reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Ale wściekła jestem....

Ja kotkom mojej mamusi te lebki pourywam przy samej dupce:crazy: najpierw je wpuszcza do mieszkania, s pozniej ja ich wygonić nie mogę, bo jak mnie widzą to uciekają i chowają się po całym mieszkaniu:crazy: przyszliśmy do domu ona kotki do domku i poszła, słyszę już że kot chce kupę zrobić to rzucilam się na niego, uciekł mi a ja stluklam kolano i przygniotlam sobie brzuch, takich nerwów dostałam że nawet ciśnienia nie mierze bo krew z nosa mi od razu poleciała. Jakby mój to zobaczył, to od razu by te kotki do piachu poszły :crazy:

Ile jest tych kotów, rozumiem jednego. Ale kilka to to obsesja:wściekła/y::wściekła/y: Ja bym je wywiozła ze 100km od domu i wywalił w lesie;-) Kot przeżyje
 
reklama
Dwa kotki. Ostatnie w tym domu, więcej nie pozwolę na koty. Już moja mama o tym wie, się też że kotów w domu nie ma, na karmienie można dac im na podwórku.

Niedobrze mi coś, dol mnie boli, jakby macica lekko spieta była, odczuwam na niej każde szturvhniecie nogą, głowa boli i rozdrazniona jestem dzisiaj, aż za bardzo. Idę mierzyć ciśnienie....
 
Też chciałam żeby mój P wyszedł wcześniej z pracy i mi pomógł ale nie on musi być do końca :p co prawda dostał podwyżkę i premię ale kurde jest mi potrzebny w domu :p (moje egoistyczne myślenie :cool2:)a ja robiłam ten tort bezowy, który tortem już teraz nie jest i wystarczyło żeby moje nogi zamieniły się w banie a jeszcze trzeba posprzątać :no:już widzę jak ogranie to P po pracy :| też się czuję do niczego ... ale to może od pogody :| i choćbym bardzo chciała ogranąć to chyba bym padła przy sprzątaniu

Marcia jeśli chodzi o tort to sama robiłam tą bezę i zgodnie z przepisem piekłam ją 40 min na 120 st z termoobiegiem i to zdecydowanie za mało .. no ale po fakcie także beza wyszła średnia nie urosła .. ale nie poddałam się i może na tort się nie nadaje ale na deser w pucharkach :tak: także na dół położyłam pokruszoną bezę potem nutellę i krem a na wierzchu będą orzechy i żeby nie było takie słodkie to może P znajdzie w sklepie jakieś mrożone maliny a jak nie to może dam pomarańcza :confused:
 
Ostatnia edycja:
Mój siedzi w domu i musiałam nawrzeszczeć co by się ruszył. Ja zapinkalam sałatka, gołąbki bez zawijania a on leży i TV ogląda:wściekła/y::wściekła/y: Zaraz zjemy i każe mu podłogę ogarnąć;-) Sama się położę:tak:
 
A ja chyba dzis zaszalam najbardziej z Was wszystkich bo wstalam o 13 prawie !

Ale wyjdzie mi to na dobre :tak:

Teraz sie wykapalam, umylam glowe i na siedzaco podcielam wlosy zeby jakos wejsc w ten nowy rok :tak:

W domu juz pachnie inykiem. Jeszcze z 2h posiedzi w piekarniku :)

Moj nakupil fajerwerek pelno. Ja sie boje i nie lubie... Na dwor nawet nie wyjde, wezme najwyzej mala do okna zeby zobaczyla :tak


No to Szczesliwego Nowego Roku :D
Moze jeszcze pozniej zagladne
 
Dziewczyny,
życzę Wam
żebyście wszystkie dotrwały do swoich terminów!!!
Żeby narodziny maluszków były bezproblemowe!!
A maluszki zdrowe!!!
Mało zmęczenia po urodzeniu!!!
W ogóle żeby nadchodzący 2014 rok był lepszy od mijającego!!!

859_01_5383.jpg

 
Dziewczyny, ale wy szykujecie imprezy:shocked2::szok: Ja to na luzaka dzisiaj, zamierzamy przetestować ubiegłoroczny!!! prezent gwiazdkowy, czyli raclette. To fajna rzecz, bo poza pokrojeniem składników nic więcej nie trzeba robić, więc luzik totalny. Ciast nie robię, bo już nie możemy patrzeć na żarcie po świętach.
A powiem wam, że wyszłam na chwilę do centrum handlowego, to tłumy takie, jakby wojna nadchodziła! W supermarkecie spożywczym pustki na półkach, co jeszcze bym zrozumiała, bo pewnie na koniec roku muszą inwentaryzację zrobić, to nie wykładają nowych partii towaru, ale szok przeżyłam, jak zobaczyłam, że w realu ludzie biją się o wózki!!!! Kurczę, jeden dzień raptem wolny, a tu takie jazdy!
Za to weszłam do dwóch innych sklepów i w obu mnie z kolejki do kasy poprosili:-D Za pierwszym razem, jak usłyszałam, że "może pani w ciąży podejdzie", to się obróciłam za siebie, czy jakaś inna nie stoi :-) Chyba mi brzuchol urósł przez święta :-D
Monisia - a jak ty pieczesz takie rurki? Masz jakieś foremki do nich?

Wszystkim życzę Szczęśliwego Nowego Roku! Przede wszystkim dużo miłości i ciepła od najbliższych, a także cierpliwości i wyrozumiałości wobec tych, którzy wyprowadzają nas z równowagi. No i oczywiście każdej życzę jak najspokojniejszej końcówki ciąży, lajtowego i szybkiego porodu i zdrowych i ślicznych maluszków!
 
reklama
Koreczek uważaj na siebie. Ja czasem też tak mam ,że wykonam jakis gwałtowny ruch a niestety to juz nie czas na takie zrywy.

Dziewczyny życzę Wam zdrówka szczęścia i realizacji marzen w przyszłym roku i dla każdej aby poród był pieknym doświadczeniem a nasze maluch to okazy zdrowia jak najmniej zmartwień !!!
 
Do góry