reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Klaudusia to moim zdaniem pękają naczynka w szyjce - to akurat nie jest takie groźne, ale wiadomo, że szyjka jest po to, żeby dzidzia za prędko nie wyleciała - więc leż i zapobiegaj zatwardzeniom, żebyś cisnąć nie musiała!!!!!!!!!
 
reklama
No właśnie ja nie mam problemów ale teraz na wszelki wypadek zawsze będzie czopek dla pewności.
Bardziej prawdopodobne jest, że to leci z nadżerki...
 
Maja bardzo się cieszę, że masz szanse załapać się na ten program, brzmi to ciekawie. Powodzenia
Klaudusia do kibelka gazetka i spokojnie. Kurcze współczuje Ci teraz za każdym razem jak idziesz za większą potrzebą to pewnie masz stresa bidulko.
 
Klaudusia o nadżerce nie wiem nic - oprócz tego, że u mnie w ciąży też ją stwierdzono (wtedy co byłam w szpitalu z krwawieniem) - ale jak po ciąży byłam na kontroli to mój lekarz stwierdził, że nie ma nadżerki. Więc nie wiem czy mogła tak sama zniknąć? Nie wiem w ogóle co to tak do końca jest.

Agusia
witaj i nadrabiaj! A dla Dianki buziaki, żeby szybko wyzdrowiała!!! U mnie starania odroczone do wiosny - jeśli dostanę się do programu - a wierzę, że się dostanę skoro to odpowiedź na moje CZARY MARY jest. W tym czasie zamierzam obserwować swoje cykle co z tymi plamieniami.

Mówiłam, że marzę o pracy?
Mówiłam, że chciałabym różnicę wieku 3 lata lub więcej?
Mówiłam, że chciałabym urodzić na wiosnę 2012?

Jeśli okaże się, że dostanę się do programu i te wszystkie życzenia się spełnią to uwierzycie razem ze mną, że warto wierzyć w czary i marzenia?
 
Hej dziewczyny:-)
Maja- ciesze się, że działasz i myślisz pozytywnie. Zobaczysz, że w końcu się uda i spełnią się Twoje marzenia, w końcu marzenia są po to, żeby je spełniać. Mocno trzymam kciuki za Twoje marzenia i wierze, że się spełnią:-)

Klaudusia - nie martw się, oszczędzaj i wypoczywaj jeśli masz taką możliwość. Za dużo nie czytaj i nakręcaj się czasami.

Agnieszka27- dużo zdrówka dla córeczki a Tobie db. samopoczucia:-)

Byłaś dziś u neurologa, nawet nie obejrzała moich wyników, czułam się zlekceważona. Mówiłam jej o moich objawach i jak do ściany musiałam powtarzać. Skierowała mnie na tomografie głowy i to już ostatnie badanie które zrobie. Chce odpocząć od rzekomych chorób, lekarzy, badań. Mój organizm jest na pograniczu i stres mnie wykańcza. Stres, który sama prowokuje. Może objawy same za jakiś czas znikną... Chyba odpuszcze sobie też starania, przynajmiej na jakiś czas...
A za Was wszystkie mocno trzymam kciuki, oczywiście będe tu zaglądać i nie dam o sobie zapomnieć:-p:blink:
 
Kala witaj i nie znikaj, bo będę tęsknić! Masz szansę na jakieś wakacje wyjechać czy coś? Może to by pomogło Ci się odstresować? Wiesz moja najbliższa przyjaciółka ma chyba podobne problemy do Twoich bo nonstop jej coś dolega - jakby się sypała. Dolegliwości są prawdziwe, ale ja jestem przekonana, że u niej to na tle psychicznym. I bardzo się o nią martwię. Mam wrażenie, że odwracanie uwagi może pomóc - jak najmniej stresów, jak najwięcej uśmiechu i przyjemnego spędzania czasu. Kala trzymam kciuki za Twoje zdrówko! Witaminki, sport i uśmiech polecam! I pisz nam co i jak!
 
Kala witaj, niestety towarzyszące Tobie odczucia przy rozmowie z lekarzami nie są chyba nikomu obce wrr...Dlatego ja się tłukę 100 kilometrów do zaufanego gina, smutne realia.
A jak się czujesz teraz? Kurcze stres faktycznie okropnie działa na człowieka.
 
reklama
Agusia no stres jest straszny, ale jak tu go odgonić? Wiesz, że mnie dopiero dziś ten stres staraniowy odpuścił? Wczoraj ryczałam, że ani w ciążę nie zajdę, ani pracy nie znajdę. A dziś wszystko wygląda inaczej i dlatego wierzę, że obie rzeczy naraz mogę mieć. Ale gdyby nie ten program to nie wiem jakbym miała ten stres zwalczyć. W taką pogodę to łatwo o złe samopoczucie i łzy...

Lecę Maciusia kąpać...
 
Do góry