reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Witam wszystkich, widzę że sporo muszę nadrobić coby choć trochę być w temacie :-)
ewa86 pytanko w którym z krakowskich szpitali będziesz rodzić, ja nie bardzo mam rozeznanie bo to mój pierwszy raz :-) a widzę że Ty już doświadczona koleżanka jakbyś mogla coś doradzić byłabym wdzięczna :-)
 
reklama
Koreczek ja mam dopiero 20stycznia usg wiec nie wiem... W 27 tyg wazyl 930g.

Ewa w dzien jeszcze moze i sie uda ale
kilka nocy bede miala z glowy... Bo jak w nocy zgubi smoka to go szuka.. Czasem spi cala noc bez a czasem az sie budzi jak nie znajdzie. A jeszcze nas czeka nauka spania w nowym lozku....
 
Moniqa u mnie potrzebne sa podkłady-podpachy bo daja tylko kilka na poczatek na pierwsze ogarniecie się a potem trzeba miec swoje, pampki trzeba miec swoje, podkłady na lozko nie sa potrzebne bo łozka sa scielone zeby bylo czysto i sucho, koszule sa, ubranka dla dzieci sa ale mozna miec swoje, rozki sa......a po co Ci ubrania? sweterek itp? to chyba dopiero na wyjscie? j
 
Moniqa a Ty w pl rodzisz?

U mnie tez wszystko daja a w szpitalu chodzi sie normalnie w ciuchach a na noc szpitalna pizame zakladalam, a teraz mam niby jakies 2koszule nocne bo szpitalne byly tylko z dlugim rekawem i czasem mi za cieplo bylo. Pampersy, podklady, podpaski, reczniki, plyny i szamponu itd tez daja. Musze tylko wziasc ubrania :D lapka lub iPoda, aparat i tel z ladowarka obowiazkowo :D
 
Oddychanie jest ważne, żeby dotleniać dziecko. Nie wolno spanikować i oddychać płytko i szybko. Ale czy ból zmniejsza... hm... :D Pominę to milczeniem :)

Aneta, smoczek to pikuś - zabierz i tyle. Jeśli używacie tylko do zasypiania, to kilka drzemek będziesz musiała przeczekać, bo pewnie będzie płacz, ale takie małe dziecko to się raz dwa przestawi :)

Z pieluchami to miałaś ambitny plan ;) Ja nie wierzę w roczniaki bez pieluchy ;) Moim zdaniem dzieci są jeszcze niedojrzałe fizjologicznie, żeby w takim wieku bez pampersa biegać i wołać siku :)
Spokojnie, jeszcze macie czas. Ja Frankowi pieluchę zdjęłam, jak Aniela miała 3 miesiące. Dało radę - w niczym nie przeszkadzał taki maluch :)

ja byłam roczniakiem który latał już 2 miesiące i pieluch nie nosił. Ale wtedy tetra tylko była;-)

U nas pisałam jaka kicha. Koszulę do porodu dają taka że ledwo du... zakrywa. Później można w swojej. A i mnie przeraża toaleta krocza, miałam po nacięciu, poniżające to jak cholera. Jak ja bym się porządnie umyć nie umiała, rozumiem dezynfekcję, ale po cholerę lać zimna woda z mydłem i tak później każda szla się płukać, bo swędziało.
 
Ostatnia edycja:
Aneta, tak w PL.
Właśnie weszłam na stronę szpitala i widzę, że polecają zabrać:
  • przybory toaletowe
  • dwa ręczniki (najlepiej kąpielowy i zwykły)
  • pantofle
  • klapki pod prysznic
  • szlafrok
  • krem lub pomadka do zwilżania ust
  • 1 butelka wody mineralnej niegazowanej
Poszperałam troszkę po necie i niby resztę dają...

Macie rację ubrań nie będę brała. Może jedną bluzę i skarpetki bo ja jestem zmarzluch ;-)
Do małego na wyjście wezmę jakieś body, pajaca, czapeczkę i kombinezon. Na wszelki wypadek spakuję 56 i 62
wink2.gif

Kocyk i nosidełko to już tatuś dowiezie
laugh.gif



Spakuję też jednak swoją koszulę (bo jakoś tak boję się, że dostane coś co będzie miało dekolt do pępka), podkłady też wezmę (bo jeszcze zaczną wyliczać), kilka pieluszek (w razie co) dla małego i chusteczki nawilżane do pupy (bo w necie znalazłam, że wyliczają i to mocno) :baffled:
A właśnie na ile starczy takie jedno opakowanie (72szt.) chusteczek, przy założeniu, że będę pierwszy raz w życiu dzidziusia przewijać :-D

Aparat nie biorę bo spać bym nie mogła ze strachu, że zginie ;-) Chyba, że znajdę gdzieś jakąś starą cyfrówkę.
Tablet dzisiaj mam zamiar kupić, to go wezmę... No chyba, że źle wybiorę i się zepsuje (odpukać).

Coś Wam kobietki jeszcze przychodzi do głowy co warto zabrać? Poza dokumentami, pieniążkami (bo za poród rodzinny też trzeba tu płacić :wściekła/y:) i telefonem.
 
Jagna, toaleta krocza, a co to?

Dziewczyny ja Tadzia w określonych porach sadzałam na nocnik odkąd zaczął samodzielnie siadać, czyli ok 9-10 miesiąca. Zawsze jak go wtedy wysadziłam, to zrobił co ma zrobić. Wołać kupę zaczął jak miał rok i 4 miesiące i robi to do dziś dnia, no ale z siku jest problem. Nocnik od zawsze stoi w jednym miejscu, ale teraz jak go nawet chce posadzić przed spaniem czy po to wszystko na "nie". Nawet niania mówi, że ma z nim problem, żeby go przekonać, jak usiądzie to czasem zrobi czasem nie... Może kupię majtki i trudno niech sika, zwinę najwyżej dywan, bo szkoda wełnianego na jego popuszczanie...
 
Tak to nazywają u nas w szpitalu, idziesz po nacięciu krocza codziennie rano do położnej, kładziesz się na łóżko ginekologiczne a ona leje po kroczu zimna woda z mydłem a na koniec spirytusem z butli. Bardzo poniżające jak dla mnie, jak ja bym sam nie umiała:wściekła/y:.
 
Unasniema czegoś takiego.....u nas od razu po porodzie położna myje krocze a potem już nic nie grzebią TAM, ja miałam naświetlanie krocze lampa SOLUX bo bardzo mnie pocharatało i jak m przychodził to szłam do położej i one włączały lampe na krocze, wygrzało mnie trochę i położne przychodzą pomacać brzuch i sprawdzają czy macica się dobrze obkurcza :-) a tak oglądają Cie TAM dopiero na badaniu jak wychodzi się do domu....wtedy już takie prawdziwe badanie ginekologiczne jest....ja wyszłam z tego badania zgięta w pół tak mnie babsztyla "zbadala"...........
 
reklama
Witam się wieczorowo...

Ja ciągle mimo stałej obecności na tym wątku :-) jestem pod wrażeniem produkcji postów...Wystarczy, że cały dzień nie daj Bóg nie zajrzę...to potem ok godz czytam a pół godz. odpisuję ...KIEDY WY DZIEWCZYNY MACIE CZAS NA FORUM???????:confused::confused::confused:
Odpisuję co pamiętam...


Mrowkaa - Na miejscu Twoich znajomych zażądałabym zwrotu kosztów dojazdu. Zresztą co to za organizacja co nie jest wstanie powiadomić klientów o zmianie terminu????

Ewa - że wrócę do tematu majtek...ja kupiłam majtki z atlantica... bawełna pierwsza klasa...Tyle, że na lokalnym bazarku. Ale na stronie internetowej często mają bardzo fajnie wyprzedaże. Majciochy bardzo dobrej jakości... Oczywiście mówię o bieliźnie dla nas :tak: a nie dla dzieci

Josek - To wagowo Twój synek blisko z moim. Ja bym się nie sugerowała terminami porodów z pomiarów :sorry2:

WERONIKA- witaj, rozgość się...Napisz coś więcej o sobie, może suwaczek zrób zawsze będzie łatwiej :tak:

CARII- NO ja wiem...Podejrzewam, że młody może lekko większy jest i na razie nie zamartwiam się... coś mi się zdaje, że będę musiała mieć chociaż jeden komplet na 50 :tak:

Muniuś - cudne te rzeczy...ja dziś patrzyłam bo mają wyprzedaż ale te pajace nie mają w kroku rozpięcia :no:i zrezygnowałam...

Susi - Super, że trafiłaś na fajną babkę. Ja miałabym ochotę coś kupić młodemu ale dostałam taaaaką wielką wyprawkę od siostry, że szkoda mi teraz kasy...

Koreczek- Gratki 31 tygodnia!!! Twoja Lenka waży prawie identyko jak mój Domi...i u nas wychodzi, że o 2 tyg młodszy :-(
No i jesteśmy do kontroli...za dwa tyg kolejne USG!!!

Agnis -
My robimy w tej aptece zakupy od Lipca, w sumie dla młodego wszystko tak kupiliśmy...Na obecną chwilę w porównaniu z poprzednią także internetową opateką oszczędzamy do 80 zł na każdych zakupach a zamawiam coś co miesiąc...co by potem mieć zapas na kilka miesięcy... Dziś nawet odebraliśmy kolejną paczkę :tak:

Mamusiasynka-
Ja byłam w Ikei wczoraj...na prawdę sporo ludzi ale żeby się zabijać to nie powiem dzień jak co dzień...No i zdecydowałam się, że komoda Hemnes mówi do mojego serca :tak: ale konto w banku bije na alarm więc czekam :-(

malpawzoo -
U nas mamy w sypialni dwa kinkiety, już kupione zostały do nich najsłabsze ledy, właśnie do karmienia i przewijania, jak dorobię się komody i ładnie wszystko ustawię to wstawię fotę :-)Chciałam jeszcze wypowiedzieć się na temat odbioru ze szpitala...Ja tym razem uprę się aby Dominikowi zrobili przed wyjściem poziom bilirubiny...

Nie wyobrażam sobie jazdy codziennie po 70 km do szpitala w dwie strony po porodzie...Wprawdzie moja córeczka jest duża i nawet jak z Domisiem przyjdzie nam zostać w szpitalu a on pod lampy to wolę TAK...NIŻ DOJAZDY 140 KM codziennie!

U nas dzieci poniżej 7 roku życia na oddział noworodkowy mają zakaz...więc pewna jestem, że mąż przyjedzie po nas do szpitala a Nika spokojnie na brata poczeka...Czekaliśmy wszyscy na niego 3,5 roku I JAKOŚ nikomu do głowy nie przyjdzie aby miało to zmienić kolosalnie nasze życie...TYPU : sceny zazdrości, oddaj go, czy on z nami na zawsze... ?NO ale wiadomo moje dziecko ma już 8 lat, duża mądra dziewczyna i jakoś tak dorośle podchodzi do tematu starszej siostry.
 
Do góry