Lady87 - witamy, choć mało nas tutaj, obyś odeszła stąd tak szybko jak Ci się uda (czytaj zaciążyła i już się nie musiała starać )
Fiolecik - a no tak, przypominam coś sobie że to po Arturku.
No przyśpieszenie to może będzie. Jest kilka opcji jak coś wykryją. Szczerze mówiąc, to jeżeli miałoby to być coś poważnego do zoperowania, to z guza nadnerczy a gruczolakiem przysadki wybieram to drugie
Chociaż mam nadzieję, że zmiana kortykosterydów na coś innego wystarczy.
Ale pyszny chlebek upiekłam na zakwasie. Przenno żytni, taki okrągły bochenek mniam!!!
Fiolecik - a no tak, przypominam coś sobie że to po Arturku.
No przyśpieszenie to może będzie. Jest kilka opcji jak coś wykryją. Szczerze mówiąc, to jeżeli miałoby to być coś poważnego do zoperowania, to z guza nadnerczy a gruczolakiem przysadki wybieram to drugie
Chociaż mam nadzieję, że zmiana kortykosterydów na coś innego wystarczy.
Ale pyszny chlebek upiekłam na zakwasie. Przenno żytni, taki okrągły bochenek mniam!!!