reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Cześć,wpadłam do Was na chwilkę,żeby o coś zapytać. Wiecie,ja w ciąży jestem pierwszy raz i nie wiem...jak się odczówa te skurcze przepowiadające? Czy są bolesne? Bo ja wczoraj byłam na zakupach,niczego nie niosłam,bo wiadomo,koszyk na kółkach. Chodziłam po sklepie może godzinę z hakiem i tak mnie brzuch rozbolał,że masakra. Czułam jakby był twardszy i ból podobny do menstruacyjnego. Myślałam,że jak nie usiądę na chwilę to będzie masakra....Jak usiadłam to przeszło. Dziś miałam masę roboty, bo mieliśmy gości więc trzeba było dom ogarnąć i przygotować coś na spotkanie więc pół dnia spędziłam na nogach w kuchni i znowu dopadł mnie ten sam ból...położyłam się na jakieś 10 minut i przeszło. Podobną akcję zaliczyła dziś w sumie 3 razy...za każdym razem po dłuższym staniu lub chodzeniu... Czy to mogą być te skurcze przepowiadające? Czy coś innego...?
 
reklama
Juszka gratulacje :) szczęściara z Ciebie :)

Mrówa powiem ci ze mam dokładnie takie same napadowe bóle brzucha i też to moja pierwsza ciąża... Bardzo jestem ciekawa co dziewczyny odpiszą.. Nie wiem czy to już czas na takie skurcze??

Kolorowych snów dziewczynki :))
 
My po urodzinkach , goscie przed 16 sie zmyli, jutro kolejny dzien :) na szczescie ciast polowa zostala, jeszcze jedno pezywiezie babcia jutro :) wiec teraz siedze i odpoczywam. Moje dziecie zasnelo dopiero przed 23... Chyba za duzo atrakcji jak na jeden dzien. Usmialam sie ze chrzestna kupila taki sam zestaw zwierzatek jaki mala dostala w srode od wujka... Zdjecie bylo na facebooku i nawet je polubila wiec mogla wymienic na cos innego no ale trudno sie mowi :D
Juszka gratulacje :)
Mrowka niektore kobiety maja bol przy skurczach przepowiadajacych... Ja np mam. Brzuch robi sie twardy szpiczasty a bol podobny do kolki. Byl etap ze mialam takie czesto a teraz tak z 3-5 razy na dzien czuje. Jak sie nie nasilaja i nie sa coraz czestsze to ok. Najlepiej ponoc wziasc cieplejsza kapiel zeby zlagodzic takie skurcze... Za to porodowe przy kapieli sie nasilaja i latwo to rozpoznac.

Lece troche posprzac jeszcze zeby z rana sie wyspac. Mala napewno nie wstanie wczesniej jak 10-11 skoro zasnela o 23 :D
 
Dobry wieczór robaczki :-)
W końcu się do Was doczytałam, a ile tego czytania, ja Cie kręcę...płodne w tych stronach jesteście :tak: Możecie sobie wyobrazić, na BB weszłam tylko na chwilę, a tego wątku nie czytałam od piątku i tyyyyle stron naprodukowałyście.
Dzisiaj zrobiłam chyba najlepsze w życiu spaghetti bolognese z pieczareczkami, papryką, cebulką i tooooooną sera, no tak strasznie mnie na ser wzięło! :happy:
Byłam na zakupach w Auchanie na Modlińskiej, przywieźliśmy płytki gres polerowany na kuchnię i przedpokój. Zbysio otworzył sobie piwko i wziął się za skuwanie starych płytek, a przezabawnie wyglądał jak typowy budowlaniec :-D Już w całej kuchni skute, to za bardzo jutro nie ma jak robić akrobacji kuchennych jeśli chodzi o gotowanie, ale spaghetti nam jeszcze zostało z dziś, więc luz, mam wolne przynajmniej w tej dziedzinie, jeszcze tylko posprzątać i spokój :tak:Już nie mogę się doczekać tych płytek na podłodze, są takie ładne, a mi się chyba syndrom wicia gniazda załączył :happy2: Chciałam sobie dzisiaj zrobić spacerek i pojechać autobusem, bo już zapomniałam jak to jest i kazałam mojemu po pracy już nie jechać po mnie, a od razu do sklepu i wiecie co...masakra. Przeszłam kawałek, a tu trzeba było podbiec, bo autobus akurat jechał i potem jak wysiadłam i dosłownie kawalątek przeszłam to jakby zaczęło mnie w brzuchu kłuć i tak ciągnął do dołu :confused: Fakt faktem przeszło, ale było to co najmniej dziwne, mam nadzieje, że nic z tego złego nie wyniknie :no:
Kupiłam ostatnio płyn do płukania Chicco PŁYN DO PŁUKANIA KONCENTRAT CHICCO - Akpolbaby i powiem Wam, że ślicznie pachnie...żaden koncentrat jeszcze mi tak nie podszedł jak ten jeśli chodzi o zapach - rewelacja! Muszę kupić jeszcze proszek do prania dla niemowląt i chyba wybiorę ten tańszy, ale będę używała tylko na początku, potem pojadę już ze zwykłym i tylko w tym płynie będę płukać.
Tak się zastanawiam czy "faszerować" malucha tymi wszystkimi kosmetykami jak się urodzi...ostatnio z kuzynką o tym rozmawiałyśmy, że ona nie "oliwkowała" synka ani w wanience ani po wyjęciu, żeby tak nie "zdzierać" tej warstwy ochronnej skóry...co Wy o tym myślicie? Czy to rzeczywiście dobry pomysł?
Co do kurtki, stwierdziłam, że szkoda kasy i wolę ją na coś innego wydać, np. jakieś rurki ciążowe i parę bluzeczek. Tą cienką kurtałkę co mam będę zakładała, a pod spód polarową bluzę, będzie ciepło i nie wydam kasy na coś co teraz mi się podoba, a po porodzie załamie się jakbym to miała założyć. Muszę wybrać się po staniki ciążowe, bo już cyckami wyrosłam właśnie z ostatniego w który wchodziłam :baffled:
Młody jak mnie po brzuchu kopie już godzinę, o rany...wariacik :laugh2:

Młodamama - może i prosto było Ci robić ten tort, ale efekt oszałamiający, kurde, ja to na prawdę jakaś kaleka jak patrzę co która robi tutaj co ładniejsze rzeczy :szok:
Koreczek - jesli chodzi o wspomnienia bardzo dalekie to powiem Ci, że ja pamiętam nawet moment jak jadłam zupkę mleczną w przedszkolu i szpinak, który mi do dziś smakuje i wtedy też smakował i wszystkie urodziny od 1 roku życia wzwyż, bo jak już kiedyś pisałam tu, mają dla mnie ogromną wartość. Do tego mam taki przebłysk jak raczkowałam i w nocy rodzice za mną chodzili tak zapierdzielałam, a to było w hotelu, nawet wiem w którym i doskonale to pamiętam co jest dosyć dziwne...ale uważam to za normalne, bo wariatką chyba nie jestem ;-) Jak chc sobie coś przypomnieć to biorę jakieś stare zdjęcie i po chwili wysilenia przypominają mi się takie szczegóły...
Wysyłasz mamcię na emigrację do Holandii, to bardzo dobrze, odpoczniesz sobie od niej, Tobie też się należy! Co do wyspy to pięknie, przepięknie na tej Korsyce...kurde, zazdroszczę takich wspomnień, ja na żadnych wyspach jeszcze nie byłam! Chciałam teraz lecieć, ale nie wiem czy w ciąży można to raz, a dwa ten remont nas dobrze wytarga finansowo to na wycieczkę już nie styknie :baffled:
Jagna - dobry pomysł z tymi kosmetykami Yves Rocher. Oni fajne mają perfumy, balsamy, kremy...to fajny pomysł na prezent. Jak Twoja mamusia ma wannę to mogłabyś też jej jakiś zestawik w Sephorze lub Douglasie kupić, np. jakieś takie kulki do kąpieli z czymś czy nawet jakiś olejek, mleko w proszku do kąpieli takie pachnące... Co do tego plecaka to świetny pomysł, też będę teraz zabierać na zakupy :tak: Co do drzwi lepiej kupić drewniane, bo dłużej posłużą i w ogóle są dobrej jakości. My kupiliśmy sklejkowe takie z Leroy Merlin i już są jakieś takie poobijane nie wiadomo od czego, taka listewka od szyby się odkleja...tragedia, a mają 3 miesiące :crazy: Nie wiem kto bardziej z tego waszego zakupu się cieszy - Wy czy wasze dziecię z tych pudełek po drzwiach :-D
Agnis - kochany ten Twój obrońca, cudownego masz tego synka! :-)
Jakiej rasy masz psa? Ja to marzę o psie, ale te dwa koty mojej babci...no i pies do tego to by chyba człowiek oszalał, na nas miejsca w tym domu by nie starczyło :laugh2:
Co do bólu gardła i ucha to dzięki za podpowiedzi, już poradziłam sobie, a to co napisałaś dopiero teraz odczytałam jak już nie boli...ucho, bo gardło jeszcze pobolewa :-( Tego dnia co o tym pisałam, mój po mnie przyjechał i pojechaliśmy do apteki. Tantum Verde - odpada, wszystko inne ODPADA. W ciąży można tylko syrop *spam*, pastylki do ssania *spam* i tyle, no i ewentualnie wodę morską, ale kataru akurat nie miałam. Pastylki nic nie dały, a cholery takie niedobre, że hoho, a syrop? Wyczytałam, że po otwarciu Prenalenu można go trzymać tylko 7 dni, no to piję go codziennie, a co on kuźwa zawiera? Czosnek, porzeczkę i malinę - ekstra, na pewno pomoże, co najwyżej tylko wzmocni. Kupiłam za radą Młodejmamy Vicks, posmarowałam i owinęłam szalikiem. Nie wiem czy to w końcu pomogło, czy samo przeszło, ale już po sprawie ucho nie boli! :-)
Niezły ten kawał o trawniku, uśmiałam się :happy2: Co do synka bramkarza, powodzenia na dalszej drodze do wspaniałej kariery - fajny chłopaczek z tego Twojego synusia. Twój mąż ma z kolei pomysły, hahaha :tak: Ja do Zbyszka powiedziałam, że martwie się, bo mam sny już 3 dzień o wczesnym porodzie i trochę boję się, żeby nie urzeczywistniły się, żebym nie urodziła zaraz, a Zbyszek na to: "eee co się martwisz, szybciej będzie to szybciej Ci ta ciąża się skończy, nie będziesz już się tak z tym wielkim brzuchem męczyć, a wózek można kupić spokojnie i po porodzie"...no nic nie kuma, nic :-D
Aleksandretta - tak już kotki mają, niestety lubią takie ciepłe i przytulne miejsca, które niekoniecznie są przygotowane dla nich. U mnie w mieszkaniu pokój babci od naszych dwóch jest oddzielony drzwiami (taki długi korytarz łączy całe mieszkanie) i jej dwa koty nie mają wstępu, bo parenaście razy nasikały na różne rzeczy...od tamtej pory nienawidzę kotów i nigdy nic mnie nie przekona chyba do nich! :angry:
Czarnyloczek - jak wynik idealny to nie ma co zmieniać, jedz dalej tak jak jesz no i gratuluję tego wyniku :tak:
Nikusia - jak tam studnióweczka się udała? Fajnie, zazdroszczę Ci, taka imprezka z brzuszkiem :happy: Pewnie żarcia było co nie miara :happy2:
Ewa86 - fajnie planujesz tą kuchnię tak na wesoło, słonecznie...mi to też się podoba coś takiego, ale muszę iść na kompromis ze swoim, a on lubi klasykę w zyciu i wystroju, więc żółty i biel odpada. Na kiedy masz termin, bo ja chyba razem z Tobą jakoś grzeję tyły, a mam na 23 marca. z Mateuszkiem miałam termin na 31 stycznia, a urodziłam 14 lutego, mam nadzieję, że tu nie będę znowu "przeterminowana" jak poprzednio gdzie mi się po nocach śniły zielone wody płodowe i inne głupoty :rofl2:
Nastka - Ty jesteś z Wawy to polecam Ci usg 4D na Agatowej na Zaciszu Poradnia USG Agatowa :: Home Cenowo też są w miarę w porządku, ja płaciłam 250 zł., płytka gratis, usg połówkowe. Miałam wrzucić jak wygląda mój maluszek, ale teczka z tymi zdjęciami leży w aucie (jak jeżdżę do roboty to koleżankom i kolegom pokazuje :-p) i tak często o niej zapominam i tam leży i leży już pare tygodni. Oglądasz "Kuchenne rewolucje"? Uwielbiam ten serial, a Madzia sama w sobie jest świetna, najchętniej to bym ją zaprosiła do siebie (ona ma dom w Łomiankach, a ja mieszkam na Bielanach - niedaleko, mogłaby wpaść nauczyć mnie tak pichcić) :tak:Co do usg 4D myślę, że powinnaś już je zrobić...ja słyszałam, że robi się tak po 22, 23 tygodniu póki dzidzia ma miejsce, bo jak potem ciasnawo się robi to już tak nie bardzo wychodzi :baffled:
Jeśli chodzi o "ciężarówki" w CH, to dzisiaj poszliśmy do kasy dla kobiet cięzarnych, a tu już jedna stała. Razem wepchnęłyśmy się na początek, a za nami już się ustawiają kolejne i chcą na przód. Łącznie w jednej kasie stało pięć ciężarówek, aż jakaś baba pod nosem powiedziała "no ludzie bez przesady" :laugh2: Jak widzieli jak ich mijamy z koszykami pełnymi zakupów, to rezygnowali i szli do innej kasy :-D
Moniqaa - mam tak samo z tymi ciuszkami, ciągle mam wrażenie, że czegoś brakuje :no: Co do kurtki popatrz w Decathlonie, tam znajdzie się rozsądnie cenowo i rozmiarówki są takie większe. Wygrałaś licytację paczki za "grosze"? U mnie te grosze zamieniają się np. w 60 zł., a też swojemu mówię "eee za grosze ta paka ciuszków" :-p Ja żadnej rzeczy nie kupuję 56, bo Mateuszek urodził mi się 43200 i 60 cm, a lekarze podejrzewają, że i tym razem będzie tak samo, więc...56 odpada całkowicie ;-) Może Ty też nie kupuj już 56, nie wiadomo ile Ci wyskoczy :laugh2:
Alesia - nie wolno Vicksa? O rany, to dałam do pieca...mam nadzieję, że nic się nie stanie, tylko raz posmarowałam nim węzły chłonne, bo mi aptekarka powiedziała, że to nie powinno zaszkodzić :szok:
Dobrze, że teczka się znalazła, uff, a co do kurtki to jest taka do noszenia dziecka w chuście? Kurde, jak to wygląda...?
Anetka - podasz przepis na tą tajemniczą Panią Walewską? :-p Język mi do dupy zaraz ucieknie, tu po północy, a ja mam ciasto w lodówce i deser...i chyba zaraz się przełamię i pójdę, bo nie wytrzymię, aaaaa! :rofl2: :laugh2::-D :rofl2:
współczuję Ci z tą paczką, ale istnieje chyba jeszcze cień nadziei, że dojdzie.
Co do tego black friday pokazywali na tvn24 jaka furia w Stanach jest o te promocje, w sumie nie dziwne, jak niektóre rzeczy to podobno 90% taniej można było znaleźć, sama bym buszowała :tak:
Ozila - straszne to co Cię spotkało...rodzice, że odejdą to zdajemy sobie sprawę z tego, że starość nie radość i przyjdzie na nich czas, ale facet w wieku 28 lat to dopiero niemiłe zaskoczenie i tragedia rodzinna:-( Tulę i ściskam najmocniej jak się da! :blink: A tak w ogóle to jak tam bawiłaś się na imprezce? ;-)
Fajny zestaw ta wanienka + przewijak, ja to mam coś takiego Beaba wanienka cameleo i z tego stelaża zdejmuję wanienkę i montuję przewijak - 2w1, świetna sprawa, a ile mniej miejsca zajmuje.
Marcia - uważaj na siebie, bo się zabijesz nam tu i kto będzie drugim rannym ptaszkiem? :-pNiezłe to co napisałaś, uśmiałam się do łez! :-) Mysz w kieszeni, hahahahah :laugh2:Co wyników to dobrze, że wszystko w porządku i nic tam się nie dzieje :tak:
Secreto - i widzisz, wizyta dobrze się skończyła, dobre wyniki masz, nie ma co się martwić na zapas, bo na to jeszcze będziesz miała czas :tak: co do opuchnięć, przy Mateuszu miałam oporowe, a teraz póki co cisza...i wcale nie tęsknie za nimi :-p
Mamusia synka - jak dla mnie to nie przegięłaś z ubrankami - im więcej tym wygodniej; ja z takiego założenia wychodzę :-p Nie trzeba tak codziennie latać z praniem jak masz zapasy :rofl2:
Flower - a co tej koleżance nie pasowało w tej gondoli w tym Quinny? Za mała czy co dokładnie? I z którego roku ma go? Trzykołowy?
Co do danych osobowych, ja też byłam wyczulona do momentu jak zaczęłam pracować w Aster (teraz niestety UPC) i mój nr tel był na ulotce w każdym miejscu w Warszawie...nieraz dzwonili tacy po*** ludzie...czy niedziela 8 rano czy 22 wieczorem "Pani Moniko, telewizja mi nie działa". Teraz pracuję w konkurencji i jest to samo, więc z czasem samo przeszło mi to. Najbardziej nie lubię spamów na poczcie, bo co chwila trzeba tony ich usuwać, a telefon...dalej prawie cała Warszawa ma, bo ulotki są w terenie tak samo jak były, tylko trochę mniej niż wcześniej i co chwila dzwonią a to z ubezpieczeniem, a to z czymś tam - kwestia przyzwyczajenia.
Susi - suszone pestki czereśni?! Niezła metoda, strasznie nieinwazyjna i jak na serio pomaga to dobrze.
Pinki - no to Twój mąż to dopiero romantyk! Kwiatuszki z okazji czy bez? :happy2: Ty już niezłą masz wyprawkę, ja to jestem na etapie szukania pościeli na allegro dla maluszka. Co do byłego męża, próbowałaś z nim rozmawiać o tych "atrakcjach", które funduje synowi? Przecież to nudy, jak on tym ma go zainteresować? Masakra, wielcy psychologowie.
Nieznajoma - ja też tak mam, ciągle bym jadła :tak:i to miksy takie, że szok kanapki z szynką, a po chwili z Nutellą czy miodem :rofl2: Co do wagi, też strasznie się boję na nią stanąć i w sumie to dobrze, że jej w domu nie mam.
Carri - ja jestem w drugiej ciązy i też tak mam jak w pierwszej - wszystko chciałabym kupić :blink:
Igem - kłótnie oczyszczają atmosferę, czasem to jest bardzo potrzebne, żeby znów się o siebie postarać. Głowa do góry, na pewno będzie lepiej! :tak:
Guziczek - a na jaki wózek polujesz?
Jaspis - dobry patent nie jeść po 18-19, też na to przejdę i organizm się przestawi może w końcu na normalne tryby, a nie...jakiejś świnki ze studnią w brzuchu co by jadła i jadła bez końca :baffled:
Josek - co to chrusta? Co do siary to zazdroszczę, a już jesteś kolejną marcóweczką, której poleciała siara z piersi, a mi nic! :confused: Mam nadzieję, że będzie pokarm, po pierwszej ciaży był aż dostatek, mroziłam w kubeczkach Aventu tyle tego było ale już w takim czasie jak teraz siara mi leciała, a w tej nic nie leci :no: nic a nic :szok:
Medzik - jakoś tak pod koniec ciąży to jak dobrze pamiętam chyba co tydzień są wizyty.
Kainkas - hahahah "spleśniałe pupy" :-D niezłą mają wyobraźnię te nasze dzieciaczki.
Oczy niebieskie - witamy witamy i do rozmów zapraszamy :blink:
Juszka - super, że wszystko dobrze, a co do tych darmowych badań usg to zazdroszczę. Może masz szczęśliwą passę do wygrywania? Zagraj w lotka, może też się uda strzelić skromną szósteczkę :happy: Ja nigdy nic nie wygrałam, żadnej wycieczki ani jakiegokolwiek przedmiotu...prócz licytacji na allegro, więc nie wiem jakie to uczucie :-p

Idę po coś słodkiego, no nie wytrzymię!
 
Munius prosze bardzo przepis :D
http://www.mojewypieki.com/przepis/pani-walewska-pychotka

Dziewczyny wlasnie na jakies stronie mi wyskoczylo zdjecie a pozniej z niedowierzania weszlam na google zeby poczytac... Ponad 10kg dziecko urodzone silami natury... Bez zadnego znieczulenia... OMG na zdjeciach dla porownania z noworodkiem normalnej sredniej wagi
ImageUploadedByForum BabyBoom1385862999.561964.jpgImageUploadedByForum BabyBoom1385863012.460380.jpg
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1385862999.561964.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1385862999.561964.jpg
    49,7 KB · Wyświetleń: 96
  • ImageUploadedByForum BabyBoom1385863012.460380.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1385863012.460380.jpg
    21,7 KB · Wyświetleń: 88
Dzien dobry!

Ja sobie dzisiaj pospalam :-) fakt faktem po 6 obudzilam sie jak w zegarku ale zaraz zasnelam i czas najwyzszy jechac do sklepu bo nie mam chleba i cos na obiad trzeba zakupic.

munius ale posta walnelas :-) napisalas ze tantum verde odpada.... Ja bralam ginka mi pozwolila i w aptece polecala i tabletki sa super bardzo znieczulaja

co do skurczy to ja przewaznie mam bezbolesne ale czuje jak brzuch twardnieje ale mysle ze to normalne ze jak sie zmeczymy chodzeniem czy innymi czynnosciami to brzuch pobolewa tylko wtedy trzeba sie polozyc i odpoczac

uciekam do tego sklepu milej niedzieli !
 
Secreto - cieszę się ze wizyta udana, i mala tez już fajną wagę ma :-)

Mróweczko - ja jestem 2 raz w ciąży a czuje się jak pierwszy raz, serio nie pamiętam czy miałam jakies skurcze przy 1 ciąży, wogole wtedy swiat był inny, ja miałam inna sytuacje, ciaza zleciała nie wiem kiedy, az wstyd ale co poradzić .
A co do tych kąpieli co wspominała Aneta to uważaj bo kapanie się w cieplej wodzie może wlasnie spowodować poronienie lub przyspieszenie porodu. Lepiej poczytaj o cieplych kapielach w ciąży.

Juszka ale Ci się kochana poszczescilo :-) super, wypoczywaj ile w lezie a jak za darmo to jeszcze lepiej hihi, no i te darmowe 4D..super. Moje w zasadzie tez było darmowe bo tesciowa mi na nie kase dala. Odchodzila na emeryture i dostala jakies tam pieniazki i każdemu cos tam dawal na jakies drobne wydatki :-)

Muniuś ale żeś posta odwalila hoho, dziekuje za tak wyczerpujące odpisanie :laugh2: a mój pies to mix kundelki z amstaffem
Zobacz załącznik 596759923557_459550597448938_433734406_n.jpgZobacz załącznik 596761

Anetko mam nadzieje ze żadna z nas takiego bobaska nie urodzi...10 kg..Jezu:-D



Marcia wyprzedzialas mnie dziś słońce hihi ;)
 

Załączniki

  • 923557_459550597448938_433734406_n.jpg
    923557_459550597448938_433734406_n.jpg
    19,9 KB · Wyświetleń: 95
reklama
I ja też już wstałam :D


Dzisiaj będziemy ubierać naszą mini choinkę:p trochę wcześnie ale co tam :)


Juszka super, że i twojego maleństwa też wszystko dobrze :)


Mrowka Co do skurczy to ja też mam takie od czasu do czasu i niekiedy lekko bolesne ... wczoraj rano miałam nawet taki dosyć mocny ale wzięłam nospę i magnez i szybko przeszło, więc to chyba normalne gdyby się długo utrzymywały to można by się niepokoić ale jak są co jakiś czas to nie jest źle :)

Aneta ja nie wiem jak ona to dziecko wypchnęła :O <szook> i czy jest cała po tym:p


Agnis świetny ten twój piesek i bardzo podobny do mojego z tym, że mój Dyziek jest mieszańcem z bokserem, tułów ma boksera a mordkę taką normalną pieskową :)

A i muszę napisać, że tak do końca marcówką nie będę a urodzę pewnie pierwsza .. bo zapowiada się połowa lutego :confused:
U mnie na suwaczku powinien być 27 tyd i 6 dzień :]


20121201_173737.jpg20130903_191536.jpg
Miłego dnia !
 

Załączniki

  • 20121201_173737.jpg
    20121201_173737.jpg
    36,1 KB · Wyświetleń: 175
  • 20130903_191536.jpg
    20130903_191536.jpg
    15,1 KB · Wyświetleń: 161
Do góry