izka-mummy-to-be
szczęśliwa
Dzień dobry,
melduję, że @ nadal brak
A co do wagi w ciąży, a już się zastanawiam jak to będzie tym razem.
Z Karolem zaczęłam od 62kg tydzień przed porodem ważyłam 83kg (bosze jak sobie pomyślę - szok), ale pokarmiłam młodego 10mcy i zeszło mi do 60kg.
Był też cudowny okres 57 ale niestety głównie spowodowany stresem, a ja mam tak że raz na + raz na - no i teraz mam 66kg!!!
Choć jedno sobie postanowiłam, jak uda się zajść w ciążę, to znacznie rozsądniej będę podchodziła do swojego ciałka.
A dbać o linię będę jak zakończę karmienie. Choć przy dwójce dzieciaków z pewnością nie będzie problemem dużo ruchu
melduję, że @ nadal brak
A co do wagi w ciąży, a już się zastanawiam jak to będzie tym razem.
Z Karolem zaczęłam od 62kg tydzień przed porodem ważyłam 83kg (bosze jak sobie pomyślę - szok), ale pokarmiłam młodego 10mcy i zeszło mi do 60kg.
Był też cudowny okres 57 ale niestety głównie spowodowany stresem, a ja mam tak że raz na + raz na - no i teraz mam 66kg!!!
Choć jedno sobie postanowiłam, jak uda się zajść w ciążę, to znacznie rozsądniej będę podchodziła do swojego ciałka.
A dbać o linię będę jak zakończę karmienie. Choć przy dwójce dzieciaków z pewnością nie będzie problemem dużo ruchu