden, pomijając, że noszą się z najnowszymi telefonami i tabletami, jedna ma nawet za sobą ciążę usunięta To co napisałaś o tym donosie, że prawie Michelle Wam zabrali to straszne co takie mendy ludzie potrafią dobremu człowiekowi krzywdę wyrządzić! Najważniejsze, że jest z Wami i się udało wygrać z tym chorym systemem. Jak ten cały system jest taki surowy, to powinni tego wariata co na Utoi porozstrzeliwał te biedne dzieci posadzić na dożywocie! Mam prawie taki sam wzrost jak Ty, 167 cm, nie czujesz się za mała czasami?
Monisia – ja też żadnych rzeczy nie prasuję, ani swoich, ani Zbyszka, raz na ruski rok to jemu koszule poprasuję na jakieś wyjście albo ważne spotkanie w firmie, ale szybko mu oddaje żelazko, bo mnie szlag trafia Dzięki za info, to ja biorę od razu na rok co by nie musieć o tym pamiętać, a książka nazywa się „11 godzin”, jak chcesz to wyślę Ci linka na e-book, bardzo fajna o kobiecie co jest w 9 miesiącu ciąży i ma różne przygody, bardzo polecam, Kamaa znalazła perełkę! Po co dajesz pół na pół – mąkę pszenną i razową, lepsza jest wtedy? Gdzie takie sportowe staniki można kupić? Ostatnio przeszłam całe CH i nic nie znalazłam
Ewa – my mamy Renault Megane III i bardzo jesteśmy zadowoleni, jako użytkownik mogę spokojnie Ci polecić, a kupiliśmy 2 letnią, to prawie jak nówka za 30 tysięcy. Teraz to one pewnie coś spadły, ale naprawdę auto rewelacja, my mamy hatchback, ale kombi też są bardzo ładne i kobiece, w tej samej cenie co najciekawsze. Kolega kupił Mercedesa za 56 tysięcy i ciągle u mechanika z nim siedzi, a my tylko jak chcemy opony zmienić lub olej wymienić. Volvo się ceni, podobnie jak Audi czy Bmw, a Renault masz naprawdę dobrą jakość i za niewielką cenę, mój ojciec mechanik jeździ renówkami, nasz znajomy mechanik to samo, a inni gadają, że francuzy są beznadziejne. Jak mieliśmy Peugeota 206 to też nic a nic się nie działo i też francuz
Mamatek – ja nosiłam okulary od przedszkola aż po gimnazjum jak się wstydziłam i zdjęłam, do porodu z Matim wszystko było okay, a teraz znowu widzę, że delikatnie mi oko ucieka, muszę iść do okulisty w tym tygodniu i chyba sprawie sobie okulary jak i tak na pewno z 1,5 roku przesiedzę w domu, bo jakoś tak uraz i wstyd mi został, może go pokonam. Współczuję akcji z tymi potami, wiem, że się martwisz, ale będzie dobrze
Jaspis – i jak Ci się podobało „Django”? Tarantino nieźle porąbany jest jeśli chodzi o reżyserie, nawet wygląda na takiego jakby coś mu było hehe, ale nie wiem czy oglądałaś „Kill Bill” – dla mnie mistrzostwo świata Urodziłam 4320 gram sn, bo babki stwierdziły, że gruba baba jestem i dam radę, a nie obchodziło ich to, że przytyłam 30 kg. i miałam niedowagę przed ciążą, ale sn to dla mnie priorytet jak już pisałam, nie byłabym zadowolona gdyby musieli mi cc zrobić, bardzo się bronię przed tym i było ciężko rodzić, ale teraz chcę urodzić jeszcze raz i kolejne za parę lat też chciałabym siłami natury. Ja byłam faszerowana oksytocyną od 8 rano, o 16 miałam przebity pęcherz z wodami płodowymi, a urodziłam 00:20 – chyba różnie laski reagują na to, no mnie nie ruszyło nic a nic, potem miałam jakieś „ginekologiczne” badanie przez lekarza po którym podobno każda rodzi i też nic, a włożył paluchy, pogmerał i to jak bolało…brr. To co Ty masz w szpitalu to ja idę do takiego Domu Narodzin u nas na Żelaznej, gdzie masz kameralną salę (oczywiście jak są miejsca, muszę iść się zapisać na to za 4 tygodnie) i tam wszystko odbywa się naturalnie – bez zzo, bez oksy, czysta natura – jak nie wytrzymam i będę chciała żeby mnie przenieśli to migusiem do szpitala obok dosłownie, bo to w jednym budynku, podają zzo lub faszerują oksy, tak więc chyba też Tobie polecam takie coś, może się uda bez ingerencji, bo nie oszukujmy się – oksy to ingerencja w organizm. Moja dzidzia będzie miała imieniny wtedy kiedy przypadają na dzień i tak nie będziemy ich obchodzić. Właśnie sobie uświadomiłam, że w poprzedniej ciąży wszystko miałam szczuplejsze, nawet brzuch miałam mniejszy!
Susi – no my do Białki będziemy chcieli się wybrać jak się uda już w przyszłym roku, może kiedyś się nawet tak zgadamy, bo nam daty są obojętne, mamy taką pracę, że możemy wziąć wolne kiedy nam pasuje, a Ty śmigasz na nartach czy desce? W zeszłym roku zaliczyłam prawie wszystkie trasy na Bani prócz jednej – orczykowej, bo nie wyobrażam sobie wsiąść na to z deską. Najbardziej podobała mi się taka czarna chyba, nie jestem pewna, ale było pełno muld na niej i tak fajnie się zjeżdżało, a Zbyszek za mną wołał żebym poczekała i co chwila się wywalał. Te termy na Białce – żadne termy ich nie przebiją, zjeżdżałaś na tej zjeżdżalni gdzie były takie wielkie koła i można było we dwie osoby wejść? Jaka prędkość, myślałam, że mi psioszkę rozerwie tak mi się majtki na końcu wżynały albo ta taka kula co woda skakała i my razem z nią. Byłaś na innych stokach gdzieś niedaleko Białki, np. Małe Ciche?
Mamusia – nie pisz o żeberkach, nosz kurcze, jak mi smaka narobiłaś…! Najlepsze jakie do tej pory jadłam to na Polach Mokotowskich w Jeff’sie. Też mam usg co wizytę i bardzo mnie to cieszy :-)
Gingerka – ja jestem w sumie świeża to mnie nie było jak się udzielałaś stąd witam się i trzymam &&& żeby było dobrze!
Nikusia – a to na Żelaznej płatne jest zzo?! Mi mówili, że nie płaci się za nic! Umawiasz się z nami na spotkanie marcówek, kochana?
Kasiak – Jakbyś mogła dać link do tych albumów koleżanki Alesi, zapominam ją o to zapytać.
Nikusiaa – witam serdecznie nową mamusię na forum! Niezły staż, gratuluję, a gdzie dokładnie mieszkasz w Niemczech?
Jo_asia – mój Zbyszek to oaza spokoju, on tak zawsze choć zdarza się, że go coś trafi, ale to bardzo rzadko, a ja już przekleństwa i teksty miałam na końcu języka, tylko zmogło mnie, bo nie miałam siły, źle się czułam, głodna do tego, ale jakbym była w dobrym humorze i najedzona to pewnie zaraz wiązanka by poszła
Katrine – gratulacje dla siorki no i dla Ciebie, że zostałaś ciocią – toż to wyróżnienie! Wasi rodzice muszą być strasznie szczęśliwi, podwójne szczęście ich czeka
Flower – a dzień dobry Pani – w końcu się pojawiłaś, a już miałam do Ciebie pisać sms-a!
Guziczek – a witam witam.
Koreczek – trzymam &&&! Nie daj się szpitalowi!