kalamandyna
zaklimatyzowana ;-)
Maju- nie, coś tam było, ale nie z naciskiem na starania i nie w "tych" dniach, choć ja już sama w tej chwili nie wiem kiedy mam owulkę, więc tylko na podstawie moich przypuszczeń mogę wnioskować, że nie było to właśnie wtedy.
Rozumiem Cie, bo mnie też takie sytuacje z równowagi wytrącają. Ja to odbieram jako brak szacunku dla mojego czasu, dlatego sama się nie spózniam i nie lubię tego u innych. Przyjemnego popołudnia.
A wiadomość na n-k już dawno przedawniona, skoro jesteś na staraczkach ;-)
Rozumiem Cie, bo mnie też takie sytuacje z równowagi wytrącają. Ja to odbieram jako brak szacunku dla mojego czasu, dlatego sama się nie spózniam i nie lubię tego u innych. Przyjemnego popołudnia.
A wiadomość na n-k już dawno przedawniona, skoro jesteś na staraczkach ;-)