reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Cześć ale wy szybko piszecie :-D
Ja z ostatnich objawów to mam czkawkę - nie tak seriami ale po kilka razy dziennie,
chyba nie jest to negatywny objaw :-)

Jak nas tu dużo - witamy :laugh2:
 
reklama
Bakaalia - widzisz mama czasem więcej widzi i wie niż lekarz. Ja pracując 6 lat na pediatrii po prostu wiem , że każdemu z moich kolegów mogę ufac bezgranicznie a i co najważniejsze czasem wielu rzeczy mimo doświadczenia i wiedzy...po prostu po ludzku nie wiem i MUSZĘ im zaufac...to oni kończyli medycynę - NIE JA:baffled:...No ale wiadomo w dzisiejszych czasach służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia dlatego ważne oczywiście jakiego ma się pediatrę i jaki kontakt z nim.
Ja np. w moim przypadku (czekałam 3,5 roku na to dzieciątko) wiem, że tych 4 lekarzy konowałów którzy wmawiali mi, że mam wyjechac na wakacje i wuluzowac to byli własnie a w sumie właściwie chyba jacyś szamani... i ja na siłę konsultowałam się właśnie z kolejnymi bo było coś co mi nie pasowało... i cóż no mam efekt pod własnym serduchem...Dlatego dobrze robisz, że konsultujesz dopytujesz.
 
Maga - no dużo dużo, nie każda siedzi w domu co by na bieżąco pisac, potem zaległości, dochodzą nowe dziewczyny i ja też powiem Ci, że nie ogarniam :sorry:...
U mnie z objawów lekkie bóle po prawej stronie rosnący brzusio, cycochy napięte..i mega apetyt :confused2:
 
Ja właśnie wróciłam z wizyty. Otóż 1 mały ludek się zadomowił
icon_wink.gif
Wg usg 6t4d, a wg miesiączki 6t6d - termin na 19 marca i taki też mam wpisany w karcie ciąży. Serduszko biło, 8,2 mm szczęścia
smile.png
Następna wizyta za 5 tygodni na usg genetyczne.
Ginka poradziła mi łykać wit B6 3x1 i poszukać gdzieś imbiru w tabletkach, żeby mdłości mnie tak nie męczyły całymi dniami.

Już Was nie przeczytam, bo lecę spać, dobranoc!!
 
Nikusia widzisz tak to bywa.. ja np. spotkałam się z taką sytuacją na oddziele własnie jak pierwszy raz wylądowalam z małym że lekarze ukrywali coś przed matką żeby nic nie wyszło na światło dzienne.. od tego momentu robie co się da by uniknąć szpitala i jeszcze gorszych chorób ale czasem jest jak jest..

u nas na sali leżała mama z bliźniaczkami(3mc) i z nimi w boksie jeszcze inna mama z 7mc dziewczynką.. wszystkie dzieci niby na rota wirusa.. tylko że kiedy jedna z bliźniaczek wyszła do domu nagle po 24h. wróciła bo coś było nie tak okazało się że zapalenie opon mózgowych, biegiem pobierany płyn i karetką wieźli mała do wojewódzkiego szpitala.. potem dwa dni później wyszła druga z bliźniaczek i co? po 24h. powrót na oddział z zapaleniem opon mózgowych i historia ta sama.. wszystko ucichło 3dni poźniej wyszła do domu ta 7mc dziewczynka po niej my.. pech chciał że spotkałam ja 3mc później w wojewódzkim szpitalu mała od 3 mc leżała z zapalaenienim opon mózgówych i sepsą.. potem okazało się że jak 3 dziecko to złapało to robili kwarantanne i zamkneli nasza sale.. a dzieci które w niej były poddali kontrolnym badaniom w celu wykluczenia tego zapalenia opon.. po drugie.. moj maly co leżał w szpitalu na chorobę X wychodził ze szpitala z chorobą Y.. poranoja..



Ewula polecam Ci prenatal classic ma tego imbiuru pełno w sobie.. ale mi po nim niedobrze bardziej jest wiec odstawiłam.. mam prawie całe opakowanie ale musisz na sobie przetestowac bo na cieżarne działa różnie..


Duśka masz pozdrowienia od styczniówek ;) pytają czy na facebooku jesteś
 
Ostatnia edycja:
Ewula_m -super wiadomości. No a mnie dr jeszcze karty nie założył...no ale 22 sierpnia to nie ma bata zapewne już mi da :tak: no i spokojnej nocy ja tam spac nie mogę coś ostatnio znowu :baffled:
Bakaalia- u nas jest niedopuszczalnym aby rodzice nie wiedzieli o tym, o czym wiedziec powinni, takie prawo pacjenta. Owszem rozmowy z rodzicami są przeprowadzane w gabinecie szefa nawet w obecności psychologa...ale nie ma opcji, żeby rodzice nie wiedzieli na co dlaczego i po co ich dziecko w szpitalu przebywa... Ale owszem sytuacje jakie opisujesz się zdarzają i nie ukrywam, że gdyby nie praca :rofl2: omijałabym szpital z daleka
CO DO PRENATALU- mi gin nie kazał teraz brac tylko dopiero w 2 trymestrze i w sumie od nich miałam mdłości
 
Ostatnia edycja:
A my wlasnie wrocilismy z kolacji ....same pysznosci moj maz jest wielki hahahaha:-D

IMG_3013.jpgIMG_3014.jpg
 

Załączniki

  • IMG_3013.jpg
    IMG_3013.jpg
    45,5 KB · Wyświetleń: 32
  • IMG_3014.jpg
    IMG_3014.jpg
    41 KB · Wyświetleń: 35
Nikusia ja w pierwszej ciąży brałam prenatal ale jakoś o 3mc.. tylko ten zwykły i czułam się po nim ok, a teraz mi poleciła lekarka a ja głupia kase wydałam a po nim wymiotuje jak najęta.. więc sam kwas łykam i czuje się dobrze w miarę.. Widzisz ja pytam zawsze o każdy lek, każdą kroplówke a potem te pielęgniarki złe że ja dopytuje.. ale skoro dziecko 9mc nosiłam, dbałam o nie codziennie po porodzie to nie wyobrażam sobie żeby w niewiedzy leczyć dziecko.. ja nawet w aptece milion pytan zadaje, jak ten lek działa itp
 
bakaalia to już nie jest dożylnie tylko domięśniowo. Jeżeli nie ma potrzebnie dożylnie (dożylnie szybciej działa) to fakt domięśniowo też można :)
 
reklama
Do góry