reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Klaudusia u nas z przedszkolami państwowymi jest tak samo jak u Was. Rodzice muszą oboje pracować - a i tak się bardzo ciężko dostać. Jeśli chodzi o ten staź - to jest to program finansowany z Unii i jak bym przystąpiła to zobowiązuję się brać w nim udział do końca - czyli 2 miesiące szkolenia i potem 6 miesięcy stażu - to liczę w sumie do końca sierpnia tak około.

Agniesia
no jakoś się ułoży. I powiem Ci, że już bym chciała być poza tymi dylematami. Teraz wydaje mi się, że jednak wolałabym w domu siedzieć - tylko dlaczego nagle tak zaczęłam się bać pracy skoro jej chciałam tak mocno? Przedszkole na pewno jest ok, ale jak Maciuś jeszcze 2 lat nie ma to nie wiem :(
 
reklama
Dziewczynki dzidziulek daje już mi popalić, bo o tej godzinie już zawsze śpimy :tak: Uciekam, bo mój pierworodny też jeszcze na chodzie i nie ma zamiaru przywędrować do łóżka...
Dobranoc kobietki! Kolorowych snów i owocnej nocy :-D Ale wam zazdroszczę, że wy możecie a ja nie...:dry:
 
Diana chodzi do publicznego, moje miasteczko jest małe są dwa przedszkola więc nie ma wymogów pracy.
Za przedszkole płace sto parę złoty w zależności od ilości zjedzonych posiłków są też zajęcia dodatkowe taniec i angielski jak ktoś ma życzenie.
Gdybym miała do prywatnego płacić o wiele większe pieniądze a mając na uwadze, że więcej ona w domu niż w przedszkolu to bym sobie odpuściła.
Diana poszła do przedszkola mając trzy lata bo jest wymóg korzystania z toalety i samodzielnego jedzenia.
 
Maja a jaki jest Maciuś, chętnie zostaje bez ciebie? Jest samodzielny?
Jakie są grupy w przedszkolu, są w nich dwulatki? U nas dwulatki są w żłobku.
 
Klaudusia to może chociaż coś Ci się przyśni hehe :)))

Aga to grosze za przedszkole!!! Szok dla mnie!!!!!! U nas to 300-400 zł conajmniej - nawet za państwowe. A jak posłałaś Dianke to serce Ci nie pękało? Bo ja Maciusia na razie nigdzie nie wysłałam, ale od samego myślenia płakać mi się chce, kurcze właśnie poczułam jak mocno jestem z nim związana :( A tak narzekałam, że już mam dość siedzenia z nim :(

Cały dobry humor poszedł w las. Idę więc spać, może jutro będzie lepiej.



Aga u nas dwulatki też w żłobku - ale jest koło mnie takie domowe przedszkole, które ma małą grupę dwulatków i chcę się dowiedzieć czy tam byłoby miejsce. Ale teraz wcale nie mam pewności czy się zdecyduję.
 
Maja moja Diana miała trzy lata sama już chciała do dzieci. Jak miała dwa to nie rozważałam nawet takiej opcji.
Pęka serce na początku bo wiadomo, że dziecko jak mu dobrze z mamą to będzie się buntować. Jednak szybko się zaklimatyzowała i super jest jak wraca z nową piosenką, opowiada o koleżankach i kolegach.
No to macie niezłe ceny, nie wiem skąd taka różnica przecież takie placówki są dofinansowywane.
 
Maja Ty wiesz najlepiej jaki jest Maciuś i jak zareaguje, choć to ciężko przewidzieć, ale dzieci dzielą się na mamine i te które pójdą do każdego.
Kochana może warto się przejść i porozmawiać tam fachowe kobitki pomogą podjąć decyzje.
 
reklama
Dziewczyny, Adaś zaczął chodzić do przedszkola jak skończył 3 lata. Pierwsze dni były ciężkie, serce mi pękało, ryczałam za każdym razem jak go odprowadzałam. Adaś zniósł to lepiej, dopiero po mcu miał pierwszy i jedyny kryzys. Bardzo lubi przedszkole i dzieci a my nie żałujemy, że Go tam posłaliśmy Przyzwyczaił się, ma swój tryb dnia, zajęcia i dobrze mu to robi. Jest wygadany, towarzyski i pełny energii. Adaś chodzi do państwowego przedszkola, płacimy około 250zł z ang i rytmiką. Przyjeli Adasia mimo, że wtedy byłam bez pracy.
Myśle, że dzieci które chodzą do przedszkola i mają kontakt ze swoimi równieśnikami są pewniejsze siebie, bardziej rezolutne i samodzielne. Oczywiście to indywidualna decyzja każdego z rodziców,ale uważam że warto zainwestować pieniądze w przedszkole.

zmykam spać, kolorowych snów dla nocnych marków ;-)
 
Do góry