reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

IiM - GRATULACJE!!! :D
Chłopcy są fajni :) Wiem co mówię :D

HI HI:)
Każde jest cudne, i dziewczynki i chłopcy :) TO nie kwestia wyboru... tylko miłości :)

i teraz wam powiem taką przykrą rzecz...
Mam kuzyna, który jest już ojcem trzyletniej córeczki. Nie powiedział ani razu zapytany czy jest szczęśliwy posiadając córkę... Teraz jego kobitka (jeszcze nie żona) jest w ciąży z drugim dzieckiem. Mój kuzyn był pewien chłopaka, marzył o tym.
Okazało się na usg w 26 tygodniu że to kolejna dziewczynka. Cała rodzina ją wini że urodzi kolejną dziewczynkę. To jest jakieś requiem, bo ja sobie takiego podejścia nie wyobrażam. Szczególnie podejścia partnera. Przecież to chore !!! Partner też jest nie w humorze.

Wiec co tu dużo mówić, jeśli matki zawiedzione są płcią urodzonego dziecka, znaczy że ta miłość jest inna? Wymuszona? No nie wiem.
Ja zawsze chciałam chłopaka, jak się okazała dziewczynka, jestem w niebo wzięta, jak się pojawi chłopiec, wiem że moje uczucie będzie identyczne. Pełna miłość i troska :):):):):):)
 
reklama
A w ogóle to muszę coś napisać... właśnie sprawdzałam sobie szyjkę. Jest tak nisko, że może jedną trzecią palca udało mi się "wsadzić" (uwielbiam to wyrażenie :) ) i już ją wyczułam. No jakby zwielokrotniła swoje rozmiary o trzy razy! I na 100% nie była tak nisko w żadnych poprzednich cyklach :)
I o czym to świadczy? A no o tym że nie powinnam badać szyjki za żadne skarby, ale i tak będę, taka już jestem. Tak jak z tym prawym jajnikiem co się daje wyczuć, plus szyjka niziuteńko. Twarda, dalej napuchnięta. No szok jakiś. Czemu to wszystko nie może być jakieś jaśniejsze w interpretacji. Jesteśmy głupim gatunkiem bez dwóch zdań !!! :-D

ach - no i chciałam się pochwalić że właśnie sprzedałam ten monitor za 25 funtów. Kupiłam za 3 :):):)
 
Ostatnia edycja:
MOU - masz raję, to jest straszne :/ kochać dziecko mniej, bo płeć nie ta? :(
Ja zawsze chciałam mieć chłopca, ale bardziej ze względów genetycznych - bo u mnie się w linii żeńskiej wady wzroku i astygmatyzm dziedziczy... Teraz marzę o dziecku - po prostu o dziecku. Lepiej by było dla tego dziecka, jakby się urodziło chłopcem, bo by nie miało wady wzroku - która mi osobiście życie mocno zatruła swego czasu i codziennie ryczałam z tego powodu. No ale marzę też o dziewczynce, bo dziewczynki są takie wdzięczne i można je w sukieneczki i spódniczki ubierać :D Ale powiem Wam szczerze, że jakbym miała wybrać teraz płeć - to bym nie wybrała. Po prostu bym nie była w stanie powiedzieć, czy bardziej chcę chłopca czy dziewczynkę. Pozostawiłabym to losowi :)
 
Do dzis nie wiem co to ten monitor oddechu jest i do czego sluzy;)

hehe u mnie to głównie na moje paranoje ;-) akurat koleżanki córcia zmarła na bezdech, więc ja miałam taką panikę od początku ciąży, że kupiłam dla świętego spokoju....

MOU ja tam nakupuje tyle rozu, ze z szafy bedzie wyplywal. Fioletu tez :-)))))))))))) haha pomarzyc dobra rzecz!

ojtam, ja mojego ubierałam i ubieram na fioletowo - chociaż większość ubranek to mi ciotka w usa kupuje, tylko jej kasiorkę wysyłam, więc do końca nie wiem jakie kolory dostanę, ale jak sobie sama kupuję to i fiolety są i czerwienie... a do granatowych rzeczy jeśli będzie druga córa to podoszywam różowe kokardki ;-)

heh my jesteśmy rockowi ;-) więc prędzej u nas będą bojówki i glany niż helo kitty ;-)


Mam kuzyna, który jest już ojcem trzyletniej córeczki. Nie powiedział ani razu zapytany czy jest szczęśliwy posiadając córkę... Teraz jego kobitka (jeszcze nie żona) jest w ciąży z drugim dzieckiem. Mój kuzyn był pewien chłopaka, marzył o tym.
Okazało się na usg w 26 tygodniu że to kolejna dziewczynka. Cała rodzina ją wini że urodzi kolejną dziewczynkę. To jest jakieś requiem, bo ja sobie takiego podejścia nie wyobrażam. Szczególnie podejścia partnera. Przecież to chore !!! Partner też jest nie w humorze.

Wiec co tu dużo mówić, jeśli matki zawiedzione są płcią urodzonego dziecka, znaczy że ta miłość jest inna? Wymuszona? No nie wiem.

krew mnie zalewa, weź może go uświadom że płeć zależy od nich, a nie od nas, jakąś książkę edukacyjną "skąd się biorą dzieci"...
moja babcia mi opowiadała, że pradziadek miał pretensje do prababci że ma same córki [7!] a prababcia go gasiła "co żeś zasiał, to żeś zebrał"

ja szczerze mówiąc też bym chciała teraz dziewuszkę, ale jak będzie chłopak, to się nie pogniewam ;-) w końcu mam już cały zestaw rzeczy dla chłopaka
tylko z imieniem będziemy mieli problem

mou a ten monitor fajny... był ;-)
 
Czesc laseczki, nie wytrzymalam i zapisalam sie na babybond na scan i juz jestem po. Tak jak myslalam, do zaplodnienia doszlo pozniej ok 13 wrzesnia, a beta prawidlowo wczesniej byla negatywna. Dzisiaj widzialam pecherz plodowy i zaczatek dzidziusia, mam za 3 tyg wpasc (za darmo uff;) zeby skontrolowac czy jest bicie serduszka :-) Oby wszystko bylo dobrze!!!!!! ale jak na 5 tydzien (dopiero) to wszystko prawidlowo.

Co do monitora oddechu - ja tez kupilam, bo Aleks w 3 dniu zycia sie zadlawil jak mu sie ulalo, przezylismy chwile grozy i dopoki nie mielismy tego monitora, to bezsenne noce.... :-(

No z tą płcią to przesada, zeby kochac mniej, ja sama mialam taki przypadek w swojej rodzinie, ze szwagierka powiedziala, jak w drodze bylo drugie dziecko, ze ginka odebrala jej juz cala nadzieje i w drodze jest chlopiec (ona chciala dziewczynke)... przesada!
 
aldo super ze wszystko ok.
ja dzisiaj 5tydz i 6 dzien ale tak sie stresuje zcy wszystko ok ze nie wiem jak wytrzymam do 13 paz do usg;/ az mnie korci zeby zadzwonic i przelozyc wizyte na wczesniejszy termin...martwi mnie brak objawow chociaz dzisiaj mialam po poludniowe mdlosci no ale nie wiem czy to od ciazy czy sie cyzms przytrulam
Mou znalazlam clo..wiem ze pisalas na priv ale zamiast otworzyc to skasowalm;/ dopiero odczytalam na mailu;) no i oczywiscie nie chce zadnej kasy ...u nas to grosze kosztuje a mam nadzieje ze juz mi sie nie przyda;) mam tez troche metformaxu i bromcornu - to sa leki na cukrzyce ale wspomagaja zajscie w ciaze a dokladnie dzialanie clo - przynajmniej tak mi tlumaczyl lekarz ja je bralam i przed 1 ciaza i teraz po pol tabletki 2x dziennie wiec jak chcesz to moge ci wrzucic co mi tam zostalo ...lutke potrzebuje ale jak masz prblem z dostaniem to jeden listek moge ci wrzucic ..chociaz nie wiem czy tak malo ma sens... takze wyslij mi adres a ja postaram sie w tym tygodniu wyslac...nie obiecuje bo jutro jade na wioche ale postaram sie zorganizowac to jakos;)
 
Dzieki trix :-) ale powiem Ci szczerze, ze nie ma chyba sensu, zebys przekladala to usg, lepiej troche poczekac. Ja dzisiaj liczylam na nie wiem co hehe, a okazalo sie, ze jednak moja betka sie nie mylila i w polowie wrzesnia byla ujemna, bo dopiero wtedy zaszlam w ciaze. Powodzenia, odliczam razem z Toba do 13stego ;-) a ja mam 22 pazdziernika drugie usg...
 
reklama
Witam się :)
Aldo - ale numer!!! Czyli zaszłaś w ciąże zaraz po powrocie z PL ??? Wiesz że ja zaszłam ok. 5 dni po powrocie z PL do UK ??? Coś w tym jest. Może ja też powinnam pojechać, chociaż na jeden dzień, wrócić i zajść hi hi :-D
Trix - bierę wszystko :-D:-D:-D:-D:-D jak ma mi to pomóc to biere wsio :):):)

Ale mam zaburzoną tempkę. Odjęłam jedną kreseczkę, bo jak zmierzyłam było 37,3 ale wpisałam 37,2 żeby wykres tak nie szalał. Tak było dziś duszno w nocy że spać w ogóle nie mogłam.
Zastanawiające jest to jak ładnie mi tempa skoczyła od spadku z 13dc. aż pół stopnia! 5 kresek!
W żadnym poprzednim cyklu tak nie było. Różnica była max 3 kreski. Teraz jest 5 kresek różnicy. Czyżby progesteron był ładny?

Pajkaa - jak tam Twoja tempka???


Tak sobie czytam wczorajsze posty o płci. Rysica - ja teraz też nie wiem co bardziej bym wolała. O dziewczynce myślę bardziej przychylnie, ale to tylko i wyłącznie ze względu na niunię. I o tym że mamy dwie sypialnie, czyli dwie dziewczynki w jednym pokoju to jak najbardziej (mówię o późniejszych latach) bo na początku to nie ma problemu chłopiec z dziewczynką, ale potem? Co? zamieniać mieszkania? Nie marzy mi się to. Tu gdzie mieszkamy to zamknięte osiedle pięciu domków cała uliczka ma tylko 5 numerów - my jesteśmy 5 :) na samym końcu. Wszystkie domki otoczone są ogródkami sąsiadów, czyli wszędzie są płoty. Ktoś kto chciałby się włamać do nas, musiałby być sąsiadem albo strasznym ryzykantem żeby wejść na to osiedle. W życiu nie myślę o zamianie. to tyle co do powodów wybierania płci.
 
Ostatnia edycja:
Do góry