reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Ja ubieram tak jak Aneta i tez mam śpiworek na foteliku i tez okryje kocem i czapkę grubą zimową :-)

No to jednak jedziemy do Ikea ale chyba w niedziele dopiero ......
 
reklama
Kobietki, a ubrania dla siebie jakieś pakujecie? Np. bluza czy tam sweterek?

Nie, na wyjście tylko Mąż mi coś przyniesie. Do szpitala biorę koszulę do rodzenia i dwie koszulki na potem (takie piżamy). Choć jak wyjdę po dobie to pewnie wszystkich nie użyję.

ewa86 pytanko w którym z krakowskich szpitali będziesz rodzić, ja nie bardzo mam rozeznanie bo to mój pierwszy raz :-) a widzę że Ty już doświadczona koleżanka jakbyś mogla coś doradzić byłabym wdzięczna :-)

Rodziłam dwa razy na Ujastku i z całego serca polecam :) Możesz do nich na szkołę rodzenia pójść - znajoma teraz chodzi i bardzo jej się podoba. Raz w tygodniu mają też "wycieczkę" po oddziale - jak zadzwonisz i spytasz, to powiedzą kiedy. Wszystko można obejrzeć, położna odpowiada na pytania.
Ja tam nie mam lekarza ani położnej. Przychodziłam "z ulicy" i super się mną zajmowali.
Do porodu jesteś w pokoju z łazienką - sama z osobą towarzyszącą. Na skurcze parte przechodzisz do sali obok (też indywidualnej), gdzie jest mega fotel do rodzenia ;) Potem sale poporodowe są dwuosobowe z łazienkami. Więc komfort super. Obiady dobre, z deserami, śniadania i kolacje słabe ;) Pielęgniarki na poporodowym różne, ale generalnie da się przeżyć ;)

Jest nas kilka osób z Krakowa i spotykamy się co miesiąc - może się dołączysz?:) Mamy tu na forum wątek "Spotkania w Krakowie" i tam się umawiamy - zajrzyj :)

Ewa w dzien jeszcze moze i sie uda ale
kilka nocy bede miala z glowy... Bo jak w nocy zgubi smoka to go szuka.. Czasem spi cala noc bez a czasem az sie budzi jak nie znajdzie. A jeszcze nas czeka nauka spania w nowym lozku....

Pewnie kilka nocy będziesz mieć z głowy. Ale potem może być lepiej. Moje dzieci zaczęły lepiej spać bez smoka, bo właśnie nie szukały go po wybudzeniu :)

A właśnie na ile starczy takie jedno opakowanie (72szt.) chusteczek, przy założeniu, że będę pierwszy raz w życiu dzidziusia przewijać :-D

Jedna chusteczka na siku, maks. dwie na kupę. Na początku to smółka - jeszcze się tak nie rozprzestrzenia jak kupa, która nadejdzie później ;) A tej strach się bać :D

A i mnie przeraża toaleta krocza, miałam po nacięciu, poniżające to jak cholera.

U nas "zalewają" czymś odkażającym jeszcze na fotelu, a potem to już każdy o siebie dba ;) Lekarz na obchodzie zerka, czy jest ok, sprawdza brzuch, czy się macica obkurcza i tyle kontroli.
Na koniec przed wypisem każda kobieta ma jeszcze usg brzucha.

Może kupię majtki i trudno niech sika, zwinę najwyżej dywan, bo szkoda wełnianego na jego popuszczanie...

Tak zrób! Jak poczuje mokro w spodniach, to będzie chętniej sikał do nocnika - zobaczysz :)

Ewa - że wrócę do tematu majtek...ja kupiłam majtki z atlantica... bawełna pierwsza klasa...Tyle, że na lokalnym bazarku. Ale na stronie internetowej często mają bardzo fajnie wyprzedaże. Majciochy bardzo dobrej jakości... Oczywiście mówię o bieliźnie dla nas :tak: a nie dla dzieci

Patrzyłam na nie, ale ciut drogie są :) Chciałabym z 10 sztuk kupić i Mąż jak się dowiedział, że 200-300 zł by wyszło, to się lekko załamał ;) Może po prostu będę kupować stopniowo :D

A szwy rozpuszczalne same znikaja po 2tyg :tak:

Nawet szybciej. U mnie po 5 dniach już nie było. Ale miałam minimalne nacięcie tylko raz :)

W co ubieracie dzidzie na wyjście ze szpitala?

Bodziak plus śpiochy, czapeczka, kombinezon, ewentualnie koc jak będzie zimno :)
 
KORECZEK - ja kolejną wizytę i USG mam 16 stycznia. Najpierw o 16- stej USG potem zaraz wizyta i konsultacje z naszym ginem. Ja tam cieszę się, że jestem pod dobrą OPIEKĄ...niech dmuchają na zimne. Wolę tak niż olewka i zostawienie bo może urośnie bo może będzie dobrze.

Termin porodu według OM mam na 8 marca...wątpię czy donoszę bo Nikusia 2 tyg przed ter urodzona i też drobniutka...

Juszka - Wiesz... jak ubieramy dzieci w dniu wyjścia??Ja myślę, że ciężko to zaplanować, pogoda płata nam mega figla i jest na prawdę ciepło. Wiadomo, że termoregulacja takiego noworodka jest jeszcze nie w pełni doskonała i zapewne ciepło...ale biorąc pod uwagę fakt, że na dworze będzie jedynie pomiędzy drzwiami szpitala a samochodowymi i potem samochodowymi a drzwiami w domu ja bym nie przesadzała... Decyzja zapadnie zapewne w dniu wyjścia i uzależniona będzie ewidentnie od pogody!!!
 
Juszka, ja robię takie kombinacje ciuchowe dla noworodka:

* bodziak z krótkim rękawem + pajac
* bodziak z długim rękawem + śpiochy
* bodziak z długim rękawem + półśpiochy

Spodnie, rajtuzy, sukienki, ogrodniczki i inne bajery wchodzą u mnie dopiero później :) Ze śpiochów ostatecznie rezygnuję jak dziecko zaczyna siadać/raczkować.
 
Ewa - Ja tak robię...zresztą pisałam już nie raz...:tak:

Co miesiąc kupuję kilka najbardziej potrzebnych rzeczy. Robię taki rekonesans i wiem, że np potrzebna mi będzie po porodzie ze 4 szt. nowych majciochów i w sumie mam już 6 nowych odłożonych na tzw "po porodzie" Zapewne kupno ich razem by kosztowała a tak co miesiąc przy okazji bycia na bazarku zachodzę i kupuję te Atlantica i czasem w bardzo dobrej cenie...

Teraz poluję na koszulki z kr rękawem chciałabym ze 3 nowe... ale czekam i zapewne po 1 w miesiącu kupię i to w promocji... Warto bo czasem hurtowo to jak piszesz 200-300 zł a to np. dla mnie mega dużo
 
Dzięki dziewczyny:-) Bo powoli już zaczyna mnie dopadać panika że nie będę gotowa. Zrobie ze 2 zestawy bo rozmiar też ciężko określić. Syn brata urodził się 4,700 a mój ojciec 5kg :-D Licze że Tymek będzie bardziej wysoki i dlatego już ma sporą wagę :-D Bo sorry ale 5kg to ja nie urodzę chyba :O :-D
 
Unasniema czegoś takiego.....u nas od razu po porodzie położna myje krocze a potem już nic nie grzebią TAM, ja miałam naświetlanie krocze lampa SOLUX bo bardzo mnie pocharatało i jak m przychodził to szłam do położej i one włączały lampe na krocze, wygrzało mnie trochę i położne przychodzą pomacać brzuch i sprawdzają czy macica się dobrze obkurcza :-) a tak oglądają Cie TAM dopiero na badaniu jak wychodzi się do domu....wtedy już takie prawdziwe badanie ginekologiczne jest....ja wyszłam z tego badania zgięta w pół tak mnie babsztyla "zbadala"...........
Szwy rozpuszczalne, do wypisu bada położna, lekarz tylko ocenia po wynikach krwi i wyglądzie. Mnie nie chciał puścić palant bo mialam sińce pod oczami, ja do niego że mam je od 17 roku życia, a on że anemia, na szczęście położna spojrzała w wyniki i powiedziała że nie mam anemię, mam taką urodę.

Witam się wieczorowo...

Ja ciągle mimo stałej obecności na tym wątku :-) jestem pod wrażeniem produkcji postów...Wystarczy, że cały dzień nie daj Bóg nie zajrzę...to potem ok godz czytam a pół godz. odpisuję ...KIEDY WY DZIEWCZYNY MACIE CZAS NA FORUM???????:confused::confused::confused:
Odpisuję co pamiętam...


Mrowkaa - Na miejscu Twoich znajomych zażądałabym zwrotu kosztów dojazdu. Zresztą co to za organizacja co nie jest wstanie powiadomić klientów o zmianie terminu????

Ewa - że wrócę do tematu majtek...ja kupiłam majtki z atlantica... bawełna pierwsza klasa...Tyle, że na lokalnym bazarku. Ale na stronie internetowej często mają bardzo fajnie wyprzedaże. Majciochy bardzo dobrej jakości... Oczywiście mówię o bieliźnie dla nas :tak: a nie dla dzieci

Josek - To wagowo Twój synek blisko z moim. Ja bym się nie sugerowała terminami porodów z pomiarów :sorry2:

WERONIKA- witaj, rozgość się...Napisz coś więcej o sobie, może suwaczek zrób zawsze będzie łatwiej :tak:

CARII- NO ja wiem...Podejrzewam, że młody może lekko większy jest i na razie nie zamartwiam się... coś mi się zdaje, że będę musiała mieć chociaż jeden komplet na 50 :tak:

Muniuś - cudne te rzeczy...ja dziś patrzyłam bo mają wyprzedaż ale te pajace nie mają w kroku rozpięcia :no:i zrezygnowałam...

Susi - Super, że trafiłaś na fajną babkę. Ja miałabym ochotę coś kupić młodemu ale dostałam taaaaką wielką wyprawkę od siostry, że szkoda mi teraz kasy...

Koreczek- Gratki 31 tygodnia!!! Twoja Lenka waży prawie identyko jak mój Domi...i u nas wychodzi, że o 2 tyg młodszy :-(
No i jesteśmy do kontroli...za dwa tyg kolejne USG!!!

Agnis -
My robimy w tej aptece zakupy od Lipca, w sumie dla młodego wszystko tak kupiliśmy...Na obecną chwilę w porównaniu z poprzednią także internetową opateką oszczędzamy do 80 zł na każdych zakupach a zamawiam coś co miesiąc...co by potem mieć zapas na kilka miesięcy... Dziś nawet odebraliśmy kolejną paczkę :tak:

Mamusiasynka-
Ja byłam w Ikei wczoraj...na prawdę sporo ludzi ale żeby się zabijać to nie powiem dzień jak co dzień...No i zdecydowałam się, że komoda Hemnes mówi do mojego serca :tak: ale konto w banku bije na alarm więc czekam :-(

malpawzoo -
U nas mamy w sypialni dwa kinkiety, już kupione zostały do nich najsłabsze ledy, właśnie do karmienia i przewijania, jak dorobię się komody i ładnie wszystko ustawię to wstawię fotę :-)Chciałam jeszcze wypowiedzieć się na temat odbioru ze szpitala...Ja tym razem uprę się aby Dominikowi zrobili przed wyjściem poziom bilirubiny...

Nie wyobrażam sobie jazdy codziennie po 70 km do szpitala w dwie strony po porodzie...Wprawdzie moja córeczka jest duża i nawet jak z Domisiem przyjdzie nam zostać w szpitalu a on pod lampy to wolę TAK...NIŻ DOJAZDY 140 KM codziennie!

U nas dzieci poniżej 7 roku życia na oddział noworodkowy mają zakaz...więc pewna jestem, że mąż przyjedzie po nas do szpitala a Nika spokojnie na brata poczeka...Czekaliśmy wszyscy na niego 3,5 roku I JAKOŚ nikomu do głowy nie przyjdzie aby miało to zmienić kolosalnie nasze życie...TYPU : sceny zazdrości, oddaj go, czy on z nami na zawsze... ?NO ale wiadomo moje dziecko ma już 8 lat, duża mądra dziewczyna i jakoś tak dorośle podchodzi do tematu starszej siostry.
U nas sala wypisów jest na korytarzu, więc mala może przyjść;-)

Leżę i mały szaleje, zgagę też już mam jak z tond do chin. Miałam cos napisać i zapomnialam
 
reklama
Do góry