reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Cześć ale wy szybko piszecie :-D
Ja z ostatnich objawów to mam czkawkę - nie tak seriami ale po kilka razy dziennie,
chyba nie jest to negatywny objaw :-)

Jak nas tu dużo - witamy :laugh2:
 
reklama
Bakaalia - widzisz mama czasem więcej widzi i wie niż lekarz. Ja pracując 6 lat na pediatrii po prostu wiem , że każdemu z moich kolegów mogę ufac bezgranicznie a i co najważniejsze czasem wielu rzeczy mimo doświadczenia i wiedzy...po prostu po ludzku nie wiem i MUSZĘ im zaufac...to oni kończyli medycynę - NIE JA:baffled:...No ale wiadomo w dzisiejszych czasach służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia dlatego ważne oczywiście jakiego ma się pediatrę i jaki kontakt z nim.
Ja np. w moim przypadku (czekałam 3,5 roku na to dzieciątko) wiem, że tych 4 lekarzy konowałów którzy wmawiali mi, że mam wyjechac na wakacje i wuluzowac to byli własnie a w sumie właściwie chyba jacyś szamani... i ja na siłę konsultowałam się właśnie z kolejnymi bo było coś co mi nie pasowało... i cóż no mam efekt pod własnym serduchem...Dlatego dobrze robisz, że konsultujesz dopytujesz.
 
Maga - no dużo dużo, nie każda siedzi w domu co by na bieżąco pisac, potem zaległości, dochodzą nowe dziewczyny i ja też powiem Ci, że nie ogarniam :sorry:...
U mnie z objawów lekkie bóle po prawej stronie rosnący brzusio, cycochy napięte..i mega apetyt :confused2:
 
Ja właśnie wróciłam z wizyty. Otóż 1 mały ludek się zadomowił
icon_wink.gif
Wg usg 6t4d, a wg miesiączki 6t6d - termin na 19 marca i taki też mam wpisany w karcie ciąży. Serduszko biło, 8,2 mm szczęścia
smile.png
Następna wizyta za 5 tygodni na usg genetyczne.
Ginka poradziła mi łykać wit B6 3x1 i poszukać gdzieś imbiru w tabletkach, żeby mdłości mnie tak nie męczyły całymi dniami.

Już Was nie przeczytam, bo lecę spać, dobranoc!!
 
Nikusia widzisz tak to bywa.. ja np. spotkałam się z taką sytuacją na oddziele własnie jak pierwszy raz wylądowalam z małym że lekarze ukrywali coś przed matką żeby nic nie wyszło na światło dzienne.. od tego momentu robie co się da by uniknąć szpitala i jeszcze gorszych chorób ale czasem jest jak jest..

u nas na sali leżała mama z bliźniaczkami(3mc) i z nimi w boksie jeszcze inna mama z 7mc dziewczynką.. wszystkie dzieci niby na rota wirusa.. tylko że kiedy jedna z bliźniaczek wyszła do domu nagle po 24h. wróciła bo coś było nie tak okazało się że zapalenie opon mózgowych, biegiem pobierany płyn i karetką wieźli mała do wojewódzkiego szpitala.. potem dwa dni później wyszła druga z bliźniaczek i co? po 24h. powrót na oddział z zapaleniem opon mózgowych i historia ta sama.. wszystko ucichło 3dni poźniej wyszła do domu ta 7mc dziewczynka po niej my.. pech chciał że spotkałam ja 3mc później w wojewódzkim szpitalu mała od 3 mc leżała z zapalaenienim opon mózgówych i sepsą.. potem okazało się że jak 3 dziecko to złapało to robili kwarantanne i zamkneli nasza sale.. a dzieci które w niej były poddali kontrolnym badaniom w celu wykluczenia tego zapalenia opon.. po drugie.. moj maly co leżał w szpitalu na chorobę X wychodził ze szpitala z chorobą Y.. poranoja..



Ewula polecam Ci prenatal classic ma tego imbiuru pełno w sobie.. ale mi po nim niedobrze bardziej jest wiec odstawiłam.. mam prawie całe opakowanie ale musisz na sobie przetestowac bo na cieżarne działa różnie..


Duśka masz pozdrowienia od styczniówek ;) pytają czy na facebooku jesteś
 
Ostatnia edycja:
Ewula_m -super wiadomości. No a mnie dr jeszcze karty nie założył...no ale 22 sierpnia to nie ma bata zapewne już mi da :tak: no i spokojnej nocy ja tam spac nie mogę coś ostatnio znowu :baffled:
Bakaalia- u nas jest niedopuszczalnym aby rodzice nie wiedzieli o tym, o czym wiedziec powinni, takie prawo pacjenta. Owszem rozmowy z rodzicami są przeprowadzane w gabinecie szefa nawet w obecności psychologa...ale nie ma opcji, żeby rodzice nie wiedzieli na co dlaczego i po co ich dziecko w szpitalu przebywa... Ale owszem sytuacje jakie opisujesz się zdarzają i nie ukrywam, że gdyby nie praca :rofl2: omijałabym szpital z daleka
CO DO PRENATALU- mi gin nie kazał teraz brac tylko dopiero w 2 trymestrze i w sumie od nich miałam mdłości
 
Ostatnia edycja:
A my wlasnie wrocilismy z kolacji ....same pysznosci moj maz jest wielki hahahaha:-D

IMG_3013.jpgIMG_3014.jpg
 

Załączniki

  • IMG_3013.jpg
    IMG_3013.jpg
    45,5 KB · Wyświetleń: 34
  • IMG_3014.jpg
    IMG_3014.jpg
    41 KB · Wyświetleń: 37
Nikusia ja w pierwszej ciąży brałam prenatal ale jakoś o 3mc.. tylko ten zwykły i czułam się po nim ok, a teraz mi poleciła lekarka a ja głupia kase wydałam a po nim wymiotuje jak najęta.. więc sam kwas łykam i czuje się dobrze w miarę.. Widzisz ja pytam zawsze o każdy lek, każdą kroplówke a potem te pielęgniarki złe że ja dopytuje.. ale skoro dziecko 9mc nosiłam, dbałam o nie codziennie po porodzie to nie wyobrażam sobie żeby w niewiedzy leczyć dziecko.. ja nawet w aptece milion pytan zadaje, jak ten lek działa itp
 
bakaalia to już nie jest dożylnie tylko domięśniowo. Jeżeli nie ma potrzebnie dożylnie (dożylnie szybciej działa) to fakt domięśniowo też można :)
 
reklama
Do góry