reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

lil no niestety nie siedzi juz w wozku, odkad skonczyla 11 miesiecy i nauczyla sie dobrze sama chodzic nie da sie wsadzic do wozka i praktycznie juz go nie uzywamy. Iwonka chodzi w kombinezonie po dworzy, ale jak sie przewroci to nie da rady wstac bo ma ograniczone ruchy.
byc moze Maciusia denerwuje to ze musi byc tak grubo ubrany.a moze pojdz z nim do sklepu i niech sam sobie wybierze rekawiczki, moze wtedy bedzie chcial w nich chodzic....na niektore dzieci to dziala, tylko nie wiem czy on nie jest jeszcze za maly na takie numery:-)
kalamandyna a ja marze o synku:-). w ciazy z Iwa mialam robione 3 razu usg (ostatnie w 36tyg) i caly czas mowili ze bedzie synek( kacper:-))na sali porodowej okazalo sie ze sie pomylili
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kala ja postaram się teraz o luz. Jak pomyślę, że jeszcze 3 miesiące temu w moim życiu był luz całkowity...A to przecież nie tak dawno było.....Więc mogę do tego spokojnie wrócić :)) Ja w mieszkaniu odkąd jest Maciuś grzeję, bo jak nie grzeję to mam 14-15 stopni (w mrozy) i to chyba jednak za mało....termin @ mam teoretycznie na 3 grudnia, ale przez to pomieszanie już nie wiem, bo plamienie mam już od 27.11. Szok, że stres ma na nasze ciało aż taki wpływ! Niby to wiem, ale jak sama tego doświadczam to nadziwić się nie mogę. To lepiej pójść w drugą stronę i sprawdzić siłę pozytywnego myślenia....
 
maju- siła pozytywnego myślenia wnosi wiele dobrego do naszego życia :-) Tak samo jak negatywnymi myślami można wiele zdziałać, w tym wypadku nic dobrego. W ogóle uważam, że myśli i nastawienie mają niesamowitą moc. Przy staraniach nie da się tak po prostu wyluzować, bo się bardzo chce i się o tym intensywnie myśli. Myśle, że dobrze robi zajęcie czymś swoimi myślami, postawieniem sobie jakiegoś celu, znalezieniem jakiegoś zajęcia. Za wcześnie robiłas test, więc w sumie nic pewnego. Może wcale nie przyjdzie @?

Wiolka-pamiętasz może, kiedy sie staraliście o dziecko kiedy wypadło poczęcie? Podobno u niektórych par sprawdza sie metoda, przed owulką na dziewczynke, w trakcie na chłopca. My wstrzeliliśmy w sam środek owulki, ale być może odpowiadają za to geny męża. Kiedyś lekarz mi powiedział, że nie ma metody na płeć, a jesli by była to ten kto by to wymyślił otrzymałby patent.
I życze synka :-)Chłopcy są świetni.
 
kala z tego co pamietam to my pierwszy raz zaczelismy staranka dzien przed owulacja , ale potem w sumie przez tydzien kochalismy sie codziennie wiec nie wiem za ktorym razem doszlo do poczecia. wiem tylko ze mielismy duzo szczescia bo zaczelismy staranka a 3 tyg pozniej byly juz 2 kreseczki( bladziudkie ale byly)
 
Ach Was to zostawić na chwilę i już lektury się nazbiera :-D
W końcu dorwałam aparat. Pokażę Wam moje 5-cio miesięczne wzdęcie :-D i małego łobuza prezentującego swojego ulubionego misia (śpi z nim :-D)
 

Załączniki

  • P1080935.jpg
    P1080935.jpg
    16,5 KB · Wyświetleń: 20
  • P1080936.jpg
    P1080936.jpg
    26,5 KB · Wyświetleń: 20
Kala ja od zawsze czytam o pozytywnym myśleniu i jak byłam młodsza to mi jakoś lepiej wychodziło wcielanie tego w życie....Muszę do tego powrócić...Kojarzysz film i książkę SEKRET??? To właśnie o tym jest i na mnie wywarło niesamowite wrażenie....Wszystko można w życiu przyciągnąć - a najważniejsze wcale nie jest metodą nie myśleć o tym czego chcesz, tylko właśnie masz myśleć, ale z wiarą, że to JUŻ jest Twoje...To tak w skrócie :))) A jeśli chodzi o tę metodę planowania płci to jak najbardziej ona się sprawdza - to wiadomo odkąd jest in vitro chyba, bo wtedy masz dokładny obraz kiedy jest to zapłodnienie. Maciuś się począł w dniu owulacji, po dwóch przytulankach w sumie w pierwszym cyklu :) Rozpieścił mnie chłopak i stąd mój bunt dlaczego teraz jest inaczej :))) Czytałam super metodę babeczki na dziewczynkę, ale to trzeba być cierpliwym i się nie spieszyć. Pierwszy cykl było przytulanko około 10 dc. drugi cykl, 10,5 dc., 3 cykl 11 dc., 4 cykl 11,5 dc., 5 cykl 12 dc., 6 cykl 12,5 dc i wtedy chyba właśnie się udało :)) Ale może to też był przypadek :)) Ale spodobało mi się to, że ta dziewczyna tylko raz się przytulała na fasolkę w ciągu cyklu a reszta to ewentualnie dla przyjemności tylko. No i nie spieszyło jej się jakoś szczególnie. I też słyszałam, że są faceci, którzy będą płodzić tylko chłopców - a mój mąż ma 2 braci :))) Ja bym chciała dziewczynkę dla siebie, ale jak pomyślę o Maciusiu to wolę, żeby miał braciszka :)

Klaudusia fajne to wzdęcie :)) A Wiki to nawet podobny do Maciusia i ma takiego samego misia - tylko chyba nasz miś ciut mniejszy....
 
Dziewcyznki ja zrobię kolejną próbę spacerku, bo słońce ładnie świeci. Rękawiczki zostały przyszyte do bluzy i zobaczymy jak się sprawdzi. Do potem. Zaczyna mnie kłuć lewa strona - czyli tam gdzie była owulka.
 
Maja- chciałam właśnie wspomnieć o tek książce- Sekret. Taki sposób myślenia jest juz znany od bardzo dawna, tylko nie został wcześniej opublikowany. To tak jak postawić sobie cel i do niego dążyć nie zrażając się przeszkodami :-)
Co do sposobu planowania płci, jestem trochę sceptycznie nastawiona ale myśle że można ją wypróbować w celu sprawdzenia. A nuż się uda ;-) Podobno dieta też odgrywa znaczącą rolę.

Klaudusia- śliczny brzuszek, a synka masz uroczego :-)
 
reklama
Dzięki dziewczynki.
maja to masz przeboje z Maciusiem! Wiki lubi swoje rękawiczki, bo ma na nich taką fajną krówkę i chodzi i się chwali i mówi wszystkim, że ma muuuuu! :-D Ja już byłam na dworzu z Wikim. No nie jest do końca zadowolony z tego śniegu :zawstydzona/y: Jakoś tak opornie mu idzie chodzenie po nim, co chwila zatrzymuje się i pokazuje, że śnieg ma na butach i żeby mu go strzepać!!!:szok: Jak wróciliśmy to zapytałam się go czy chce iść na dwór to powiedział: NIEEEEE! A zawsze chciał iść...
A ja właśnie pochłaniam obiad: kaszę gryczaną z mięskiem i sosem!!! Ale mi się chciało tej kaszy!!!:szok:
 
Do góry