reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Nastka - u mnie jest bardzo podobnie...Domi ma "ciche" dni...a ja oczywiście już w panice szturcham, wołam, głaszcze dotykam, każę mężowi gadać...a potem w nocy mam dyskotekę...


a I PRZYPOMNIAŁO MI SIĘ.... ja ostatnio uprałam rzeczy dla młodego w jakimś proszku dla dorosłych w 50 stopniach.....ale sensitive...tyle, że żadnego płynu do płukania nie stosowałam i tzw "WODĘ PLUS" Ubranka pięknie się wyprały, no nie pachną ale na tym mi zależało...więc myślę, że tak też może być ok. Chociaż mam zapas Jelpa kupiony jakby co będę potem wszystko w Jelpie prać.
 
reklama
Nikusia ja jeszcze przed aptecznymi zakupami jestem, ale myślałam o: octenisept, sól fizjologiczna, gaziki, espumisan, witamina KiD (ale tu też chyba się pediatry podpytam), sudokrem, bepanthen, herbatka koperkowa/rumiankowa.
Na gorączkę nie wiem czy i co można podawać niemowlakowi (o to zapytam jak się synuś urodzi) i na pewno chciałabym mieć coś w razie w.
Ja też z tych co lubią być przygotowane na wszystko (prawie).
Czekam z niecierpliwością na informacje od twojej koleżanki:tak:.
 
Ja też mam na koniec marca termin i sama jestem marcóweczka , więc raczej bym nie chciała w tym samym dniu urodzin obchodzić :)
agnis - uśmiałam się a stomatolog :-Dpowala na kolana :tak:

Czekam też na listę rzeczy aptecznych potrzebnych ale z tego co piszecie to raczej pamiętałyście o wszystkim :)
 
oj płodne Wy babeczki jesteście strasznie - chciałam nadrobić z wczoraj i dzisiaj i poodpisywac ale zaraz zasnę nad lapkiem może jutro nie zapomnę co chciałam Wam napisać
dobranoc!
 
Co do apteczki to ja mam dla dzieci takie rzeczy mniej więcej (w tym dla starszych):
* sól fizjologiczna
* gazy jałowe
* woda morska do nosa (najlepiej disnemar) + nasivin + maść majerankowa (to wszystko do nosa)
* paracetamol w czopkach (dla starszych ewentualnie ibufen w syropie)
* wit. D+K i sama D (najpierw kapsułki, bo łatwiej podać, a potem devikap - bo najtańszy, ale na receptę)
* esputicon/espumisan (na wzdęcia u maluszka)
* octenisept
* tantum verde w psikaczu na gardło (dla starszych)
* dentinox na zęby (dla starszych)

I tyle. Z "łazienkowych" rzeczy jeszcze tylko Oilan do kąpieli (po zużyciu jednego już potem Nivea do kąpieli), ewentualnie Mixa Baby do kąpieli (+ krem), gdyby Antek miał suchą skórę jak Aniela, bo typowego alergika nie przewiduję ;) No i do pupy sudokrem na wszelki wypadek. I wsio ;)

Co do miesiączki ja od porodu Madzi nie miałam prawie 2 lata :)):happy:

Ja nie liczę na takie szczęście :) U mnie wraca zaraz po odstawieniu jednego karmienia, czyli koło 5 miesiąca po porodzie :)
 
Kobietki Wy też tak macie czy tylko ja kupuję a potem myślę :eek:
Nakupowałam na allegro ubranek dla dzidzi i dziś odkryłam, że mam ich chyba troszkę za dużo ;-) Samych kaftaników z 15sztuk rozmiaru 56, a tu się szykuje malec 4kg :zawstydzona/y: Już o reszcie nie będę wspominać... ale jest tego znacznie więcej :-D
 
Hej dziewczynki! Produkcja taka, że nie mam szans nadrobić, ale widzę, że temat apteczny się pojawił, to wam powiem co ja przygotuję :-)
- sól fizjologiczna w ampułkach
- gaziki jałowe
- octanisept/spirytus do pępuszka
- bepanthen
- linomag
- pedicetamol (paracetamol dla maluszków)
- delicol, espumisan (na kolki)
- witamina d, witamina d+k (od początku 3 tygodnia do końca 3 miesiąca życia)
- sól morska do noska
- termometr
- aspirator do noska
Jak mi się przypomni co jeszcze, to dopiszę. Acha, leki, witaminy, itd lepiej kupić później i sprawdzać koniecznie datę ważności!
 
reklama
ja też doczytałam
młodamama, mi pani w aptece powiedziała wczoraj że nie mogę smarować się vickiem, a chciałam sobie kupić
aleksandretta, a twój kot wychodzi na podwórko? My mieliśmy kota jak Ignac był mały i też wszędzie wchodził. Mamy takie zdjęcia jak Ignac na przewijaku, a kocica w łóżeczku. Mama Rafała panikowała, że kot dziecko zadusi, ale moim zdanie dzieci ze zwierzętami super się rozwijają, a kot nigdy Ignacowi krzywdy nie zrobił, ale też w ogóle nie był o niego zazdrosny, bo nie był przepędzany i uwagi poświęcaliśmy jej tyle samo co przed Ignacem. Niestety 11.11 minęły dwa lata jak nam umarła :-(
agnis, dobre, teraz wiem co mi się w brzuszku zbiera :-D
 
Do góry